A na czym to polega "poważny problem" Justyny? Nie podaje żadnych szczegółów, twierdzi że ma problemy gastryczne, to fakt, no a poza tym jeszcze jest ogólnie nieszczęśliwa - tak ...nie wiadomo za bardzo z jakiego powodu :/ - jak zresztą podobno 40% społeczeństwa wg (o ile dobrze pamiętam w zeszłym roku) TV.
Coś tu nie gra: albo się jest entuzjastą/ ką tańca w serialowym stylu, albo dzieckiem emo - w wieku dwudziestu dwóch lat :/
Panie "ksiądz", proszę o obalenie twierdzeń które, napisałem w tym i drugim wątku, w którym się spotkaliśmy, bo narazie to tylko grasz kartą: "moje jest lepsze niż twoje". Taaaak - ja jestem zuuy bo nie chcę pomóc... a w czym?
Dobra, już mi się nie chce. Najwyraźniej JustynaK jest odporna na moją "persfazję autosugestywną" buehehehe. To może teraz językiem serialu "Plebania":
Dobra, idź Justyna do psychiatry/ do księdza / do wróżki. Nie, do wróżki nie - bo ksiądz zabronił, nie wiem gdzie jeszcze. Na pewno zapiszą Ciebie, na listę beneficjentow któregoś z koncernów farmaceutycznych - od razu lepszy start życiowy. Po co ci studia, praca, kariera, rodzina (podobno też wartość). Dostaniesz nową tożsamość - nowe dokumenty, - po co Ci prawo jazdy? Bądź szczęśliwa! Bierz tabletki! Oglądaj seriale! Twój chłopak też tak może.
Nie wierzysz? Popytaj urzędników w: Powiatowych Centrach Pomocy Rodzinie, Środowiskowych Domach Samopomocy, Caritasie, w Domach Pomocy Społecznej, innych "Stowarzyszeniach" szczególnie tym przeciw przemocy albo narkomanii i jeszcze innych orgznizacjach. Na pewno zaczniesz wierzyć.
Ale też w noclegowniach, schroniskach dla bezdomnych, przy dworcach, na przystankach, nocą w tramwaju, w parku, na ulicy.
pozdrawia \m/ "Justynę", księdza - z kochanką, admina z nieślubną, modera i całe forum - niby kto i po co wymyślił coś takiego -niemożliwe, że jacyś bardziej ograniczeni ode mnie ? nie znam się na webmaseringu, marketingu, kombinatoringu, nie używam proxy i choruję na SKS (starość, kurwa, starość - jakby oglądacze plebanii nie wiedzieli) - chyba nic tu po mnie