Odpowiedz na ten temat

Witam
Oczywiście, że można zatrzymać i to najlepiej bez chemii (wątroba właśnie ją musi wydalać z organizmu) .
Wątroba w ciągu bodajże 5-7 lat całkowicie wymienia swoje komórki na nówki.
Musisz jednak znać przyczynę swojego niepokoju.
- Zrób sobie badania na przeciwciała wirusa HCV, bo z tym będzie ciężko jeżeli masz.
- Zrób sobie USG byś miała obraz ogólny wątroby
(powiększenie jej, stłuszczenie, ewentualne guzy i przy okazji resztę organów )
- Zrób sobie badanie na stopień zwłóknienia wątroby (tego nie cofniesz ale możesz zatrzymać).
Najlepiej bezinwazyjnym Fibro-Scanem

Teraz trochę z mojego podwórka.
Ludzie często zaczynają być grzeczni bo poczuli wątrobę i myślą , że przesadzili.
Ok , skoro tak myślą to coś tam zbroili , ale ....
Bardzo często w moim gabinecie (patrz stopka posta ) wychodzi że załapali motylicę wątrobową albo przywrę trzustki,....
Lista tych stworzeń jest długa, a wierz mi one potrafią po chamsku latami zjadać mechanicznie wątrobę żywiciela i pozbywać się produktów swego metabolizmu bezpośrednio do krwi.
Powinnaś zrobić chociaż elektro-scan na pasożyty , tym bardziej , że ucisk masz rozległy i nie tylko przy wątrobie.

Nie piszę tego by Cię straszyć ale byś zrobiła badania i wiedziała na czym stoisz.
Wodobrzusze i ucisk nie bierze się z powietrza . Teraz trzeba wydać trochę kasy na zdrowie.

Pozdrawia Terapeuta
(kontakt przez nick, bo nie wracam do postów)

Bardzo złe wyniki prób wątrobowych

Witam serdecznie,

zwracam się do Wasz uprzejmym zapytaniem.

Dziś odebrałam wyniki. Jutro niezwłocznie udaję się do lekarza, aby wykonać USG.

Po krótce przedstawię sytuację. Moje krótkie pytanie będzie brzmiało. Czy jest szansa, abym żyła dalej? (mam 30 lat).

Poniżej moje wyniki:

Aspat 161 U/l
Alat 64 U/l
Bilirubina całkowita 4,51 mg/dl
GGTP 2065,0 U/l
Tymol 8,5 jMcL


I krótka historia.

Często piłam alkohol. Od pewnego momentu więcej, ze względu na stres. Ostatnio odstawiłam alkohol radykalnie, z dnia na dzień, całkowicie - nie wrócę do tego nigdy. Nie mówi się nigdy, ale myślę, że mogę się o takie stwierdzenie pokusić.

Badania zrobiłam dlatego, że pojawiło się wodobrzusze i ucisk pod prawym i lewym żebrem, oraz ucisk żołądka.

Jeżeli chodzi o samopoczucie - jest bardzo dobre, czuję się bardzo dobrze, chodzę po górach, teoretycznie okaz zdrowia i gigantyczne pokłady siły i zapału.


Wiem, że powinnam to skonsultować ze swoim lekarzem... Ale czy według Was - można ten proces zatrzymać przy odpowiednich lekach i absolutnej abstynencji?

Z góry dziękuję za odpowiedź i poświęcony czas.


Arkina