Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Częste oddawanie moczu od wczesnego dzieciństwa aż do teraz.

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 05-06-2014, 12:04
    Nie zarejestrowany
    śledzę wątek

    autor.
  • 05-05-2014, 17:52
    tre654@interia.pl
    Hmmm! Nie zarejestrowana ? Będzie to czytać ? Sądzę że mogę znać odpowiedź na Twe pytanie
    W razie czego pisz na mój nick
  • 05-04-2014, 20:11
    Nie zarejestrowany

    Częste oddawanie moczu od wczesnego dzieciństwa aż do teraz.

    Witam
    Jestem 22 letnią dziewczyną, która przez całe życie zmaga się z bardzo męczącym problemem częstego oddawania moczu. W dzieciństwie (wiek 4-6 lat) byłam kompleksowo badana pod tym kątem wraz z cytoskopią, ale nic nie wykryto poza zgiętym moczowodem który to podobno mógł ale nie powinien być przyczyną parcia na pęcherz. Ostatecznie lekarze nie wiedząc co mi dolega uznali, że problem ma podłoże psychologiczne i zaczęłam być prowadza do psychologa aby wyjaśnił mi, że "tak naprawdę wcale nie chce mi się siku". Rodzice próbowali nawet zabraniać mi wychodzenia do toalety, ale ja nie mogąc wytrzymać załatwiałam się do plastikowych zabawek jak np. do wiaderka. Długie lata z tym żyłam, a jako nastolatka byłam już na tyle przyzwyczajona, że muszę co pół godziny wyjść do toalety, że przestałam dostrzegać problem. Prawdziwa gehenna zaczęła się jednak później, gdy do mojego codziennego menu trafiła kawa i sporadycznie alkohol, oraz gdy chciałam wypić 1,5 l butelke wody dziennie (wcześniej podświadomie ograniczałam spożywanie płynów, właściwie prawie nic nie piłam po to, żebym chociażby mogła spokojnie wysiedzieć całą godzinę lekcyjną). Tak więc obecnie problem wygląda tak, że jak wypiję kawę, piwo czy dwie szklanki wody, muszę pojawiać się w toalecie co jakieś 2,3 minuty przez kolejne pół h/godzinę/dwie. To mnie bardzo ogranicza towarzysko, ale również siedząc sama w domu jestem potwornie zmęczona ciągłym wychodzeniem do toalety. Jestem w 100% pewna, że to nie o moją psychikę chodzi, gdyż zawsze jak idę do toalety zaraz przed czuję zwyczajnie silne parcie na pęcherz które zamienia sie po chwili w ból który odczuwa kazdy kto ma wypełniony pęcherz po brzegi, ja jednak zawsze sikam tylko trochę, nie jest to z pewnością obfity strumień. Co może być przyczyną moich problemów?

    Pozdrawiam
    Ania

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127