Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Przewlekły męczący kaszel, leki nie pomagają. Jaka przyczyna ?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 01-29-2018, 21:24
    kirkaa
    jasne, że naturalnie najlepiej jednak nie zawsze takie leczenie jest skuteczne. Gdy mnie dopada kaszel to sięgam po syrop Sambucol Immuno Forte i jeszcze sie nie zdarzylo by mi nie pomogl. Oczywiscie rutinoscorbin profilaktycznie i herbaty z miodem i cytrynka tez sa wskazane do przeziebienia zeby szybciej sie wyleczyc
  • 01-24-2018, 23:26
    kowalia
    Pewnie że naturalne sposoby najlepsze ale fajnie jest wiedzieć w jakim kierunku się leczyć
  • 01-24-2018, 11:49
    Nie zarejestrowany

    kaszel

    Jestem zdecydowanie za naturalnymi sposobami leczenia. Ogólnie preferuję środki oparte na naturalnych składnikach, choc tych coraz to mniej Za dużo mamy podawanych antybiotyków, dodatkowo są one w jedzeniu, Prawda taka, że jak tak dalej pójdzie, to gdy faktycznie będą potrzebne to nie zadziałają. A jak łatwo lekarze przepisują antybiotyki miałam przykład na sobie. Trądzik - miałam brac antybiotyki, BRAŁAM MASC KONOPNA UNIWERSALNĄ I SERUM AKNEA . Owszem dłużej to pewnie trwało, ale pozbyłam się go. Zapalenie oskrzeli, podobnie, antybiotyk. JA STOSOWAŁĄM SYROP KONOPNY Z Rokitnikiem I herbatę konopną z maliną i liśćmi lipy Owszem miałam ten luksus,że mogłam 14 dni odpoczywać przy tym, ale antybiotyku nie brałam... polecam te produkty na konopiafarmacja pl
  • 01-23-2018, 15:08
    czedak
    Jak męczy Was kaszel to polecam syrop Sambucol Extra Strong u mnie w apteczce domowej zawsze ma swoje miejsce bo na drugi dzien od stosowania kaszel powoli ustepuje a doskonale wiem jak to jest jak np. usnac nie mozna przez kaszel... ten syrop jest bardzo skuteczny polecam !!
  • 01-15-2018, 15:32
    bertya
    syn miał taki męczący kaszel, ile on się tych syropów różnych napił, to chyba już każdy mozliwy z apteki, a kazel wracał, szczegolnie w nocy, rano, w końcu lekarka wpadła na pomysł inhalacji, zapisała budixon neb, po tym szybko ustał kaszel i teraz czekamy na wizytę u specjalisty żeby sprawdzić czy to nie astma, najważniejsze ze kaszel sie uspokoił
  • 10-27-2017, 17:55
    synapsa
    RTG płuc z opisem,pulmunolog,diagnoza,leczenie.Żadne porady przez internet.
    Pozdrawiam.
  • 10-27-2017, 08:06
    Nie zarejestrowany
    Różne syrop na kaszel testowałam - także te domowe i najskuteczniej działa przeciwzapalny fosidal, bo nie ogranicza się wyłącznie do maskowania objawów, ale co najważniejsze likwiduje przyczynę kaszlu, czyli stan zapalny
  • 10-02-2016, 09:27
    Wronka
    Ja to zawsze wybieram ziołowe leki, i dla siebie i dla dzieci. Na kaszel to używamy wszyscy Dicotuss. To syrop na bazie prawoślazu i miodu i szybko widać poprawę. Fajne jest to, że można pić go i na mokry i na suchy kaszel
  • 09-30-2016, 15:44
    Nie zarejestrowany
    Mnie na kaszel zawsze skutecznie pomaga syrop przeciwzapalny fosidal, który także dzieciakom daję, jak łapią jakąś infekcję. I dzięki temu zawsze mi szybko do zdrowia wracają
