Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Co to za objawy?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 02-28-2015, 15:10
    jmw91
    Mam badanie EEG w poniedzialek ono wyjasni czy w jakichs nieprawidłowosciach pracy mózgu tkwi powód moich objawów bede miec tez usg naczyn szyjnych w kwietniu... jak narazie biore afobam codziennie 0,5 mg bo inaczej sie nie da jest mi zbyt cieżko.Psychiatrka nie przepisala mi go juz powiedziała "nie chce mieć Cie na sumieniu".. Juz do niej nie idę zapisalam sie gdzie indziej na nfz . W kazdym razie wiem ze lek jak narazie brać musze bo jedynie on pomaga jako tako żyć. Pozdrawiam
  • 02-26-2015, 17:02
    nnn123
    Benzodiazepiny benzodiazepinami, ale są jeszcze inne leki. Raz że czysto teoretycznie lekarz powinien pozwolić na codzienne małe dawki, a dwa że można spróbować coś innego. Idź może do publicznego (innego) psychiatry i przedstaw sytuację.
  • 02-26-2015, 14:24
    jmw91
    Cześć Mam takie pytanie co sądzicie o leku Afobam i jak często można go stosowac by się nie uzależnić? Czy jeśli ma się ciężką sytuację i bierze sie 0,5 mg codziennie to uzależni z czasem? Psychiatrka twierdzi ze mam nie brac jedynie jak juz baaaaardzo trzeba ale ja mam strasznie ciezkie objawy mi jedynie to pomaga. Nie moge nigdzie wychodzic nawet pojechac do lekarza jedynie dzieki temu moglam. Pomóżcie bo to wszystko bez sensu ... Nie wiem co robić wiem tylko że psychiatrka u której byłam dzisiaj to byla druga wizyta czeka tylko az odbębnimy rozmowe i dostanie kase, takie wrazenie sprawia bo nawet nie wgłębia sie w moją sytuację w to co u mnie się dzialo w życiu że jestem w takim stanie itd, wszystko na odpier... :/ Niby rozumie a ja widze że nie rozumie nic... Proszę o odpowiedzi odnosnie tego leku Afobam... Pozdrawiam
  • 02-02-2015, 22:40
    nnn123
    O aspartamie wiem, choć teorie bardziej wskazują na zwiększenie prawdopodobieństwa Alzheimera niżeli guza. W zwykłych tabletkach bardzo rzadko dodają go czy jego pochodne, więc nawet nie sprawdzam. Co innego te do ssania czy tym bardziej musujące.

    BTW. Ludzie ostatnio niesamowicie są przewrażliwieni na punkcie nowotworów i szukają na siłę m.in. substancji kancerogennych w dodatkach E, które może i są ale nie mają tak wielkiego wpływu jak mnóstwo ("miliard") innych rzeczy - dajmy na to, Ci co zjadają fusy z kawy zarazem unikając tych E, a potem dziwota że trzeba się rozglądać za trumną... Podręcznika podstaw onkologii i genetyki nie będę tu przepisywał, "internetu by zabrakło"... Jak ktoś bardzo chce to odsyłam do porządnej biblioteki a nie do książki z płatków śniadaniowych...
  • 01-29-2015, 23:56
    Nie zarejestrowany

    uwaga

    Witam,
    NNN123 uważaj na aspartam w rozpuszczalnych suplementach i na povidonK-20 w witaminach typu B complex, bo z jednej strony sobie pomożesz, a z drugiej wyprodukujesz guza mózgu...
    Pozdrawiam
    Magda
  • 01-29-2015, 01:21
    jmw91
    Przepraszam za pomyłkę Dziękuję serdecznie za wszystkie porady, pozdrawiam
  • 01-28-2015, 20:26
    nnn123
    Mówiłem wyraźnie o diazepamie. Jak to cudo Ci zaszkodzi to może zamień na ww. diazepam (relanium, walium itd)? Albo walcz o jeszcze coś innego.

