Post a reply to the thread: sex za sexem a możliwość zapłodnienia
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
W tym problem ze ja juz chciałabym a partner uważa ze mamy czas...najpierw mieszkanie pozniej slub tj 2016 i dziecko na koncu a juz mam 27 lat :/ wiec powinnam sie wycwanic i sposobem go wziąć
Ale po co się kryć? Jak wam obu zależy na dziecku to on też powinien na to przystać. Okazać mu zrozumienie, że nie zawsze może, albo ma ochotę, a trzeba dzidziusia jakoś stworzyć Opowiedzieć mu spokojnie i bez wyrzutów o tym pomyśle. Nie atakowany, zrozumiany mężczyzna na pewno się zgodzi . Przecież jesteście też partnerami, prawda?
To jest sprytny sposob.Moja koleżanka z pracy 42letnia powiedziala mi to samo zebym sobie poprostu wlozyla jego sperme gdy on pojdzie do toalety. Ale rozwazam to bo jestem tak szczera osoba do bolu ze obawiam sie ze po latach wyznalabym mu jakim sposobem zaszlam w ciaze i mialabym kaca moralnego ze go oszukalam :/ ale czy warto miec takiego kaca? Moze właśnie powinnam zrobic tak jak Pani ale cos odwagi mi brak.
Ja stosowałam inną metodę. Staraliśmy z mężem się o dziecko i ciągle sie kochaliśmy, ale on pełnym okresie już nie dawał rady to napełniłam słoiczek spermą męża i wkładałam sobie troche a resztę na potem do lodówki, i tak codziennie. Dziś mam 3 dzieci z tej metody, pozdrawiam
A okres przyszedl niestety.
Na wstępie bardzo dziekuje za odpowiedź!Wtedy wyjątkowo jeden raz partner nie obmyl sie a ja ucieszylam sie ze jesli dni plodne mialam to zajde w ciaze.Ale jak wynika nie trafilam w dni plodne. Moze kogos zdziwi to ze pisze ze ucieszylabym sie z ciazy a na forum pytam czy moge w niej byc ale oboje z partnerem jestesmy kolo 30stki. On 29 lat a ja 27i wg mnie już pora na dzidziusia ale partner ma jeszcze pelno innych spraw :/ wiec chwytam sie juz nawet prowokacji "sexu za sexem " ze moze anuz sie uda.
Na wstępie bardzo dziekuje za odpowiedź!Wtedy wyjątkowo jeden raz partner nie obmyl sie a ja ucieszylam sie ze jesli dni plodne mialam to zajde w ciaze.Ale jak wynika nie trafilam w dni plodne. Moze kogos zdziwi to ze pisze ze ucieszylabym sie z ciazy a na forum pytam czy moge w niej byc ale oboje z partnerem jestesmy kolo 30stki. On 29 lat a ja 27i wg mnie już pora na dzidziusia ale partner ma jeszcze pelno innych spraw :/ wiec chwytam sie juz nawet prowokacji "sexu za sexem " ze moze anuz sie uda...
Mniemam, że dni płodne oblicza się w trakcie danego cyklu,które w Twoim przypadku wypadły 8-11 listopada. Jeżeli okres dostajesz po 21 dniach tzn. że obecnie powinnaś mieć menstruację. Jeżeli rzeczywiście wpływ ma zmiana klimatu to może się chwilę opóźnić. Jeżeli na dniach nie dostaniesz okresu sugeruję zrobić test (co najmniej 10 dni od stosunku tj. 26-27 listopada). No i partner chyba się obmył po wytrysku, zanim doszło do kolejnego stosunku?
Czy ktos odpowie bardzo prosze i bede wdzięczna
sex za sexem a możliwość zapłodnienia Moj przypadek wyglada następująco. Okres mam regularnie ale krótkie cykle co 3 tygodnie miesiaczka. 1go listopada dostalam okres i trwal z 5 dni a następnie 16go uprawialismy sex z partnerem bez zabezpieczenia przerywany. Tj. raz wytrysk poza mna i ponowne włożenie po chwili i takze z wytryskiem na zewnatrz. Wg moich obliczeń mialam dni plodne. Czy moge byc w ciazy? I czy ma wpływ na to ze okres wypadł 1go listopada zmiana klimatu?Spóźnił mi sie po powrocie z wakacji o 9 dni i wypadl 1go listopada. Dlatego nie wiem czy na pewno mialam dni plodne i czy moge byc w ciazy??
sex za sexem a możliwość zapłodnienia
Zasady na forum