  • 03-30-2016, 20:18
    Nie zarejestrowany
    Ja już się nauczyłam, że jak się pojawia kaszel, to od razu zaczynam brać fosidal przeciwzapalny, bo szybciutko hamuje chorobę, żeby się nie rozwinęła i oczywiście skutecznie łagodzi ataki kaszlu. Dzięki temu kaszel nie trwa tygodniami
  • 10-12-2015, 15:44
    Nie zarejestrowany
    Przy takim męczącym kaszlu to u mnie najlepiej się sprawdza przeciwzapalny fosidal, który nie tylko łagodzi, ale przede wszystkim leczy przyczynę kaszlu, czyli stan zapalny. Wcześniej często miałam zapalenie oskrzeli, a teraz szybciutko wracam do zdrowia.
  • 07-14-2015, 11:33
    Nie zarejestrowany
    A, no i koniecznie rzuć palenie. Mając chorego na nowotwór płuc dziadka, paleniem papierosów tylko się prosisz o chorobę. W ogóle to naprawdę głupota palić papierosy, nawet bez raka płuc w rodzinie.
    A co do grzybicy, to byłaby prawdopodobna jedynie u osoby z bardzo osłabioną odpornością, niedożywionej lub wyniszczonej inną chorobą.
  • 07-14-2015, 11:30
    Nie zarejestrowany
    Moim zdaniem wygląda to bardzo niepokojąco i zdecydowanie trzeba iść do lekarza i twardo żądać dalszych badań. Jeśli ten lekarz u którego byłaś taki beznadziejny, to idź do innego. Raz w roku można sobie zmienić lekarza, jeśli nie możesz pójść prywatnie.
    Tymi głupotami z grzybicą nie zawracaj se głowy, natomiast glistnicy rzeczywiście nie można wykluczyć. Może dawać takie objawy, ale może to być też całkiem co innego. Tylko specjalistyczne badania pokażą, co naprawdę Ci dolega. W każdym razie nie zwlekaj ani chwili.
  • 07-14-2015, 11:07
    Nie zarejestrowany
    Ja ostatnio miałam taki męczący mokry kaszel i w końcu pomógł mi syrop fosidal, który działa wykrztuśnie i przeciwzapalnie, więc szybko po nim zaczęłam wracać do zdrowia.
  • 09-04-2014, 00:13
    tre654@interia.pl
    No i git.
    Bawmy sie dalej przy oazji pomagając innym.
    Pozdrawiam
  • 08-26-2014, 22:50
    wotan99
    Powiem Ci tak. Okej. Rozumiem zarabiasz sobie, żyjemy w kraju, gdzie na nic wiecznie nie ma pieniędzy na RM czeka się gruubo ponad 6 miesięcy. Co zrobić? Nic. Nawet nie doczytałem twej wiadomości do końca, gdyż rozumiem Cię o co Ci chodzi. Jednak Ty też na tym zarabiasz. Okej spoko zaś Ci powiem, ze nic do Ciebie nie mam. Ja Cię zaczepiłem? Nie. To jednak jest tylko forum. Co mamy tutaj robić? Stawiać nieziemskie diagnozy, prowadzić badania? Ewentualnie można wysłać tą osobę tam i tyle. Ewentualnie jeszcze interpretować wyniki badań... Do tego dochodzi fakt, że jeżeli jedna diagnoza nie pasuje pacjentowi to powinien pójść do drugiego i dostać zaś opinię. Ja Ci nie zabraniam być tutaj. Myślisz, że Cię atakuję? Broń Boże. Nic takiego nie robię. Tak sobie tylko głośno czasem myślę. Pozdrawiam.
  • 08-22-2014, 03:17
    tre654@interia.pl
    Ale mnie rozbawiłeś wotan99 tymi sarkazmami.
    Jakaż ciekawa ożywiająca odmiana mnie spotkała na tym forum.