    Co do ukł. pok. to jest odrobinę podobnie jak z potasem i magnezem. Jak masz dolegliwości wskutek nadkwasoty itp to powinnaś dostać piguły z grupy I.P.P. (polecam najbardziej pantoprazol). Choć fakt faktem łatwiej złapać po tym niektóre infekcje z jedzenia ale to jest dość rzadkie.
  • 01-28-2015, 11:07
    jmw91
    Znajomi nie skarżyli się na skutki uboczne Afobamu? Jak się naczytałam o tym opinii to ładnie się przestraszyłam Mam przepisany Afobam 0,25 mg mam brać 1 tabletkę jak na razie. Boję się jak na mnie zadziała ten lek i czy nie będzie jeszcze gorzej niż jest. A co do pytania to ból nadbrzusza zdarza mi się i niestrawność czasami .
  • 01-27-2015, 22:38
    nnn123
    Afobam - składnik: alprazolam - grupa: benzodiazepiny - pl.wikipedia.org/wiki/Benzodiazepiny

    Z tej grupy dobrze kojarzę diazepam (relanium, walium czy co tam jeszcze wymyślili). Mam paru znajomych co to stosują albo stosowali i nikt nie narzekał, a czasem chwalili. Wiem tyle że stosuje się to czasem przy epilepsji i przy drgawkach idiopatycznych (nieokreślonego pochodzenia). Jestem zdania że dostałaś "dobre coś" - podziel się

    To drugie... sprawdziłem skład i mam mieszane uczucia co do jednego składnika z trzech (ergotamina). Lekarzem nie jestem i teoretycznie nie mogę doradzać co do dawkowania czy odrzucania tego leku. W każdym razie, jeśli zaszkodzi, to chyba wiesz co robić. Tak czy inaczej, ulotkę przeczytaj, czy przypadkiem nie należy stopniowo "rzucać". Czasem nagłe odstawienie leku, nawet szkodliwego (dla danej osoby) jest "złe" w skutkach.

    Cytat Napisal jmw91 Zobacz post
    ...lęki...
    Jako że dopowiedziałaś to polecam chrom. Najlepiej od czasu do czasu (raz na parę dni powinno styknąć, codziennie też można) płatki kukurydziane z mlekiem. Ewentualnie tabletki bez recepty - tyle że w nich dawka jest spora, bo służą bardziej do odchudzania.

    Co do potasu i reszty, nie zmieniam swojego zdania nic a nic. BTW. pomogło?

    I pytanie (później wyjaśnię) czy masz problemy z górnym odcinkiem układu pokarmowego (m.in. żołądek i dwunastnica) tzn. ból nadbrzusza, zgaga, refluks, niestrawność?
  • 01-27-2015, 19:50
    jmw91
    Dzisiaj byłam u lekarza u mnie w miejscowości. Zapisał namiary na specjalistów skierowania na EEG oraz badanie na drożność naczyń szyjnych. Cierpię na lęki i depresję,nerwicę co potęguje moje objawy i nie moge nawet nigdzie wychodzić, dlatego zapisał mi też leki Afobam,Bellergot i Magnez z witaminą B6. Od jutra zaczynam je brać, ale się boję troche tego Afobam bo wiem jak to takie leki mogą róznie działać np na początku, skutki uboczne, boje się że poczuje się jeszcze gorzej niż jest aktualnie i nie wiem czy to zażywać. Kazał braz 1 dziennie Afobam a po 5 dniach mozna przejsc na 2 tabletki. Czy wiesz może coś na temat tego leku? Pozdrawiam
  • 01-26-2015, 21:47
    nnn123
    PS. mowa o neurologii a jakimś cudem na śmierć zapomniałem o witaminach z grupy b - coś teraz jadłem i dopiero mnie teraz oświeciło... Tym bardziej że ja sam mam z tym problem.

    W aptekach/marketach na tabletki z (prawie) wszystkimi witaminami z tej grupy mówi się potocznie b-complex (kilka zł per miesiąc) i zwykle tam samo malują na opakowaniach. Spróbować brać 1 dziennie, niezależnie od tego ile napiszą - czasem mimo tego samego składu raz piszą jedną a raz pięć... Zaszkodzić nie powinno. Do tego można spróbować b12 - to jeśli brakuje w diecie (generalnie tylko mięso i wątroba) albo brakuje czynnika castleya (IF albo GF jakoś tak) w żołądku. Jak b12 po dłuższym czasie (nawet kilka miesięcy...) nic kompletnie nie zmieni to szkoda kasy i zachodu.

