Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Pomocy!!!

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 06-13-2014, 11:34
    Nie zarejestrowany
    Dziękuję za odpowiedź.Teraz jak zachowuje się mój mąż,to naprawdę daje dużo do myślenia.Zrozumiałam,że chyba nigdy mnie nie kochał tak naprawdę.Próbowałam go przytrzymać na jakiś okres,żeby dał mi też trochę czasu.Ja jestem strasznie zagubiona,zdradzona,poniżona.Nie tylko ja bo dzieci też widziały jak sie męczę te ostatnie pół roku.On dzisiaj zadzwonił z pracy.Postawił mnie "pod ścianą" albo teraz mu wybacze albo rozstajemy się.Wczraj mnie szantażował,że się zabije.Dzisiaj powiedział,że idzie mieszkać do matki.Ja mam szukać pracy.Sprzedać dom i nie będzie na mnie "łożył"Tylko jest jeden największy problem.Nie mam z kim zostawić dzieci.Moja mama pracuje w Niemczech.Tato pracuje tu w Polsce.Teściowa nigdy się dziećmi nie interesowała.Raz na pół roku jak na mieście zobaczyła to było maksimum.Teściu wyklął mnie dawno temu za to,że mu nie przypadłam do gustu.Nigdy nie był na żadnych chrzścinach,urodzinach u moich dzieci.Boli to bardzo.Czym te moje dzieci zawiniły.Temat rzeka.Także jestem w kropce.Muszę znaleźć jakieś wyjście.Zawsze musiałam sobie radzić ze wszystkim sama,to i teraz sobie poradzę.Grunt aby się nie załamač.Nikomu nie życzę takiego życia.
  • 06-12-2014, 11:22
    Stylion_pl
    To bardzo trudna decyzja i wydaje mi się że musisz wszystko dokładnie przemyśleć na spokojnie,bez emocji chociaż wiem jakie to trudne. Zastanów się czy to na pewno ten człowiek z którym chcesz budować przyszłość i czy takie życie u jego boku Ci odpowiada.
  • 06-10-2014, 12:24
    Nie zarejestrowany

    Pomocy!!!

    Witam!Mam bardzo poważny problem z moim mężem.Jesteśmy razem już 13 lat.To moja pierwsza miłość.Nikogo innego nie miałam.Wiele razy mnie skrzywdził.Wracał zawsze skruszony na kolanach.Czasem się zastanawiałam co ja jeszcze z nim robię,ale zawsze ślepo wierzyłam w poprawę.Jak wzięliśmy ślub było coraz gorzej.Sam dzień ślubu wspominam jako jeden z najgorszych.Teraz jesteśmy 6 lat po ślubie.Zaraz jak urodził się syn,mąż zaczął pracować na tirach( do tej pory tam pracuje).Całe życie lubił alkohol,w tej pracy już zaczął pić na poważnie,ale to nir jest najbardziej istotne( choč ro poważny problem),ale wszystko miał po pewnym czasie wybacxone.Pewnego razu miałam pewne podejrzenia o zdradzie.Był nieobecny myślsmi,rzadko przyjeżdżał do domu,często pisał smsy i pilnował telefonu jak oka w głowie.Gdy już spał ukradkiem zabrałam mu telefon.Przeczytałam smsy i nogi mi się ugięły.Wyznania miłosne do kobiety.Dziwnie mi sie zrobiło bo nie pomyśllałam że stać go na takie wyznania.Załamałam sie mieliśmy dziecko ,budowaliśmy dom.Czułam sie upodlona.Schudłam 10 kilo.Przyznał sie tylko do tego że pare razy ja poderwał.Zapewnial że tylko mnie kochaW nic nie wierzyłam.Później okazało sie że powiedział o tym swojej ciotce.Ciotka wszystko powtórzyła mi.Okazało sie że z nią sypial.Gdy mąż postanowił zakończyć tą znajomość ta kobieta go szantażowała,że mi o wsxystkim powie.Dlatego zwierzył sie ciotce żeby mu pomogła.Szok!!Długa nie mogłam dojßć do siebie.Przeprosił za wszystko.Jakos ucichło.Ja później urodziłam drugie dziecko.Było też różnie.W końcu się zaczęło wszystko psuć na maxa.Przez pół roku mąż sie bawil,pił.Praca po pracy imprezki.Zero życia.Ja dwójka dzieci i uziemiona w domu. On obracał sie na pięcie i wychpdził.Nawet nie jadł obiadu.Często korzystał z facebooka.Pisał z kuzynką.Jak sie okazało pisali o dziewczynie w której mój mąŻ się zakochał.Z którą spędzał noceitp.Kuzynka jeszcze dolewała oliwy do ognia i ich próbowała zeswatač.Zawiodłam sie podwójnie bo ta kuzynka też była moja bliska przyjaciółka a tak naprawfe była przeciwko mnie.Już nie wierze w ludzi.Mąż sie przyznał do wszystkirgo.Nie przyznał sie jedynie ze z nia spał.Ja wiem ze tak bylo.Teraz nie wiem co mam robic bo przeprasza zrozumiał te 13 lat kupił pierścionek.Chce zacząć wszystko od nowa.Zrozumiał ze mnie bardzo kocha.Błagam ratujcie.Bo mamy dom dzieci.Tylko ja już mu nie wierze.Odejść czy wybaczyç??

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37