    No i , również za przeproszeniem, kolejny post i twoja kolejna rada w stylu "dziadek mówi do wnuczki" -
    "proszę pójść do doktora i on ci wszystko powie "

    A teraz do meritum Twojego sarkazmu

    1 Nie zauważyłeś w tekście że Koleżanka była już u pani doktor i wysoko oceniła jej kompetencje ?

    2 Nie zauważyłeś , że Koleżanka szuka nowego spojrzenia na swój problem, bo tamta interpretacja jej nie pasuje

    3 Nie czepiaj się mojej stopki gabinet biorezonansu bo jest po to by było wiadomo ,
    że nie przyszedłem tu z piaskownicy ale zajmuję się tym na co dzień.

    4 Zarabiam tym na życie (nie kradnę) podobnie jak lekarze w przychodni i w szpitalach.
    Wiem że zarabiają bo co miesiąc płacę kilkaset złotych na nich choć nie chodzę do nich.
    Mają dla pacjenta 5-7 min, wielu nie słucha co do nich się mówi, zapisują bez antybiogramu antybiotyki .....
    i dają tam wizytówki do swoich prywatnych gabinetów, wypisują recepty za które wyjeżdżają na szkolenia do Egiptu.
    Nie denerwuj się przedstawicielu medycyny alopatycznej - oczywiście nie wszyscy i cześć tym Judymom.
    Coś czuję , że nie wiesz jak lekarze są rozliczani z rozdawania rtg, tomografii, testów ....
    To kosztuje a NFOZ nie ma pieniążków . Wszystko się kręci wokół kasy . Masz receptę i spływaj pacjencie.
    Od pacjentów wiem , że aby Koleżanka dostała skierowanie na wymaz treści odkrztuśnej
    oraz badanie krwi na leukocyty-granulocyty kwasochłonne to będzie musiała trochę popyskować tam.

    5 15 lat temu miałem wielkie problemy z układem kostnym i stawami. Lekarze pokazali mi dożywotni wózek i łózko.
    Jedna wizyta w gabinecie biorezonansu wróciła mnie do normalnego życia. Nie sarkaj jak nie znasz czegoś.

    6 Dane Statystyczne (pośmiertne autopsje) Światowej Organizacji Zdrowia z 2008 roku
    pokazują jak bardzo Twoje sarkastyczne stanowisko jest mylne. Obecność pasożyta w organie rak macicy - 100%,
    rak pęcherza - 100%, szyjka macicy - 84%, żeńskie narządy płciowe - 80%, wątroba - 82, żołądek - 55%, chłoniak
    Burkita - 84% ...... Dla raka płuca nie pamiętam ale pamiętam dla Astmy - ponad 80%

    7 Masz scholastyczne podejście do wiedzy. Nie ganie tego. Może kiedyś zrozumiesz , że komórki nie fiksują sobie
    ot tak dla jaj i w pewnej chwili zaczynają dzielić się nie wg programu który mają zapisany w DNA. Musi być zewnętrzy
    powód do takiego rakowego zachowania.

    8 Koleżanka dostała od mnie radę. Na forum nie pojawiają się ludzie z grubym portfelem. Oni idą na wizytę za 300zł
    Z resztą ona jest chora 2 m-ce a moi klienci to ludzie którym lekarze przez 5-10-15 lat nie potrafili pomóc.
    Tak jak mój dzisiejszy pacjent którego leczyli po wyciętym wyrostku, 1,5 roku antybiotykami
    i żaden środek już nie działa na niego. Rozrywa mu jaja i w prąciu przy sikaniu ma ogień. Myśli o strzeleniu se w łeb.
    A ma tylko entrococcusa fecalisa którego każdy ma w jelitach w ilości 1% i ktory naturalnie jest tam kontrolowany.

