Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Spersadexoline czy Floxal? (zapalenie oka - noszenie szkieł kontaktowych)

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 07-02-2014, 13:49
    Optilux_pl
    Minęło już trochę czasu,wiec jeżeli wątek jest w dalszym ciągu aktualny to napisz czy byłaś teraz u lekarza specjalisty tak jak radziłam jakiś czas temu,czy w dalszym ciągu nic. Jak w chwili obecnej przedstawiają się dolegliwości?
  • 06-16-2014, 12:35
    Nie zarejestrowany

    :)

    Cytat Napisal mokki Zobacz post
    witam. Wiem, że na tym forum znajdują się tematy z zakresu problematyki zapalenia rogówki. Być może niewłaściwie szukałam interesujących mnie informacji, jeśli tak w odpowiedzi proszę o wskazanie mi stosownego linka.
    Mam 40 lat. Od lat 20 noszę soczewki kontaktowe. Jedyne problemy z ich użytkiem miałam w wieku 23 lat. Objawiały się uczuciem piasku w trakcie noszenia soczewek (które ustępowały po ich zdjęciu) oraz zaczerwienieniem oczu. Okulista w tym czasie nie poinformował mnie o swojej diagnozie, leczył mnie natomiast przeróżnymi kroplami, w tym kroplami z krwi byka, jeśli dobrze pamiętam. Leczenie nie przynosiło efektów. Przełom nastąpił po zastosowaniu przez mojego ówczesnego okulistę kropli do oczu o nazwie spersadexoline. Pozwalały mi one na noszenie soczewek również w trakcie zakraplania (tzn zakraplałam oko i po 2 minutach zakładałam soczewki kontaktowe). Oczy się goiły , przestały być zaczerwienione, zniknęło uczucie piasku pod powiekami. Krople spersadexoline stosowałam w owym czasie ponad rok codziennie (wiem, że nie powinno ich się stosować dłużej niż dwa tygodnie, jednak nie odczułam ani jednego skutku ubocznego).
    Po tamtym czasie jakiekolwiek problemy z oczami zniknęły. Soczewki kontaktowe nosiłam codziennie od wczesnych godzin rannych aż do późnego położenia się spać (nadmieniam, iz moja praca łączy się z wielogodzinna obsługą komputera), od czasu do czasu zdarzało mi się czuć piasek pod powiekami miałam lekkie zaczerwienienie, ale wystarczała wymiana soczewek na nowe i wszystko wracało do normy. Nie używałam okularów.
    Po 16 latach od tamtego czasu ponownie poczułam piasek pod powiekami, oczy mi się zaczerwieniły i ponownie użyłam świeżych soczewek. Nadmieniam, iż soczewki wyjmuję na noc. Niestety obudziłam się dzisiaj z bólem lewego oka i uczuciem igieł pod powiekami, światło słoneczne niemal mnie zabijało, oko jest czerwone i spuchnięte. Udałam się do szpitala, ponieważ taki ból sugerował mi jedynie obecność obcego ciała w oku. Przywitano mnie diagnozą ropnego zapalenia rogówki i przepisano leki (krople i maść o nazwie floxal). Nie zapytałam lekarza o możliwość użycia spersodexoline, ponieważ diagnoza zapalenia rogówki nie skojarzyła mi się z dolegliwościami, jakie miałam 17 lat temu. Wiem, że wówczas światło nie powodowało u mnie bólu, jak to jest w dniu dzisiejszym. Rozumiem, ze mam światłowstręt i szczerze współczuje wszystkim, którzy również go przechodzą.
    Moje pytanie brzmi:
    Czy możliwym jest , że te 17 lat temu również przechodziłam zapalenie rogówki (mimo ograniczonych wówczas objawów) i czy jeśli wówczas jedynym lekiem, który mi pomógł była spersodexoline, to czy nie powinnam zastosować jej również teraz?
    Czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenie z użyciem spersadexoline przy leczeniu zapalenia rogówki?
    Czy jednak ktoś kategorycznie odradzi mi staranie się o zastosowanie tego leku?
    Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi
    :d:d:d:d:d::d:
  • 06-02-2014, 15:14
    Optilux_pl
    A czy nie lepiej byłoby zapytać o to lekarza specjalisty? Bo w przypadku tego preparatu to właśnie on będzie miał najwięcej do powiedzenia,ewentualnie na forum wypowiedzą się użytkownicy którzy mieli styczność z tym preparatem jakie są ich odczucia i wrażenia.
  • 05-30-2014, 13:19
    Mokki

