Odpowiedz na ten temat

Świetny sposób z tymi pojemnikami. Można sobie w weekend przygotować posiłki na cały tydzień a później tylko wyciągać i urozmaicone menu gotowe.

Dobrym pomysłem jest zainwestowanie w duuużo pojemników i ...
przygotowywanie potraw różnych np.(risotto, zupa z kurczaka, brokuły z wołowiną, owsianka z owocami na wodzie) w weekend, później porcjowaniu w pojemniki i zamrażaniu o ile masz możliwość rozmrożeniu ich w pracy, jeśli nie to wyciągasz wieczór przed pójściem do pracy i rano obowiązkowo gotujesz by pozbyć się bakterii chorobotwórczych i zabierasz do pracy.

Jeśli chcesz schudnąć to pamiętaj by jeść regularnie co 3-4 godziny i obowiązkowo zjedz śniadanie, jeśli tego nie zrobisz to tak jakbyś kazał jechać samochodowi bez paliwa. W rezultacie Twój organizm zrobi sobie kanapkę z twoich mięśni a tłuszcz odłoży na wypadek następnej sytuacji kryzysowej -czytaj głodu. To błędne koło, które prowadzi do otyłości i spowalnia metabolizm.

Jest wiele naprawdę prostych przepisów i szybkich do przyrządzenia, ze zdrowych składników, możesz łączyć np. ziemniaki, ryż brązowy, kasze z szybko grilowanym mięsem z kurczaka, lub smażoną bez tłuszczu wołowiną, grilowaną rybą i warzywami, takimi jak szpinak, brokuły, brukselka, papryka, kalafior, pietruszka, marchew i inne. Dodatkowo jako drugie śniadanie i podwieczorek jak wracasz z pracy polecam zabrać z sobą jakieś owoce, praktycznie wszystkie się sprawdzą: jabłka, gruszki, śliwki, mango, kiwi, pomarańcze, ogólnie na co masz ochotę, możesz zabrać z sobą też jogurt naturalny i pestki dyni, orzechy, słonecznik.

Nie zapominaj o prawidłowym nawodnieniu, więc miej z sobą zawszę butelkę z wodą.

Ważne abyś zaplanował sobie wcześniej co będziesz jadł, to wiele ułatwi i pomoże Ci się zorganizować.

W razie problemów, możesz zawsze posłużyć się pomocą dietetyka, który ułoży i rozplanuje Ci dietę dla twoich potrzeb.

Dobrym pomysłem jest zainwestowanie w duuużo pojemników i ...
przygotowywanie potraw różnych np.(risotto, zupa z kurczaka, brokuły z wołowiną, owsianka z owocami na wodzie) w weekend, później porcjowaniu w pojemniki i zamrażaniu o ile masz możliwość rozmrożeniu ich w pracy, jeśli nie to wyciągasz wieczór przed pójściem do pracy i rano obowiązkowo gotujesz by pozbyć się bakterii chorobotwórczych i zabierasz do pracy.

Jeśli chcesz schudnąć to pamiętaj by jeść regularnie co 3-4 godziny i obowiązkowo zjedz śniadanie, jeśli tego nie zrobisz to tak jakbyś kazał jechać samochodowi bez paliwa. W rezultacie Twój organizm zrobi sobie kanapkę z twoich mięśni a tłuszcz odłoży na wypadek następnej sytuacji kryzysowej -czytaj głodu. To błędne koło, które prowadzi do otyłości i spowalnia metabolizm.

Jest wiele naprawdę prostych przepisów i szybkich do przyrządzenia, ze zdrowych składników, możesz łączyć np. ziemniaki, ryż brązowy, kasze z szybko grilowanym mięsem z kurczaka, lub smażoną bez tłuszczu wołowiną, grilowaną rybą i warzywami, takimi jak szpinak, brokuły, brukselka, papryka, kalafior, pietruszka, marchew i inne. Dodatkowo jako drugie śniadanie i podwieczorek jak wracasz z pracy polecam zabrać z sobą jakieś owoce, praktycznie wszystkie się sprawdzą: jabłka, gruszki, śliwki, mango, kiwi, pomarańcze, ogólnie na co masz ochotę, możesz zabrać z sobą też jogurt naturalny i pestki dyni, orzechy, słonecznik.

Nie zapominaj o prawidłowym nawodnieniu, więc miej z sobą zawszę butelkę z wodą.

Ważne abyś zaplanował sobie wcześniej co będziesz jadł, to wiele ułatwi i pomoże Ci się zorganizować.

