Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Jak mam poradzić sobie za granicą ?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 08-03-2014, 21:35
    Nie zarejestrowany

    P

    No faktycznie sytuacja jest trochę patowa ale zamartwianie się niczego nie załatwi a wręcz może sprawę pogorszyć najlepiej spróbuj porozmawiać z rodzicami na ten temat bo jeżeli tego nie zrobisz to nie będziesz wiedziała jak na to zareagują a może nie będzie tak źle. A może masz jakiś krewnych w Polsce dziadków, wójków czy kogoś z kim byś mogła zamieszkać lub jakaś szkoła z internatem lub coś w tym stylu. A jeśli naprawdę masz takich upartych rodziców to do osiemnastki już masz niedaleko więc weź się za siebie idź do szkoły bo bez tego ani rusz zbieraj pieniądzę na życie jeśli chcesz wrócić do pl i poszantażuj trochę rodziców postaw sprawę jasno że jak skończysz osiemnastkę to wracasz do polski może wtedy trochę zmiękną. Więc nie łam się bo to nic nie da tylko dąż do swojego celu małymi krokami nie wszystko od razu musisz być cierpliwa jeśli tak bardzo chcesz wrócić. ps. też nie lubię Niemców hehe trzymaj się
  • 07-30-2014, 21:55
    Nie zarejestrowany

    Jak mam poradzić sobie za granicą ?

    Mam 16 lat. Niedawno przeprowadziłam się za granicę, do Niemiec. Bardzo nie lubię tego kraju, ich kultury, języka. Na początku jeszcze było dobrze. Wychodziłam z domu, zwiedzałam miasto, miałam jakieś zajęcie. Myślałam, że będzie coraz lepiej, ale niestety jest tylko gorzej. Od jakiegoś czasu nie wychodzę z domu, właściwie to z pokoju. Siedzę całymi dniami płaczę. Czasami nawet bez powodu Nie interesuje mnie to co się dzieje poza domem, nic mnie cieszy. Nie potrafię nad tym zapanować, to są takie niekontrolowane napady. Mam ochotę wtedy wszystkim rzucać. Ostatnio nawet sama się okaleczałam. Czuję się bezsilna i coraz częściej samotna. Rodzice cały czas pracują, nie zwracają na mnie uwagi. Czuję się traktowana jak powietrze. Jak już coś powiedzą to tylko to, że nigdzie stąd nie wyjadę, że tu zostaję i koniec tematu. Nawet gdybym im powiedziała o tym jak mi źle, jak się strasznie czuję to powiedzieliby, że wymyślam sobie, bo chcę wrócić do Polski. Ja sobie naprawdę nie radzę i wiem, że to się nie zmieni. Z moim stanem będzie tylko coraz gorzej.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317