Post a reply to the thread: nadpotliwość!
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
sprawdzałeś nadczynność tarczycy ?
nie korzystam ,bo uważam że to bez sensu. to jest dobre jak ktoś się poci w niektórych partiach ciała, a u mnie pocenie występuje wszędzie, najbardziej na plecach i twarzy. dbam o higienę i stosuję dezodoranty, ale uważam ze bez sensu jest kupować jakieś medykamenty, skoro i tak nie pomogą na całe ciało.
Zmiany hormonalne prawdopodobnie, a czy korzystasz z antyperspirantów albo etiaxilu ?
nadpotliwość! witam! mój problem zaczął się około 9 lat temu, kiedy miałem około 20 lat. wszystko stało się nagle w jeden dzień. leżałem wtedy na łóżku i nagle zacząłem się pocić, było to w zimie i było napalone w mieszkaniu, więc było ciepło. od tamtego czasu zaczął się koszmar. każdy wysiłek, nawet krótkie spacery, kończyły się tym, że byłem cały spocony i mogłem wykręcać koszulkę z potu. w zimie chodziłem w krótkim rękawie i kurtce, a i tak się bardzo pociłem. gdy wchodziłem z dworu do sklepów, cała twarz była mokra. miałem też podwyższoną temperaturę ciała 37,2. nie było mowy o pracy ani o spotkaniach ze znajomymi. ten stan trwał kilka tygodni, później postanowiłem że o siebie zadbam, bo ważyłem wtedy 92kg. poszedłem do lekarza, jednak poza badaniami które wyszły dobrze, nie potrafił mi pomóc. postanowiłem się odchudzać. diety, spacery i bieganie sprawiły że spadłem na wadze w jakiś rok do około 76 kg. miałem dobrą formę, potrafiłem dziennie biegać 5-7km. ale tu problem się nie skończył, nadpotliwość, mimo że zmalała, ciągle była. jednak było mi już dużo łatwiej. w zimie mogłem już chodzić w bluzach i czapce, ale jak wchodziłem do ciepłych pomieszczeń na twarzy ciągle pojawiał się pot. latem po spacerach i w trakcie też się pociłem. przy wysiłku fizycznym, wiadomo byłem bardziej mokry od innych. w międzyczasie przez te lata miałem robionych wiele badań (krew, mocz, kał, usg, gastroskopia, tarczyca, cukier, rentgen płuc, ciśnienie) niektóre kilka razy i wyniki zawsze były dobre. w obecnym stanie znowu przytyłem i ważę około 100kg. nie pocę się już tak jak na początku tej historii, ale problem ciągle jest i nie wiem czy mam jakieś szanse w ogóle coś w tej sprawie zdziałać. znowu rozpocząłem aktywność fizyczną i myślę że za jakiś czas spadnę z wagą. jeśli ktoś może mi pomóc będę wdzięczny. bardzo proszę też o odzew ludzi którzy mają podobne problemy. pozdrawiam!
nadpotliwość!
Zasady na forum