Post a reply to the thread: Przebarwienia, syfy, cera naczyńkowa...
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Na przebarwienia bardzo dobry będzie zabieg Affinity, dostarcza kwasy AHA w głąb do skóry. Dobra jest też popularna mikrodermabrazja diamentowa. Na oba zabiegi chodzę do Day Spa Dermalogica w Zielonej Górze i jestem bardzo zadowolona z efektów. Skóra jest rozjaśniona, bardziej promienna, zdecydowanie widać różnicę.
Polecam ajurwedyjski krem Kailas na problemy skórne. Do jego produkcji używa się oleju kokosowego i sandałowego, a także wielu rzadkich esencji ziołowych, które pochodzą z czystych terenów Himalajów. Działają one bakteriobójczo, antywirusowo, antyseptycznie i przeciwzapalnie.
Ja na cerę z przebarwieniami, wysuszoną stosowałam olejek bio oil. widziałam już efekty po 2 tygodniach, cera nabrała odpowiedniego kolorytu skóry, pozbyłam się przebarwień i nie miałam problemu z suchą skórą, bo olejek bardzo szybko i dobrze się wchłania i nawilża cerę.
Jeśli o dobrego dermatologa by wam chodziło to ja mam takiego, pani Aleksandra Budzińska-Kostańska z Medyka, Centrum Lekarsko-Stomatologicznego w Kole. Mega fachowiec a przy tym człowiek z sercem do pacjentek. Dzięki niej trzymam moją trudną skórę w ryzach.
na cerę naczynkową polecam odpowiednia pielęgnację Acnerose. Wpiszcie sobie i poczytajcie, na moją siostrę zadziałało
piling Ja miałam na takie zmiany kwas azelainowy 20% plus kwas mlekowy i taki piling jak najbardziej dobrze działa na skórę ze stanami zapalnymi, trądzik różowaty, trądzik, cerę naczynkową - działa przeciwzapalnie, likwiduje rumień i krosty, zmniejsza wydzielanie łoju, poprawia stan tłustej cery. Na ten piling i inne zabiegi chodze do Perfect Glamour we Wrocławiu, to bardzo fajny, nowoczesny, dobrze wyposażony gabinet.
piling
Na cerę naczyniową to jakies delikatne zabiegi muszą byc.
wow właśnie czytam o tym mirvaso i zaraz się chyba skusze na jakiś zakup bo coś czuję że bardzo warto!
Właśnie szybkość działania jest największym atutem, musisz wyjść z domu i smarujesz i nie musisz czekać godziny tylko po 20-30 minutach skora wygląda już normalnie!
Bardzo mi się przydaję w chwilach gdy muszę wyglądać bardzo ciesze się że jest coś na tą przypadłość. Mirvaso to niesamowity lek.
Bardzo dobry lek. Polecam! bo mi dosłownie skórę uratował.
popieram Mirvaso to bardzo dobry lek.
Przed zabiegiem spróbuj porozmawiać z lekarzem nt Mirvaso. Dobra opcja. Wielu ludziom Mirvaso pomogło.
też mam problem z cerą naczynkową, najgorzej jest w lato, w ogóle nie mogę wychodzić na słońce, bo naczynka pękają i widać je jeszcze bardziej. mam zamiar wybrać się na zabieg zamykania naczynek, ale to kosztowna sprawa
Czytałam wiele o Mirvaso i właśnie chyba to sobie kupię.
Bardzo dobra opcja z tym mirvaso, polecam sprawdzić, jeśli nie jesteście przekonane poczytajcie jak ludzie o tym leku piszą!
Pomyłeczka:D (możesz zrobić go też sam wystarczy łyżka skóry i łyżka oleju ale przy tym pilingu musisz być naprawdę delikatny a po wszystkim umyć buźkę żelem i nie wiem czy ci się to opłaca) ----> * łyżka cukru nie skóry
Pomyłeczka:D
* łyżka cukru nie skóry sorry :P
Twoja twarz jest rumiana a nie czerwona jak buraczek ja bym tego nie ruszała bo nie warto. To co masz na szyj to zapalenie meszka włosowego nic takiego musisz pilingować te miejsca tylko delikatnie nie trzyj na siłę. Polecam piling z Joanny jest delikatny (możesz zrobić go też sam wystarczy łyżka skóry i łyżka oleju ale przy tym pilingu musisz być naprawdę delikatny a po wszystkim umyć buźkę żelem i nie wiem czy ci się to opłaca) po wszystkim użyj kremu np nivea ale bardzo cienką warstwę. Na krostki jak i na zapalenie meszka włosowego skuteczny jest żel z Biodermy (Bioderma Sebium Moussant Żel do skóry trądzikowej). Co do cery naczynkowej to powinieneś dobrze zabezpieczać skórę szczególnie zimą tłustym kremem mam nadzieję że pomogłam pozdrawiam
Można leczyć to co opisałeś inaczej nie potrzebny jest zabieg znam coś o wiele lepszego (taniej, bezpieczniej no i szybko). Spytaj swojego dermatologa o Mirvaso. Nie zawiedzie cie tak samo jak mnie. Lek działa rewelacyjnie szybko.