    BTW. maksymalne opracowane dawki tych witamin są dużo dużo większe niż w b-complex bez recepty więc nie widzę powodu do obaw, niezależnie od diety - no chyba że ktoś zjada 5kg drożdży na śniadanie...

    Apropo, ostatnio znalazłem w markecie musujące b-complex z magnezem które dość dobrze działa bo testowałem na znajomym który miał zwykłego mocnego kaca - pomogło mu dużo bardziej niż się spodziewałem (kac to m.in. wypłukane te właśnie witaminy). Aczkolwiek badziewie dość droższe od pigułek.

    I dzięki za podziękowania Mało kto tu się na to wysila. Pisałem że nie jestem lekarzem i nie uczyłem się (tzn. szkoła) w tym kierunku?
  • 01-26-2015, 20:06
    jmw91
    Nie, nie zapłaciłam za badanie zapłata miała być w dzień badania. Dziecka na razie nie planuję, bo muszę dojść do ładu ze swoim zdrowiem. Aktualnie mój stan jest tak ciężki że nie mogę nawet pracować mam problemy z wychodzeniem gdziekolwiek. Jutro mam wizytę u jednego lekarza w swojej miejscowości który podobno może poprowadzić mnie dalej w mojej sytuacji i dzisiaj nawet zastanawiam się jak to zrobię bo z moimi objawami ciężko gdziekolwiek iść. Nawet moja nauka stoi w miejscu bo nie jestem w stanie chodzić na zajęcia. Kompletna beznadzieja z tym wszystkim, nie wiadomo gdzie się zwrócić by ktoś w końcu skutecznie znalazł przyczynę i mi pomógł, ale lekarze których dotąd spotkałam albo olewają albo czekają na kopertę niestety kompletna porażka. Mam wrażenie jakbym traciła wszystko marzenia, rozwijanie się zawodowe, normalne życie po prostu, nawet w głupim sklepie mnie bierze i aktualnie nawet tam nie dam rady iść. To się nasilało z czasem, od dziecka było coraz to gorzej były etapy odstępu gdzie było w miare spoko i dało się funkcjonować i z czasem te etapy spokoju od objawów się zmniejszały, teraz już mało co z nich zostało niestety. Serdecznie dziękuję za zainteresowanie i porady Cieszę się że posiadasz tak obszerną i praktyczną wiedzę. Duży plus! Pozdrawiam.
  • 01-26-2015, 19:12
    nnn123
    Mam nadzieję że nie zapłaciła Pani a to badanie. Jak tak, to radzę ubiegać się o zwrot i napisać im coś o zdrowiu żeby byli bardziej "chętni" do oddania kasy. A jak nie to pisać do rzecznika pacjentów czy jak to się nazywało (są do tego przepisy).

    Sam korzystam z neurologa z nfz. Czekam maksymalnie 3-3.5 miesiąca, chyba że ktoś się wyrejestruje to wtedy zwykle tydzień-dwa co zdarza się ostatnio coraz częściej. Choć wiadomo najlepiej chodzić do tego samego, ale nie zawsze się tak da.

    Gdyby planowała by Pani dziecko, to proszę skonsultować się z ginekologiem lub endokrynologiem w sprawie TSH (tarczycy). W ciąży podręcznikowo są większe wymogi co do niej (zwęża się obie normy, nie pamiętam dokładnie ile a nie chcę tu skłamać).

    Ze szpitalami sam mam swoje doświadczenia i wiem które u siebie unikać (i które polecać) choćby sprawa była pilna...

    W każdym razie pozdrawiam
  • 01-26-2015, 16:42
    jmw91
    Dziękuję za odpowiedź, a co do neurologa to go nie odwiedzam bo trzeba płacić a sytuację finansową mam nieciekawą. Jeśli mam iść na kasę chorych to termin planowy za rok, więc zbieram na prywatną wizytę. Tk była robiona w szpitalu kiedy pojechałam ze skierowaniem na oddział ale lekarze stwierdzili że nie ma wskazań do hospitalizacji i skierowali mnie do innego szpitala, a w tym innym szpitalu skierowali do tego samego w którym robiłam tk i tak w kółko. Chyba że zapłacimy kilkaset zł, a jak już pisalam mam nieciekawą sytuację finansową. Nie wykonano mi nawet badania EEG które miało potwierdzić lub wykluczyć padaczkę którą u mnie podejrzewali, więc zaklepałam termin prywatny na to badanie, a gdy przyjechałam do szpitala na umówioną godzinę nikogo nie było.
  • 01-26-2015, 16:15
    nnn123
    Cytat Napisal jmw91 Zobacz post
    Potas
    3,65 mmol/L [3,50 - 5,00]
    Potas poniżej 4 moli - wtedy "nawala" układ nerwowy oraz serce pracuje mniej wydajnie i może pobolewać. Często winny jest stres, nerwica, nadmiar wysiłku fizycznego i/lub umysłowego, niedobór snu, zła dieta. Niedoborowi potasu sprzyja niedobór magnezu i na odwrót (we krwi niemal zawsze stężenie magnezu jest w stałych granicach, liczy się to co jest w tkankach). Rzadziej winne są nerki lub inne narządy, ale wyniki na to nie wskazują.

