Post a reply to the thread: Jak mam poradzić sobie za granicą ?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
P No faktycznie sytuacja jest trochę patowa ale zamartwianie się niczego nie załatwi a wręcz może sprawę pogorszyć najlepiej spróbuj porozmawiać z rodzicami na ten temat bo jeżeli tego nie zrobisz to nie będziesz wiedziała jak na to zareagują a może nie będzie tak źle. A może masz jakiś krewnych w Polsce dziadków, wójków czy kogoś z kim byś mogła zamieszkać lub jakaś szkoła z internatem lub coś w tym stylu. A jeśli naprawdę masz takich upartych rodziców to do osiemnastki już masz niedaleko więc weź się za siebie idź do szkoły bo bez tego ani rusz zbieraj pieniądzę na życie jeśli chcesz wrócić do pl i poszantażuj trochę rodziców postaw sprawę jasno że jak skończysz osiemnastkę to wracasz do polski może wtedy trochę zmiękną. Więc nie łam się bo to nic nie da tylko dąż do swojego celu małymi krokami nie wszystko od razu musisz być cierpliwa jeśli tak bardzo chcesz wrócić. ps. też nie lubię Niemców hehe trzymaj się
P
Jak mam poradzić sobie za granicą ? Mam 16 lat. Niedawno przeprowadziłam się za granicę, do Niemiec. Bardzo nie lubię tego kraju, ich kultury, języka. Na początku jeszcze było dobrze. Wychodziłam z domu, zwiedzałam miasto, miałam jakieś zajęcie. Myślałam, że będzie coraz lepiej, ale niestety jest tylko gorzej. Od jakiegoś czasu nie wychodzę z domu, właściwie to z pokoju. Siedzę całymi dniami płaczę. Czasami nawet bez powodu Nie interesuje mnie to co się dzieje poza domem, nic mnie cieszy. Nie potrafię nad tym zapanować, to są takie niekontrolowane napady. Mam ochotę wtedy wszystkim rzucać. Ostatnio nawet sama się okaleczałam. Czuję się bezsilna i coraz częściej samotna. Rodzice cały czas pracują, nie zwracają na mnie uwagi. Czuję się traktowana jak powietrze. Jak już coś powiedzą to tylko to, że nigdzie stąd nie wyjadę, że tu zostaję i koniec tematu. Nawet gdybym im powiedziała o tym jak mi źle, jak się strasznie czuję to powiedzieliby, że wymyślam sobie, bo chcę wrócić do Polski. Ja sobie naprawdę nie radzę i wiem, że to się nie zmieni. Z moim stanem będzie tylko coraz gorzej.
Jak mam poradzić sobie za granicą ?
Zasady na forum