Odpowiedz na ten temat

Koniecznie idź do ginekologa, żadne leki bez recepty już nie pomogą. Moim zdaniem masz infekcję bakteryjną ale to już oceni ginekolog. Pisze o tym moja przedmówczyni aby zastosować probiotyk, zgadzam się ponieważ kiedy odbudujesz mikroflorę ona sama będzie w stanie bronić się przed patogenami. Stosowałam lactovaginal, jak byłam w ciąży jest on skutecznym lekiem.

Prawdopodobnie zastosowane preparaty nie zadziałały i infekcja się rozwinęła. Proponowałabym wizytę u ginekologa i rozpoczęcie właściwego leczenia, nie zapomnij równiez o odbudowaniu flory, najlepiej probiotykiem dopochwowym, np Lactovaginal, bo działa on szybko, w miejscu podania, nie musi wędrować jak ten doustny. A jeśli przydarzy sie jeszcze podobna sytuacja, to na takie otarcia po rowerze pomocny jest provag żel, który łagodzi dyskomfort ale i chroni przed rozwojem infekcji.

Trzeba isc po lek w tabletkach doustny, fluconazol. Inaczej moze nawet pekac skora i byc krawienia.

Zółte i bardzo geste upławy po Multi-gyn Actigel przy infekcji

a wiec w sobote wieczorem zaczeło mnie "tam" pobolewać, ale myślałam że to może być od jazdy na rowerze bo przejechałam calkiem niezła trase (ponad 50 km) a moje siodełko nie jest zbyt wygodne i po dłuzszych trasach mnie boli. ale jak mi nie przeszło przez niedziele i w nocy nie mogłam spac bo mnie swedziało piekło i bolało to rano włozyłam do pochwy ostatnią globulke Vagical i liczyłam ze mi pomoże. ale nie przeszło. dzisiejsza noc była nie do zniesienia. rano poszłam do apteki i pani dała mi żel Multi-gyn Actigel. no i przy aplikacji bardzo mocno szczypało, ale po chwili przeszło tak jak było w ulotce napisane. a po 5 godzinach mniej wiecej jak poszłam do toalety byłam w szoku. na wkładce miałam bardzo dużo żółtawych gęstych upławów. wargi sromowe, łechtaczke i cała ta okolica również była cała w tych nieprzyjemnych wydzielinach. no i sie zastanawiam czy to dobrze i "schodzi" ze mnie to co niedobre czy źle i jest to jeszcze gorszy stan niz przed tym żelem. A do mojego ginekologa na razie nie mogę iść...