W razie problemów, możesz zawsze posłużyć się pomocą dietetyka, który ułoży i rozplanuje Ci dietę dla twoich potrzeb.

Dokładnie tak. Ja sama potrafiłam nie jeść cały dzień a potem jeść z nawiązką. Dopiero dietetyk uświadomił mi jaką masakrę robię swojemu organizmowi.

Niestety sporo osób albo kompletnie nie zabiera ze sobą jedzenia albo w przerwie wyskakuje kupić bądź zamawia jakiegoś fastfooda. Takie są realia.

Na szczęście zwykle bywa tak w początkowej fazie pracy - na starcie. Później zaczynamy odpowiednio organizować swój czas.

Gotuj i zamrażaj w -18.
Możesz wtedy jeść 2 potrawy na zmianę, wyciągając co dzień inny słoiczek.
Nie przechowój jednak dłużej mrożonki niż 2 tyg.Z założenia około 1 tygodnia.
Ryż, kaszę (1/2 plastikowej torebki), makaron (1/3-1/2 szklanki) gotuj co dzień .
Torebkę z kaszą lub ryżem możesz łatwo dzielić na połowę, odsypując część do szklanki na drugi dzięń i zapinając torebkę wykałaczką.
Ziemniaki jako niezbędna do życia jedz w sobotę i niedzielę, a w tygodniu w postaci frytek smażonych na mikroskopijnej patelence lub w bardzo małym garnku z grubym dnem, wtedy nie musisz zakryć ich tłuszczem, tylko obracając usmażysz.

Jak zdrowo się odżywiać?

DoraG - dokładnie.
Dieta zbilansowana, to dieta zróżnicowana. Rozmaity skład naszego jadłospisu niesie dla nas moc korzyści - właściwe zdrowie i dobre samopoczucie. Obejdzie się bez sztucznych suplementów

a moim zdaniem zdecydowanie lepiej zawrzeć w diecie wszystkie niezbędne składniki odżywcze, w tym witaminy i minerały aniżeli stosować sztuczne suplementy. Czy wiesz, że większość zawartych w nich wartości i tak wypłukujesz z organizmu?

A ja akurat jestem za suplementacją. Jem to co chcę i w dodatku uzupełniam to suplementami, oczywiście w 100% naturalnymi. Z rana owsianka, w południe jakiś chude mięso z ryżem i warzywami, wieczorem piję shake firmy Juice Plus. Jak dla mnie najlepsze rozwiązanie. Pozdrawiam.

Też tak mi się wydaje. Zresztą jedzenie przez tydzień tej samej potrawy raczej nie zachęca do jedzenia w ogóle

Jak zdrowo się odżywiać?

Jedzenie przez 5 dni pod rząd sosu z ryżem, to nie najlepszy pomysł
Spożywając te same produkty przez dłuższy czas pozbawiamy organizm innych, równie ważnych składników odżywczych. Warto zatem postawić na zdrową i zbilansowaną dietę, bogatą w dobre składniki odżywcze - białko, węglowodany, tłuszcze, minerały i witaminy.

Jeśli chcesz zerknij do poradnika na naszej stronie, pisaliśmy ostatnio o tym
bioalejka.pl/poradnik/dietetyk-bioalejki-dobrze-radzi/dieta-zbilansowana-to-dieta-zroznicowana-czesc-1-bialka

a ja odradzam sztuczne suplementy, bo co prawda schudniesz, ale jo jo gwarantowane i rozwalony metabolizm przy okazji też.

Oj nie chce ci psuć smaku ale w większości jogurtach:P,
masz naturalny barwnik który nie zawsze jest pycha :P,
polecam lekturę*pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_karminowy :P

Warzywa, jogurty naturalne z musli, sałatki itp. W dietach ważne są też odpowiednie suplementy. Ja podczas diety wspomagałam się z pomocą ALE.

Proponuje wszelakie warzywa gotowane jako dodatek do ryżu np:
brokuły, kalafior, cukinie, groszek, marchewkę itd. Sos już według uznania ja preferuje pomidorowy.

Życzę powodzenia dawaj znać jak poszło!

