Odpowiedz na ten temat

Jeżeli lekarz Cię zbadał a badania wyszły ok, to w takich wypadkach bardzo częstym powodem bóli są pasożyty.
Diagnozuję elektro-skanem i leczę podobne sprawy jak Twoja w Wa-wie.
Co pacjent to nowa historia.
Część posiada pasożyty które niszczą organizm nosiciela bardzo dynamicznie inne cicho żyją i nie dają pozornie objawów. Lokują się w każdym miejscu (zaczynając od mózgu i rdzenia kręgowego aż po wągra) i są przeważnie naprawdę ciężkie do wykrycia.
Być może masz Motylicę wątrobową, glistnicę albo .....długo wymieniać.
Lubisz suhi ? Jak tak, to możesz mieć przywrę kocią. siedzi sobie w trzustce i ją powoli mechanicznie konsumuje .
Najgorsze jest to że popularne badania laboratoryjne mają wykrywalność tasiemca na poziomie 10% ( w chwili gdy składa jaja). Tak więc możesz i 20 razy kał zanieść do badania i będziesz miał wynik ujemny testu.
Na Twoim miejscu zrobiłbym chociaż elektro-skan pod kątem pasożytów.
Nie są to wielkie pieniądze a może coś odkryjesz i dopasujesz do siebie.

Mam nadzieję , że pokazałem Ci jakąś nową ścieżkę poszukiwań
W razie pytań kontakt przez mój nick. (rzadko wracam do swoich postów)
Szczerze zdrowotności życzę

Od 2 dni jest też stan podgorączkowy..Czy wszystko ma ze sobą związek.? .. Podpowie mi ktoś coś..? ;/

Nieustające bóle brzucha, co mam zrobić w tej sytuacji,proszę o poradę !

Witam, mam 17 lat. Od miesiąca miewam silne,kolkowe bule w okolicy wątroby oraz trzustki,ogółem całe nadbrzusze. Ból też promieniuje do nerek. Wszystkie badania podstawowe są w normie, na USG również wszystko dobrze. Niestety bóle nie ustępują, w dalszym ciągu są i potrafią być silne. Tabletki przeciwbólowe prawie nic nie dawają - ból się wtedy zmniejsza,lecz za krótki czas powraca. Co mam zrobić w tej sytuacji.? Co może być przyczyną tych bólów.? Czy jest sens wykonać gastroskopie, jeżeli wszystkie badania były prawidłowe.? Co zrobić by bóle puściły.?