Odpowiedz na ten temat

Napisal neithpce

Moja rada... powinnaś udać się na rozmowę z jakimś dobrym psychologiem. Popytaj znajomych, może ktoś Ci doradzi jakiegoś dobrego specjalistę. Czasem nawet o tym nie wiemy, ale nasi znajomi też korzystają z tego typu porad. Pozdrawiam.

Dokładnie. Zgadzam się w stu procentach - w tym przypadku najlepszym pomysłem jest wizyta u psychologa.

Moja rada... powinnaś udać się na rozmowę z jakimś dobrym psychologiem. Popytaj znajomych, może ktoś Ci doradzi jakiegoś dobrego specjalistę. Czasem nawet o tym nie wiemy, ale nasi znajomi też korzystają z tego typu porad. Pozdrawiam.

czy jestem chora?

Depresja.

Czy to depresja?

*

Cześć.

*

*Od dłuższego czasu zastanawiam się czy jestem chora na depresję. Dlaczego? Myślę, że to zaczęło się jakieś 3 lata temu. Przeżyłam wtedy kilka przykrych sytuacji. Kiedyś może napiszę co to było, ale jeszcze nie dziś. Dzisiaj chciałabym opisać co mi dolega, żeby wiedzieć co mi jest, żebym mogła, nie wiem, leczyć się? Przecież tak się nie da żyć. Ranię wszystkich na około..

*

Moje "objawy":

*

-nic mi się nie chce, ale nie zawsze, bo są dni kiedy tryskam energią i robię mnóstwo rzeczy na raz.

*

-jestem przygnębiona, ale nie bardzo. Czasem za dużo myślę o problemach i jest mi źle. Ale czasami mam dobry humor i spędzam miło parę dni.

*

-gapie się w telewizor, lub czytam. Mało mnie wtedy interesuje co się wokół mnie dzieje.

*

-jestem rozdrażniona, wszystko mnie denerwuje, irytuje, podejrzewam wszystkich o kłamstwa, zdrady, itd.

*

-miewam koszmary, bardzo często śni mi się śmierć dzieci, zwierząt, moja.. Często we śnie przed kimś uciekam, ktoś mnie próbuje zabić, albo gdzieś spadam..

*

-czuje się chora. Bolą mnie plecy, nerki, głowa..nie raz kołacze mi serce. Często kręci mi się w głowie. Jestem słaba. Mam rozregulowane miesiączki. Z hormonami jest ok, miałam robione badania parę dni temu.

*

-nie chce mi się wychodzić z domu. Wychodzę tylko do sklepu, albo jak gdzieś jadę. Lubię jeździć do moich rodziców i na zakupy. Wtedy czuję taki komfort psychiczny, czuję jak "odpoczywam", dosłownie. Taki relaks.

*

-prawie z nikim się nie spotykam. Ja nigdzie nie idę, a do mnie czasem ktoś przyjdzie. Mam koleżanki. Wtedy się śmiejemy i ogólnie jest fajnie. Z mężem też niekiedy się śmiejemy, ale rzadko, bo jego prawie nie ma, a często się kłócimy. Myślę, że to z mojej winy te kłótnie..

*

-mam dużo planów, wszystko chcę zrealizować, a potem mi się nie chce, tracę pomysły..

*

-zapominam. Pamiętam dużo z przeszłości, ale mam czarne dziury. Czuję czasami taką pustkę, wiem że coś miałam zrobić, ale...zapomniałam.

*

-czasem nie chce mi sie posprzątać domu, do ugotowania obiadu długo się zbieram. Jak tylko odzyskuję energię to staram się zrobić jak najwięcej, bo wiem że później znowu mi się nie będzie chciało. Jak się wezmę za pracę, to mogę kilka godzin coś robić. Ale gdy siądę..to znów mi się nie chce.

*

-jem i nie jem. Raz jem dużo, bardzo dużo, a niekiedy nie chce mi się jeść. Ale jem, bo jak nie zjem to będzie mnie bolała głowa. Czasem wszystko jest bez smaku.

*

I to chyba wszystko. Może mi ktoś pomoże?

*

*

Pozdrawiam!

*

*



Komentarze (0