Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: dlaczego nie moge schudnąć z brzucha?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 05-24-2014, 23:12
    tre654@interia.pl
    Glukoza która jest w węglowodanach , dzięki insulinie wchłaniana jest do komórki.
    Daje jej to potrzebną energię . Nadmiar cukru jest magazynowany w postaci tłuszczów na ciężkie czasy.
    Tyle że te ciężkie czasy jakoś nie nadchodzą dla wielu a tyłki rosną ))))
    W pierwszym rzędzie tłuszcz odkładany jest na wątrobie, trzustce, żołądku, jelitach ....na koniec na tyłku i schabach.
    Jak pewnie zauważyłaś w tej wyliczance , najpierw otłuszczane są narządy w jamie brzusznej.
    Odkładanie tłuszczów na ciężkie czasy to cudowna cecha organizmu człowieka.
    No bo weź taką myszowatą ryjówkę która musi cały czas wsuwać bo nie potrafi magazynować.
    Otłuszczenie narządów jest stosunkowo mało widoczne bo ukryte jest pod żebrami.
    Odchudzanie następuje w odwrotnej kolejności. Najpierw tyłek i boczki na końcu trzewia.
    Oczywiście trzewia również tracą tłuszcz gdy zaczynasz kurację ale wolniej niż ....du...
    Stąd odzyskanie ostatecznego kształtu następuje po usunięciu tłuszczu trzewnego.
    Być może potrzeba Ci czasu, ale ... 50kg przy wzroście 165cm to raczej niedowaga.
    Twoje postępowanie odchudzające może też doprowadzić do jakiś zaburzeń.
    Z innych powodów dużego brzucha to
    - wywołane różnymi chorobami permanentne wzdęcie do którego można się przyzwyczaić ale gazy kształt "rzeźbią"
    - wzdęcie wywołane nadmiernym spożywaniem mąki pszennej czy innych zbóż (to wielocukry) .
    - pamiętać trzeba też o 12 metrowych gościach których czasami mamy w jelitach albo cystach. Tylko się nie przestrasz.
    To tylko hipoteza nie mająca absolutnie potwierdzenia u ciebie gdyż skarżyłabyś się przy tym na nudności, apatię,
    wysypki, niekontrolowany spadek wagi ..... i inne
    - ......................
    - a może taki Twój urok. Każdy by chciał mieć płaski brzuch i rzeźbę nienaganną ale geny to geny.
    Pamiętaj , że były czasy w historii ludzkości że Twoja figura była ideałem .
    Jestem pewien , że wiele osób zazdrości Ci jej.
    Jednym piękno zostało dane przez Bozię za darmo i często nie szanują jego, a inni muszą ciężko zapracować na nie.
    Wspaniale że pracujesz nad sylwetką ale nie może to przesłonić racjonalności .
    Praca wyrabia wiele wspaniałych cech charakteru jak skromność, brak zarozumiałości, dostrzeganie w życiu co jest ważne w życiu, dostrzeganie problemów innych ......
    A tak ogólnie to z ideałami ciężko się bardzo żyje )))))))
    Pozdrawiam i życzę rozwagi i trafnych decyzji w dążeniu do ideału
  • 05-17-2014, 16:32
    Nie zarejestrowany
    wszystko pięknie, tylko, że ja dziennie robie CONAJMNIEJ 300 brzuszków. w tym zwykłych, skośnych itp. czasami do tego dochodzi abs, z 6 weidera zrezygnowałam, bo kręgosłup zniszczyłam.
  • 05-17-2014, 15:48
    Nie zarejestrowany
    To, ze mniej jesz, więcej chodzisz itd. nie oznacza, ze od razu chudniesz w mgnieniu oka. Widocznie taki jest Twój organizm, tak człowiek spala. Zacznij robić sobie brzuszki. Najlepsze i najprostsze ćwiczenie na brzuch. Zacznij od 10brzuszków i tak 3serie. Po jakimś czasie, zwiększ do 20brzuszków i 3serie. I tak co raz wyżej.
  • 05-17-2014, 15:09
    Nie zarejestrowany

    dlaczego nie moge schudnąć z brzucha?

    Mam pytanie. Otóż od dawna borykam się z problemem dużego brzucha. Mam niecałe 17 lat. Jakoś szczególnie nigdy nie miałam problemów z otyłością. Moja waga była w normie. Jednak w grudniu zeszłego roku stwierdziłam, że waga 55 kg przy moim wzroście (165) to zbyt dużo, dlatego postanowiłam zacząć się odchudzać. Aby nie przesadzić z dietą, nie zatracić w tym wszystkim po prostu więcej się ruszałam (chociaż zawsze byłam aktywna), i oczywiście mniej jadłam, oraz zaczęłam unikać fast-foodów i słodyczy. I tak to teraz (maj 2014) moja waga wynosi 49-50 kg. Mam niedowagę. Dlatego bardzo dziwi mnie, że mój brzuch jest wielki. Mam w pasie 76-79 cm (to się waha cały czas), w talii 63-66. Natomiast w ramionach jestem "kościotrupem". Zapomniałam dodać, że powodem rozpoczęcia mojej diety był właśnie duży brzuch, który i tak nie schodzi. Nie wiem czy jest jeszcze sens to wszystko ciągnąć, gdyż praktycznie nie jem nic. Spożywam około 1000-1500 kcal na dzień, a przy moim wysiłku fizycznym jest to bardzo duży deficyt (biorąc szczególnie pod uwagę fakt, że jeszcze się rozwijam, bo jestem dzieckiem). Proszę o odpowiedź.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37