Odpowiedz na ten temat

Początkowo zielona, teraz przezroczysta. Wcześniej odksztuszalam dużo, teraz kaszel jest bardziej suchy.

Witam,

Jaki kolor ma treść, którą Pani odkrztusza? Należy się podleczyć trochę lekami z "domowej apteczki" (ibuprofen, paracetamol).

Wybrałam się dzisiaj do lekarza, a Pan doktor mnie wyśmiał, że zamiast leżeć w łóżku to chodzę po lekarzach. Niechętnie mnie zbadał (osłuchał tylko plecy), sprawdził gardło(po anginie nie ma śladu, gardło bolało mnie 1 dzień!). Przepisał mi jakieś preparaty które działają objawowo na katar i kaszel i tyle. Zapytałam skąd zatem ten kaszel, odpowiedział że po prostu z infekcji. Jestem sceptycznie do tego nastawiona. Od wtorku czuję się tak samo źle do tego doszedł silny i niemal nieprzerwany kaszel i kata. Mam temperaturę 37,6 i ból w piersiach. Czy lekarz nie powinien osłuchać mnie także z przodu? Czy ten antybiotyk(Ospen 1000) pomoże mi jeśli to nie angina? Wiem, że nie wszystko od razu, ale czy po prawie 4 dniach nie powinno być żadnej poprawy? Mam też wątpliwości co do dawki antybiotyku, zażywam po 1 tabletce Ospen 1000 co 12h, czy to nie za mało? Proszę o radę co robić, gdyż nie chcę stracić kolejnego tygodnia na chorowanie i albo na ponowne chodzenie do lekarza.

Angina może prowadzić do powikłań, m.in zapalenia oskrzeli czy nawet płuc jako skutek zakażenia zstępującego z gardła. Jeżeli zatem pojawiły się dodatkowe objawy, których nie było wcześniej, pomimo stosowania antybiotyku, proponuję ponowną wizytę u lekarza. Pozdrawiam!

Czy to na pewno angina?(moje objawy)

Od piątku (31.10) jestem osłabiona, w poniedziałek doszedł silny ból gardła i jeszcze większe osłabienie, ogólne rozbicie, lekkie mdłości, dreszcze, ból mięśni, brak snu. We wtorek udałam się do pani doktor, która stwierdziła, że to angina. Dostałam antybiotyk Ospen 1000, jedna tabletka co 12h, do tego płukanka gardła roztworem z sody oczyszczonej +tantum verde. Już tej samej nocy zaczął się silny, bolesny kaszel i duża ilość wydzieliny przy odkrztuszaniu. Ból gardła minął po jednej nocy, praktycznie nie miałam i nie mam problemu z jedzeniem, przełykaniem. Doszedł katar. Ciągle jestem wyjątkowo bardzo osłabiona, muszę leżeć i nie mam na nic siły, mam mokry kaszel, któremu towarzyszy ból w piersiach. Nie miałam wysokiej temperatury, początkowo 37,2 stopnia, wczoraj wieczorem 37,7. Czy to na pewno angina? Czy mogła się ona przerodzić np. w zapalenie oskrzeli? Jak długo mogę jeszcze chorować?