    Spersadexoline czy Floxal? (zapalenie oka - noszenie szkieł kontaktowych)

    Witam. Wiem, że na tym forum znajdują się tematy z zakresu problematyki zapalenia rogówki. Być może niewłaściwie szukałam interesujących mnie informacji, jeśli tak w odpowiedzi proszę o wskazanie mi stosownego linka.
    Mam 40 lat. od lat 20 noszę soczewki kontaktowe. Jedyne problemy z ich użytkiem miałam w wieku 23 lat. Objawiały się uczuciem piasku w trakcie noszenia soczewek (które ustępowały po ich zdjęciu) oraz zaczerwienieniem oczu. Okulista w tym czasie nie poinformował mnie o swojej diagnozie, leczył mnie natomiast przeróżnymi kroplami, w tym kroplami z krwi byka, jeśli dobrze pamiętam. Leczenie nie przynosiło efektów. Przełom nastąpił po zastosowaniu przez mojego ówczesnego okulistę kropli do oczu o nazwie spersadexoline. Pozwalały mi one na noszenie soczewek również w trakcie zakraplania (tzn zakraplałam oko i po 2 minutach zakładałam soczewki kontaktowe). Oczy się goiły , przestały być zaczerwienione, zniknęło uczucie piasku pod powiekami. Krople spersadexoline stosowałam w owym czasie ponad rok codziennie (wiem, że nie powinno ich się stosować dłużej niż dwa tygodnie, jednak nie odczułam ani jednego skutku ubocznego).
    Po tamtym czasie jakiekolwiek problemy z oczami zniknęły. Soczewki kontaktowe nosiłam codziennie od wczesnych godzin rannych aż do późnego położenia się spać (nadmieniam, iz moja praca łączy się z wielogodzinna obsługą komputera), od czasu do czasu zdarzało mi się czuć piasek pod powiekami miałam lekkie zaczerwienienie, ale wystarczała wymiana soczewek na nowe i wszystko wracało do normy. Nie używałam okularów.
    Po 16 latach od tamtego czasu ponownie poczułam piasek pod powiekami, oczy mi się zaczerwieniły i ponownie użyłam świeżych soczewek. Nadmieniam, iż soczewki wyjmuję na noc. Niestety obudziłam się dzisiaj z bólem lewego oka i uczuciem igieł pod powiekami, światło słoneczne niemal mnie zabijało, oko jest czerwone i spuchnięte. Udałam się do szpitala, ponieważ taki ból sugerował mi jedynie obecność obcego ciała w oku. Przywitano mnie diagnozą ropnego zapalenia rogówki i przepisano leki (krople i maść o nazwie floxal). Nie zapytałam lekarza o możliwość użycia spersodexoline, ponieważ diagnoza zapalenia rogówki nie skojarzyła mi się z dolegliwościami, jakie miałam 17 lat temu. Wiem, że wówczas światło nie powodowało u mnie bólu, jak to jest w dniu dzisiejszym. Rozumiem, ze mam światłowstręt i szczerze współczuje wszystkim, którzy również go przechodzą.
    Moje pytanie brzmi:
    Czy możliwym jest , że te 17 lat temu również przechodziłam zapalenie rogówki (mimo ograniczonych wówczas objawów) i czy JEŚLI WÓWCZAS JEDYNYM LEKIEM, KTÓRY MI POMÓGŁ była spersodexoline, to czy nie powinnam zastosować jej również teraz?
    Czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenie z użyciem spersadexoline przy leczeniu zapalenia rogówki?
    Czy jednak ktoś kategorycznie odradzi mi staranie się o zastosowanie tego leku?
    Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37