Odpowiedz na ten temat

Witaj
Zajmuję się na co dzień pasożytami . Twoje objawy mają moi pacjenci (patrz stopka posta).
Fakt że rozbujały Ci się one ale wcale nie musi to być podłoże psychiczne choć nie można wykluczać takiego wątku.
Sugeruję Ci sprawdzić Ci ten kierunek leczenia. Do mnie przychodzą ludzie po wielu latach zmagań i do głowy im wcześniej nie przyszło , że to wina toksyn metabolizmu jakiegoś żyjątka Twojego
W razie pytań kontakt przez nick, bo nie wracam do postów

Pozdrawia Terapeuta

Nadcisnienie, problemy z sercem przy nerwicy

Witam, mam 24 lata. Od dziecka choruje na nerwice (traumatyczne przezycia w dziecinstwie). I tak czytam o nerwicy i nie wiem czy to co mam jest nerwicą. Zawsze mialam gonitwe mysli, rece sie trzesly, teraz nie moge poslodzic sobie herbaty czy doniesc kubek z goroca kawa, czeste ataki agresjii, rzucanie przedmiotami, bardzo latwe wpadanie w szal, przy czym nie kontrolowalam ani slow ani czynow. Nie raz konczylo sie to utrata przytomnosci albo drgawkami wystepujacych jak przy padaczce. Za kazdym razem jak mialam atak nie mialam nad tym kontroli. Nie leczylam tego, z czasem ataki ustepywaly, probowalam nad tym panowac i bylo wszystko ok, wczesniej byly dusznosci, kolatanie serca, to co wystepuje przy nerwicy nerca, ale to bylo chwilowe i po godzinie utapywalo. Nie mialam problemow z cisnieniem ani innych tego typu problemow. I od 2 miesiecy wszystko sie zmienilo, nawet jesli nie ma zadnego ataku jestem spokojna mam kolatanie serca, bije bardzo szybko caly czas, nawet do 170 uderzen, skoki cisnienia np jak wstaje mam 90/50 w ciagu dnia moge mie 169/140 , nie moge funcjonowac, nie moge spac, ciezko jest przejsc kawalek drogi, i wymowic jedno zdanie bo przy tym wystapil problem z oddychaniem. I mam pytanie czy to co mialam to byla nerwica? I czy skutkiem tego jest moj stan zdrowia? Nigdy nie mialam takich problemow, dotychczas przy ataku bylo wysokie cisnienie i kolatanie, ale na dzien dzisiejszy mam to caly czas, jestem spokojna, ale problem z sercem i nadcisnienie towarzysza mi caly czas. Czytalam o skutach nerwicy i nie ma nigdzie tych objawow, wiec zastanawiam sie czy to co mialam jest wogole nerwica?? I czy przez chorobe na tle psychicznym mozna zniszczyc sobie zdrowie fizyczne... Nie wiem co robic.... Mam dopiero 24 lata a zdrowie staruszki, prosze o pomoc(