Cześć! Ostatnio byłem u dermatologa co prawda z wypadającymi włosami, ale zapytałem również o rumieńce na mojej twarzy (czy da się je jakoś usunąć). Otóż jest jakiś zabieg (pani dermatolog nazwała go skanerem). Trzeba zrobić kilka takich zabiegów, a tanie nie są. Co do czerwienienia całej twarzy... Jeżeli robisz się czerwony również pod wpływem stresu to polecam zabieg ETS. Ale nie obejdzie się bez skutków ubocznych. Podobno strasznie się człowiek po tym poci. Pozdrawiam!
Przebarwienia, syfy, cera naczyńkowa... Witam! Mam nadzieję, że znajdzie się choć jedna osoba, która pomoże mi w rozwiązaniu mojego problemu. Jestem chłopakiem, mam 23 lata. Mój problem związany jest ze skóra twarzy. Mam cerą naczyńkową (tak stwierdził dermatolog), do tego suchą i bardzo wrażliwą, która reaguję na wszystkie możliwe czynniki. Mam na twarzy widoczne rumieńce, które pod wpływem wielu czynników robią się czerwone. Przebywanie w ciepłych pomieszczeniach kończy się palącym rumieńcem na twarzy. Podoba sytuacja występuje, jeśli przyjdę z zimnego do ciepłego pomieszczenia. Czuje rumieńce na twarzy, które utrzymują się do kilku godzin. Takich czynników powodujących palenie się twarzy jest znacznie więcej, np. po zjedzeniu czegoś gorącego bądź pikantnego, po wypiciu alkoholu czy nawet zwykłe schylenie się objawia się tym, że moja twarz robi się czerwona ( nie tylko policzki, ale cała twarz). Również wysiłek fizyczny objawia się całą czerwoną, palącą sie twarzą. Wtedy mam ochotę wskoczyć do lodówki. To chyba nie jest normalne, prawda? Problematyczna jest również dla mnie kąpiel bądź jakikolwiek kontakt mojej skóry twarzy z wodą. Po umyciu twarz jest zaczerwieniona, sucha, na której pojawiają sie takie małe białe płatki, do tego piecze. Ogólnie moja twarz reaguję na każdy możliwy czynnik. Nawet zwykłe jej dotknięcie, podrapanie objawia się zaczerwienieniem, które utrzymuje się kilka dobrych minut, a nawet może i godzin. Ostatnio przebywałem spory czas na słońcu z musu niestety (studia) i efekt był masakryczny. Twarz spalona. Dodając do tego wszystkiego na twarzy mam takie jakby czerwone przebarwienia, który podobnie reagują jak policzki w wyżej wymienionych sytuacjach. Przebarwienia występują między innymi w okolicach nosa i pod ustami. Koloryt skóry znacznie się różni. Nie wiem czy będzie to widać aż tak na zdjęciu, ale na żywo wygląda to masakrycznie. Oprócz wyżej wymienionego problemu mam jeszcze problem z syfami. Dziwne duże pryszcze pojawiają mi się na twarzy, które wykluwają się dość długi czas (nie da się ich wycisnąć), bolą i zostawiają ślady w postaci przebarwień, które znikają po kilku dobrych miesiącach. I takich pozostałości mam setki. Cały czas mi takie wyskakują i szpecą mi twarz. Jak widzę swoją twarz to jestem załamany... Strasznie mnie to dołuje do tego stopnia, że cała moja radość z życia zniknęła. Zerwałem kontakty ze znajomymi, rzadko bardzo rzadko gdziekolwiek wychodzę jedynie na zajęcia na studia a tak to siedzę w domu. Nawet w piłkę już nie mam ochoty grać gdzie wcześniej nie wyobrażałem sobie życia bez tego sportu, a teraz.. ogólnie mówiąc czuje się jakbym był zamknięty w klatce. Czy da się coś z tym zrobić? Czy są jakieś zabiegi, które zlikwidują mi te wszelkiego rodzaju przebarwienia, pogrubią skórę która nie będzie tak reagować jak pisałem wyżej? Z góry dziękuje osobom, które poświęciły chwilę czasu by to przeczytać i mam nadzieję pomogą mi w rozwiązaniu tego problemu... Linki do zdjęć: Syfy na twarzy: http://www.fotoszok.pl/upload/ae527689.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/2e66d835.jpg Przebarwienia: http://www.fotoszok.pl/upload/f6be1bea.jpg http://www.fotoszok.pl/upload/f89a94e2.jpg Twarz po opalaniu: http://www.fotoszok.pl/upload/238fac03.jpg
Przebarwienia, syfy, cera naczyńkowa...
Zasady na forum