    W każdym przypadku: uzupełniać potas (tabletki bez recepty, pomidory, ziemniaki, ew. czasem banan czy nawet morele). Istnieją tabletki z większą ilością o przedłużonym uwalnianiu (np. kalipoz, kaldyum itd) ale są na receptę. W razie potrzeby kontrolować co pewien czas poziom potasu (prywatnie zwykle mniej niż 10zł) i w razie potrzeby zapytać o receptę na ww. leki. Do tego magnez (200-250mg nie więcej bo to szkodzi odrobinę na nerki - łącznie max 400mg per doba - w pożywieniu też jest). I nie przesadzać z ich łykaniem czy tak samo w postaci diety. Gdyby było ponad 4.5 to wtedy ograniczyć aby nie doprowadzić do powyżej 5 (przy 6 może być problem z sercem...). Nadmiar nerki "wypłukują" tak samo jak magnez tyle że nie jakoś super szybko. Gdyby było powyżej 5.5 albo znacznie poniżej 3.5 wtedy wskazana jest pilna wizyta na sor (w takich przypadkach bardzo rzadko do tego dochodzi - raczej jak ktoś mocno przedawkuje albo nie bierze wcale) - wtedy występuje osłabienie, ból w mostku (klatce p.), silne zaburzenia orientacji, świadomości itd.

    Cytat Napisal jmw91 Zobacz post
    Co do niedomykalności zastawki to nie wiem jakiego stopnia gdyż tylko miałam stwierdzone ale szczegółowych badań nie było. Jedynie wiem że mam szmery nad tą właśnie zastawką i nie domyka się. W dzieciństwie mówiono mi że to z wiekiem przejdzie ale nie przeszło.Ostatnio byłam u kardiologa jakieś pół roku temu miałam robione echo serca i ekg wyszło dobrze, lekarka potwierdziła że zastawka się nie domyka ale powiedziała że to częste i że moje objawy nie mogą być z tego.
    Czyli zapewne dużo mniej niż 1-2 stopień, jeśli nic się nie zmieniło między jednym a drugim echo to wtedy nie ma czym się przejmować. W razie niepewności można zrobić prywatnie bez skierowania.

    Z tym tk, mam nadzieję odwiedziła Pani albo najlepiej odwiedza neurologa co pewien czas?

    Profilaktycznie powinna Pani sprawdzić TSH i równocześnie FT4. Najlepiej na czczo.
  • 01-26-2015, 13:06
    jmw91
    Moje wyniki wyglądają tak :
    GFR
    > 60 ml/min/l, 73m2 [>60]
    Glukoza
    96 mg/dL [70 - 99]
    Kreatynina
    0,67 mg/dL [0,50 - 0,90]
    Magnez
    0,84 mmol/L [0,66 -1,07]
    Morfologia 3 DIFF

    WBC 6,5 10*3/uL [4,00 - 10,00]
    NEUT% 74,6 % [40,0 - 75,0]
    LYMPH% 18,4 L % [20,0 - 45,0]
    MXD% 7,0 % [0,0 - 18,0 ]
    NEUT 4,8 10*3/uL [1,60 - 6,50]
    LYMPH 1,2 10*3/uL [0,80 - 4,50]
    MXD 0,5 10*3/uL [ 0,0 - 1,8]
    RBC 4,57 10*6/uL [4,00 - 5,00]
    HGB 13,8 g/dl [12,0 - 15,0]
    HCT 40,3 % [35,0 - 45,0]
    MCV 88,2 fL [81,0 -100,0]
    MCH 30,2 pg [27,0 -34,0]
    MCHC 34,2 g/dl [32,0 - 36,0]
    RDW-CV 12,4 % [11,0 -16,0]
    PLT 252 10*3/uL [130 - 400]
    PDW 12,5 fL [9,0 - 17,0]
    MPV 9,8 fL [9,0 - 13,0]
    P-LCR 23,9 % [13,0 - 43,0]

