Odpowiedz na ten temat

Poczytam o tym, póki co dziękuję za odpowiedź. Na początku grudnia byłam na USG jamy brzusznej i wszystkie narządy są w porządku, w tym nerki także tą witaminową kurację teoretycznie mogę zastosować, nawadniam organizm teraz dużo ostatnimi czasy łącząc z racjonalną dietą żywieniową.
Ps. Z tą gruźlicą pisałam w żarcie, bo nie mam pojęcia jaki kaszel ma się podczas gruźlicy.
Mój ciężko mi określić bo większość czasu jest suchy, obecnie jak dłużej kaszlę to jest też mokry choć do flegmy takiej anginowej mu daleko.

Tbc (gruźlica) jest zwykle widoczna w rtg.

Kaszel mokry? Plwocina jakiego koloru?

Może Pani prywatnie zrobić posiew na bakterie tlenowe z plwociny (porannej i do plastikowego kubka na mocz - dokładniejsze instrukcje powinny chyba być w internecie - nie chcę się rozpisywać) to jest kilkadziesiąt złociszy - zero lekarzy. Jak coś wyjdzie to w antybiotykogramie (o ile dane lab. je robi) tzn. będzie odp. jaki antybiotyk działa na te indywidualne bakterie (wtedy recepta - lekarz).

W każdym razie niektóre infekcje można leczyć uderzeniowymi dawkami witaminy C: 1 - 3 razy na dobę 1 gram tzn 1000mg (w równych odstępach czasu) - z grubsza rzecz biorąc jest to silnie przeciwwskazane przy chorobach nerek i ew. odwodnieniu. Wyłącznie w postaci musującej (1g per tabletka). Do tego można coś innego na modulację odporności np. cynk albo propolis albo oba. Teoretycznie powyżej 1g/doba może zlecić wyłącznie czynny lekarz który "dobrze" zna pacjenta, więc nie mówiłem tego oficjalnie. Ale na razie proszę tego nie robić (leczenia), wolałbym wcześniej zobaczyć jak to wygląda, żeby Pani nie zaszkodzić (mam jeszcze resztki sumienia). A i tą witaminę to najlepiej wypić w miarę szybko i w jednej szklance wody (nie mniej). Po tym może się zrobić przejściowy ból nerek od piasku/kamieni - a na to IMHO najlepsza suszona żurawina 100-150g - osobiście to przerabiałem kilka razy Bym zapomniał, z tą witaminą to odrobinę jak z antybiotykiem - przestać tak ze 2-3 dni po wyleczeniu. I profilaktycznie przypominam że z chorób zakaźnych to istnieją nie tylko bakterie.

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Dobrze. Postaram się o to zdjęcie. Kaszel na poczatku był krótki, teraz się wydłuża i brzmi jak u gróźlika momentami. Morfologia w normie, tarczyca tsh i ft4 w normie, cholesterol w normie.

Czyli progresja schorzenia, a o tym trzeba poinformować (grzecznie - kijem) lekarza - będzie bardziej chętny do diagnostyki i leczenia.

Przewlekły kaszel ma miliard możliwych przyczyn. Jakieś świszczenie przy oddychaniu? Jak rtg klp nic nie wykazał to nie ma powodu do paniki. Osłuchanie płuc, oskrzeli, serca i ew. pulmonolog byłyby wskazane.

Jak tam badania podstawowe, zwłaszcza morfologia? A i jeszcze raz pytam jak to wygląda, tudzież zdjęcie tego czegoś z niewielką okolicą.

PS. z tym kijem to taki mój żart - nie brać tego na poważnie

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Zdjęć nie mam, postarał się zrobić jeśli cos takiego pojawi się niedługo bo te pęcherzyki nie utrzymują się długo, jedynie coraz częściej je miewam.

Tak, takie żyłki czerwone. Miałam prześwietlenie płuc, które nic nie wykazało. Na pewno udam się z tym do lekarza na dalsze konsultacje odnośnie kaszlu, wiążąc wątek alergiczny. Może jakieś testy alergiczne?

Tak długi kaszel jest wskazaniem do wykonania badań podstawowych, rtg klp i ew. bronchoskopia. Jak coś wyjdzie to wtedy dalsze badania.

"czerwone białka przy tęczówce"

Takie czerwone kreski idące po spojówce - jakby żyły?

A te pęcherze jak wyglądają? Czerwone? Jest ropa? Jakieś zdjęcie?

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Nie nie robiłam jeszcze alergicznych, chciałam zapytać na forum żeby nie iść z urojeniem do lekarza. Od roku męczy mnie kaszel, rzuciłam papierosy i problem nie ustał, teraz ciągle Kicham od dwóch miesięcy a od tygodnia mam czerwone białka przy tęczówce, do tego te pęcherze...

USG stawów? Ortopeda? Badania podstawowe?

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Może to coś o podłożu alergicznym? Byłaś z tym u dermatologa? Długo Ci się to utrzymuje?

pęcherze zimą jak po ukąszeniu komara

Witam. Mam problem, niby błachy ale powtarza się zbyt często bym nie szukała przyczyny. Mniej więcej 2razy w miesiącu wyskakują mi pojedyncze pęcherze jak po ukąszeniu komara. Swędzą ale nigdy nie znajduję przyczyny. Wiem że podobne pęcherze występują po ukaszeniu pająków jednak miejsca w jakich pojawiają się pęcherze są też specyficzne ponieważ za każdym razem są to albo okolice kostek albo kości biodrowych albo łączenie dłoni z resztą ręki od wierzchniej strony. Czy to może być alergia czy to moje urojenie i to faktycznie np. Przez pająka?