Post a reply to the thread: czyje to dziecko? kiedy zaszłam w ciążę? czy pomiasr płodu był właściwy?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Pewnosc to bedziesz miec 99% jak zrobisz badanie DNA. Tu nikt Ci nie powie, nie wrozymy.
czyje to dziecko? kiedy zaszłam w ciążę? czy pomiasr płodu był właściwy? Witam, jestem nowa i szukam kompetentnej osoby, która byłaby w stanie udzielić mi szczerych i fachowych informacji. W grudniu lekarz powiedział mi, że samoistnie nie będę w stanie zajść w ciążę, gdyż podejrzewał, że nie owuluję, a miesiączki przychodziły sobie kiedy chciały. Wyłączyło to moją czujność. 20 lutego dowiedziałam się, że szczęśliwie jestem w ciąży. USG wskazało 5tydz6dzień CRL płodu 2,6mm (wydało mi się to troszkę mało). Wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że byłam/nie byłam z obecnym mężczyzną i w między czasie doszło do zbliżenia z innym. Miało to miejsce 3-go lutego. Nadmienię, że nie doszło do pełnego stosunku (wytrysk mężczyzny był na zewnątrz) a i penetracja była śladowa (na samym początku szyjki i tylko dosłownie przez chwilkę). Można powiedzieć, że stymulowaliśmy się tylko swoimi narządami płciowymi. Przestraszyłam się po pierwszej wizycie i pobiegłam na drugą. 24-go lutego u innego lekarza USG wskazało 6tydz3dzień CRL 6,1 mm. Czy te pomiary są właściwie zrobione? Czy może to być dziecko tego faceta? Naczytałam się, że serce płodu zaczyna bić ok 21-go dnia od zapłodnienia (a 20 go lutego już biło) - czy to jest prawda? bardzo Was prosze o pomoc, gdyż mój poprzedni partner jest obecnie ze mną i jest szczęśliwy, że będziemy mieli dziecko, a ja psychicznie wysiadam i nie wiem co mam ze sobą zrobić.... Pierwszy pomiar jest bardzo malutki i dlatego budzi moją wątpliwość, a wiadomo, że każdy człowieczek rozwija się indywidualnie, więc nie ma dokładnych danych pomiarowych (no chyba, że jeszcze nie znalazłam), a przekopałam już miliony stron internetowych... Dlatego też szukam podstaw merytorycznych tj. to bicie serduszka (czy jesteście mi to w stanie potwierdzić)? Czy gdybym zaszła w ciążę 3 go lutego to czy byłoby widać zarodek na USG? Wiem, że forma stosunku nie jest 100% bezpłodna więc na ten argument nie mam co liczyć. Jestem już w stanie depresyjnym i kieruję się już do psychologa, ale muszę mieć pewność, że mam nad czym pracować... a nie na mojej nieustannej niepewności.
czyje to dziecko? kiedy zaszłam w ciążę? czy pomiasr płodu był właściwy?
Zasady na forum