Oczywiści że masz racje, warto skonsultować się z dietetykiem. Osoba wykształcona w tej dziedzinie na pewno pomoże. Myślałem że chodzi o takie częste wizyty .

nie nie za każdym razem, ale nie uważasz, ze samemu można sobie tylko zaszkodzić? Dietetyk ustawia indywidualną dietę odchudzającą albo taką, która jest po prostu zdrowa, zbilansowana i można ją stosować zawsze. Dietetyk to nie tylko specjalista, który rozpisze ci jadłospis, wskaże też na jakie produkty warto zwracać uwagę i jak je łączyć, by wszystko działało ok. Nie uważam, że trzeba latać do dietetyka raz na tydzień, ale chociaż jedna konsultacja na pewno się przyda.

Zdrowe odżywianie to nie tylko sałata, chleb i woda. Zdrowe odżywianie to jedzenie, które sprawia że jesteśmy zdrowi.

Dietą warto się samemu zająć, bo za każdym razem nie będziemy szli do dietetyka .

przede wszystkim to możesz pójść do dietetyka, który udzieli ci profesjonalnej porady

Ten drugi przepis wygląda ciekawie Tylko czy, aby na pewno jest to zdrowe odżywianie?

Dieta do pracy

"gara sosu, drugiego ryżu i branie porcji do pracy"

Dobry pomysł i możesz go dalej stosować:

Możesz gotować na kilka dni np. 3 tzw. BAZĘ czyli:

1) Kasza jaglana, kasza gryczana, kasza jęczmienna, kasza owsiana (TAK JEST TAKA )
2) Płatki owsiane, jaglane, orkiszowe, żytnie
3) Ziemniaki
4) Ryż, najlepiej niełuskany
5) Makaron z pełnego ziarna

i DODATKI

1) Orzechy włoskie, laskowe, migdały
2) Sól, pieprz - najlepiej świeżo zmielone
3) Warzywa gotowane pod przykryciem z niewielką ilością wody - żeby SMAKU nie wylać
4) Miód
5) Czekolada gorzka

Który zestaw wybierasz ?

Faktycznie, jeżeli prowadzisz aktywny tryb życia to ciężko znaleźć czas na gotowanie. Może kupuj po drodze gotowe posiłki? - są chociażby takie specjalne świeże sałatki w pojemniczkach.

to dobry pomysł. przecież w pracy na pewno masz jakąś dłuższą przerwę, podczas której możesz zjeść wcześniej przygotowany posiłek. I zdrowo i tanio.

Ja też dużo pracuje i też miałam taki dylemat, ale problemy są po to żeby je rozwiązywać. Jak mam trochę czasu to gotuję więcej i przechowuję w pojemnikach próżniowych Dafi, przydatna rzecz bo możesz brać taki pojemnik do pracy , czy też w domu otworzyć kiedy masz ochotę co zjeść. Dobry też wariant dla mam,których pociecha nie umie gotować, tak jak w przypadku mojej córki, ktora dośc często sięgała do zupek chińskich, teraz tylko sobie odgrzewa

Dieta i praca - jak odpowiednio się żywić?

Hej,
zauważyłem u siebie pewną niepokojącą tendencję, jeśli chodzi o dietę. Mianowicie od momentu zaczęcia pracy, fatalnie się odżywiam. Śniadań nie jem, w pracy żyję na kawie z mlekiem, wieczorem na kolację zjadam cokolwiek. Fakt, pewnie za miesiąc będę miał figurę modelki, no ale pewnie przypłacę to zdrowiem.

Pierwszy pomysł na odżywianie się było nagotowanie gara sosu, drugiego ryżu i branie porcji do pracy. System się sprawdzał, rozbił się o kwestię różnorodności. 5 dni w tygodniu jadłem dokładnie to samo, ileż można
Drugi pomysł to było stołowanie się w pobliskich knajpach. Nawet to się sprawdzało, bo znalazłem kilka knajp sałatkowo-domowa kuchnia, ale podsumowawszy wydatki, zrozumiałem, że jeszcze trochę a pracowanie będzie pochłaniać więcej pieniędzy, niż ich dawać.
Gotowanie w domu codziennie czegoś innego odpada z innego powodu - nie mam siły. Czas może bym i miał, ale po prostu wracając do domu koło 19, mam ochotę tylko pójść spać.

No w każdym razie, szukam diety która spełniałaby trzy warunki:
- dostarczyłaby wszystkich niezbędnych substancji odżywczych
- byłaby relatywnie tania (np. składała się z tanich półproduktów, jak ryż)
- przygotowanie posiłków pochłaniałoby mało czasu

Nie jestem sportowcem, nie chcę schudnąć. Chcę tylko nie zrobić sobie krzywdy

Macie jakieś pomysły?