    Potas
    3,65 mmol/L [3,50 - 5,00]
    Sód
    138 mmol/L [135 - 145]
    TSH
    3,90 uU/ml [0,27 - 4,20]
    Wapń
    2,43 mmol/L [2,15 -2,50]

    Tomografia
    Gęstość substancji białej i szarej prawidłowa.
    Układ komorowy nadnamiotowy prawidłowej szerokości, symetryczny, nieprzemieszczony.
    Komora III szerokości 2mm, położona w linii środkowej.
    Komora IV prawidłowej szerokości, położona w linii środkowej.
    Struktury tylnojamowe zmian nie wykazują.
    Nie stwierdzono obszarów nieprawidłowego wzmocnienia po dożylnym podaniu środka kontrastowego.
    Układ kostny zmian nie wykazuje.
    W badaniu fragmentarycznie uwidoczniono zatoki oboczne nosa - bez zmian w badaniu TK.
    Węższa tętnica przednia po stronie lewej w odcinku A1.

    Co do niedomykalności zastawki to nie wiem jakiego stopnia gdyż tylko miałam stwierdzone ale szczegółowych badań nie było. Jedynie wiem że mam szmery nad tą właśnie zastawką i nie domyka się. W dzieciństwie mówiono mi że to z wiekiem przejdzie ale nie przeszło.Ostatnio byłam u kardiologa jakieś pół roku temu miałam robione echo serca i ekg wyszło dobrze, lekarka potwierdziła że zastawka się nie domyka ale powiedziała że to częste i że moje objawy nie mogą być z tego.
  • 01-26-2015, 12:09
    nnn123
    Który stopień?

    Polecam wizytę u kardiologa i profilaktycznie rtg klp (z racji że to trójdzielna).

    Proszę w miarę możliwości podać wyniki z normami lab (są różne w różnych la, zmieniają się w czasie, zależą też od wieku i płci). Nawet jak wyszły w normie.

    Ekg prawidłowe?
  • 01-26-2015, 10:52
    jmw91
    Cytat Napisal nnn123 Zobacz post
    Której zastawki? W sercu są cztery.
    Zastawka trójdzielna
  • 01-26-2015, 10:18
    nnn123
    Której zastawki? W sercu są cztery.
  • 01-26-2015, 01:20
    jmw91

    Co to za objawy?

    Witam mam ogromny problem. Od dzieciństwa towarzyszą mi okropne objawy których częstotliwość z czasem się nasilała. Objawy te to napadowe utraty świadomości, omdlenia, brak kontaktu z rzeczywistością,wtedy jest kompletny bezwład jakbym nie kontrolowała własnego ciała, to straszne uczucie dosłownie jakbym wyszła z siebie, w tym czasie jest wysoki puls oraz wysokie cisnienie. Ogólnie przewaznie czuję jakby wyłączenie ,senność, często nasila się w miejscach gdzie jest silne światło np galerie handlowe, do tego wszystkiego tracę równowagę. Padło u mnie podejrzenie padaczki skroniowej lecz nie wykonano mi szczegółowych badań jedynie tomografię i badanie krwi. Odesłano mnie do domu mimo skierowania na oddział dlatego nadal się męczę , jest coraz gorzej, nie radzę sobie już z tym gdyż objawy utrudniają normalne funkcjonowanie i życie, a lekarze niestety twierdzą że skoro coś trwa już tak długo to nie jest pilne. Nie wiem czy to ma coś wspólnego z tym ale mam często bardzo zimne stopy, wykrytą niedomykalność zastawki. Holtera nigdy mi nie założyli więc nie wiem jak tak naprawdę jest z sercem dodam tylko że mam coraz częsciej niemiarowe tętno serce bije raz szybko raz wolno . Jeśli ktoś miał lub ma podobne objawy ,lub wie o czym te objawy mogą świadczyć to proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127