    9 Emerytów którzy przychodzą do gabinetu w dogodnym mi czasie leczę za 20% lub darmo

    10 Nie odczuwam potrzeby wypowiadania się na czyjekolwiek rady i pozwól mi spokojnie być tutaj.
    Obym się mylił z tym obleńcem, bo jeżeli nie, to żyją 1,5 roku. No chyba że nastąpi ponowne samo zarażenie
    albo to jest przywra , to nie będzie miała Koleżanka spokoju kilkadziesiąt lat. No chyba że wytną jej tego
    "złośliwego" guza wcześniej.

    11 Na koniec co do leczenia raka odgrzybianiem. Jak pobierzesz igłą kawałek guza do analizy histopatologicznej,
    to zobaczysz zmienione dziwne komórki. Tylko że w świetle danych WHO to parazytolodzy
    powinni badać tego guza. I w tym mikroskopijnym wymazie ujrzą może coś innego.

    Mam nadzieję , że Twoja zaczepka a moja dłuższa odpowiedź będzie konstruktywna i pożyteczna dla nas trojga.

    Pozdrawiam bez urazy Ciebie i Koleżankę
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
  • 08-19-2014, 17:50
    wotan99
    Powiem tak. Powinnaś przede wszystkim zrobić to RTG klatki piersiowej. Jesteś obciążona genetycznie. Do tego popalasz papierosy. Za przeproszeniem tre654@interia.pl Ty pewnie nawet byś leczył nowotwór odgrzybianiem, likwidacją alergii. Nie martw się to normalne. Po prostu chcesz naciągać ludzi na pieniądze. Wracając do merituum. RTG to podstawa. wtedy z wynikiem udasz się do lekarza pierwszego kontaktu i on oceni to zdjęcie. A wcześniej da skierowanie nań. Pozdrawiam.
  • 08-14-2014, 18:09
    tre654@interia.pl
    O tej Candidzie wspomniałem w związku z Twoimi alergo-problemami
  • 08-14-2014, 18:06
    tre654@interia.pl
    Objawy które opisałaś towarzyszą glistnicy która zadomowiła się w Twoich płucach.
    Taka ilość papierosów nie powinna powodować aż takich objawów choć palenie w dzisiejszych czasach to głupota.
    Glistnica często występuje z grzybicą Candida

    Pozdrawia Terapeuta
    (patrz stopka posta)
  • 08-14-2014, 09:59
    ...Ola...
    Mialo byc "i kto" a nie "i co kto" , przepraszam za humorki mojego telefonu :-)
  • 08-14-2014, 09:56
    ...Ola...
    To jak, u lekarza rodzinnego mam prosic o skierowanie na rtg ? I co kto potem przeanalizuje te zdjecia ?
  • 08-11-2014, 19:09
    Nie zarejestrowany
    TRzeba isc do lekarza i zazdac zdjecia rtg pluc masz do tego prawo.
  • 08-11-2014, 07:05
    ...Ola...
    Oj, pominęłam jedno z pytań. Co do nowotworów, właśnie pare dni temu dowiedziałam się że mój 74-letni dziadek ma nowotwór złośliwy płuc. Ogółem nie mam licznej rodziny i wczesniej o żadnym przypadku nowotworu nie słyszałam
  • 08-11-2014, 07:01
    ...Ola...
    Nie spodziewałam się tak szybkiej odpowiedzi, dziękuję :-).
    Co do papierosów, palę ale nie nałogowo, ciągnie się to od trzech lat technikum. Czasem potrafię spalić 10 papierosów dziennie ale czasem przez np miesiąc nie paliłam, choć o wiele częściej robię sobie przerwy dwu lub trzydniowe. Wydaje mi się że to zbyt mało aby spowodować kaszel, no ale to tylko moje przypuszczenia :-). Zapomnialam jeszcze dodać że baaardzo często łapie mnie kaszel kiedy chcę ziewnąć, nie zdążę nawet nabrać do końca powietrza w płuca i zaczyna mnie coś drapać w gardle. A przy początku mojej 'choroby' bolalo mnie gardło i ze dwa razy miałam takie uczucie jakbym połknęła garść piasku, okropna suchość w gardle ale nie mogłam się napić i łzy leciały mi ciurkiem dosłownie.
    A co to węzłów chłonnych to nie, nie są powiększone
  • 08-10-2014, 18:15
    wotan99
    Dzień dobry,
    Po przeczytaniu pani problemu chciałbym zebrać jeszcze kilka istotnych wiadomości. Przede wszystkim czy palisz papierosy? Być może one są powodem tego kaszlu. Następnie. Czy któreś węzły chłonne są powiększone ? Szyjne, pod żuchwą? Radziłbym Ci udać się do lekarza i poprosić o wykonanie biochemii krwi. Poza tym czy w rodzinie były jakieś przypadki nowotworów? Chłoniaków etc. ? Zbyt długo to trwa na przeziębienie. Być może jest to coś powiedzmy poważniejszego jednak bez dokładnych wyników badań nie jestem stwierdzić co to takiego może być.
    Pozdrawiam i liczę na odpowiedź
  • 08-10-2014, 16:33
    ...Ola...

