Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Kiedy samo zaspokajanie może stać się poważnym problemem?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 04-14-2014, 20:44
    Nie zarejestrowany

    odpowiedź

    20 lat. Nie jestem w stałym związku. A spotykanie się z kimś tylko dla zaspokojenia potrzeb seksualnych- odpada...
  • 04-14-2014, 19:15
    Nie zarejestrowany
    Trudno powiedzieć co jest przyczyną, może rekompensujesz w ten sposób potrzeby emocjonalne, tzn. może jeśli otrzymujesz czułość i opiekę nie odczuwasz potrzeby samozazpokojania się, a kiedy nie otrzymujesz to staje sie to pewnego rodzaju wentylem. To nie jest nic strasznie wsydliwego, ważne żeby nie przesadzić i nie zrobić sobie krzywdy, a znać swoje ciało i własne reakcje uważam warto. Może masz fantazje, gdy kobieta jest przedmiotem. Wiele kobiet z nadmiarem obowiazków, zobowiazań lubi fantazje, w których nie trzeba myśleć, gdzie zrzekaja sie odpowiedzialności. Chociaż realnie takie sytuacje mogą być niebezpieczne.
  • 04-14-2014, 17:28
    Nie zarejestrowany

    samozaspokojenie

    A można wiedzieć ile masz lat i co Cię powstrzymuje przed intymnymi kontaktami z realnymi ludźmi?
  • 04-14-2014, 12:46
    Nie zarejestrowany

    Kiedy samo zaspokajanie może stać się poważnym problemem?

    Cześć! To dla mnie dość wstydliwy problem, dlatego nie mam o tym z kim porozmawiać... Problem odczuwania stałej potrzeby zaspokajania się nęka mnie od wielu lat. Właściwie już jako nastolatka doświadczyłam tego. Z czasem zaczęłam oglądać filmy pornograficzne, wtedy przyjemność była większa. Jest to dla mnie duży problem, wstydzę się tego i chcę to zakończyć. Przez to jaka jestem mam zaniżone poczucie własnej wartości, mam wrażenie że jestem obrzydliwym zboczeńcem. Niestety wysiłek fizyczny, ani żadne inne zajęcie nie pomaga. Czasami może chwilowo, ale w ostateczności i tak kończy się tym samym. Co mogę zrobić żeby sobie pomóc? Czy to może być problem psychiki?

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127