    Przewlekły męczący kaszel, leki nie pomagają. Jaka przyczyna ?

    Witam. Mam 18 lat. Od 2 miesięcy męczy mnie kaszel. Na początku był suchy, po paru dniach stał się mokry i uciążliwy, z wykrztuszaniem ropnej (żółtej lub nawet zielonej) wydzieliny. Pojawił się świszczący oddech, od czasu do czasu lekki katar. Po około 2 tygodniach temperatura mojego ciała przez kilka dni z rzędu wynosiła od 37,2 do 37,5 stopni Celsjusza. Chcąc wyleczyć się na własną rękę zaczęłam brać polopirynę, flegaminę i sinecod (nie łączyłam oczywiście tych obu leków, gdy pierwszy nie pomógł, wtedy próbowałam drugiego), lecz nie było żadnej poprawy. Wtedy też postanowiłam wybrać się do lekarza. Lekarz zajrzał w gardło, osłuchał, uznał że wszystko jest okej, że to przeziębienie i przepisał mi polopirynę i erdomed (na ulotce wyczytałam coś o zapaleniu płuc i oskrzeli...). Próbowałam wytłumaczyć mojej lekarce że nie choruję na przeziębienie, a już na pewno nie o tej porze roku, gdyż zawsze miałam bardzo dobrą odporność, a mój oddech nie jest w porządku tak jak uznała gdyż rano wszystko mi okropnie świszczało i gwizdało nawet gdy oddychałam nosem, ale twardo stawiała na swoim więc uznałam że może jednak ma racje. Erdomed brałam tylko przez 2 dni ponieważ wywołał u mnie bezsenność, okropny ból brzucha i zanik węchu i smaku, jednak charakter kaszlu trochę się po nim zmienił, zaczęłam odkrztuszać więcej wydzieliny więc z czasem kaszel z powrotem stał się suchy. Polopirynę brałam do czasu aż temperatura mi się ustatkowała. Mimo że kaszel męczy mnie najbardziej od wieczora do rana (często potrafił mnie wybudzać w nocy lub nie mogłam z jego powodu usnąć), jakoś nauczyłam się z nim żyć, zniechęcona poprzednią opinią i zniewagą lekarza. Charakter tego kaszlu jest raczej napadowy, czasem bywa bardzo męczący, raz 'przydusił' mnie do tego stopnia aż wywołał odruch wymiotny. Od jakiś trzech dni po raz kolejny zmienił się jego charakter, znów stał się mokry z ropną wydzieliną, zdarzyło się że również z domieszką krwi, a temperatura znów praktycznie nie spada mi poniżej 37 stopni. Kiedy kaszlę czuję też w ustach mdły, ropny posmak. Zaczyna mnie to już z lekka martwić i irytować, więc postanowiłam poszukać wskazówek na forum, i proszę o pomoc. Dodam też że jestem alergikiem, choć próbowałam brać lek allegra i też nie pomógł.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317