Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: drastyczne zmniejszenie zasobu słownictwa

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 03-12-2014, 18:04
    Nie zarejestrowany
    im dłużej myślę o tym, tym więcej takich sytuacji poprzedzających mi się przypomina. Np. już z rok czy dwa lata temu zauważyłam, że Mama pozapominała wiele z naszych rodzinnych anegdotek, których opowiadanie było zawsze nieodzowną częścią spotkań rodzinnych, straciła swoje zdanie jeśli chodzi np. o politykę, zaczęła tylko powtarzać wręcz co do słowa opinie z TV, ogólnie popadła w jakąś życiową apatię, nic jej się już nie chciało od kilku lat itd. Zakładałam że to objawy starzenia się, ogólnie, i zmęczenia problemami których nigdy nie brakowało. Zaczynam zastanawiać się co dalej, mam małe dziecko, mieszkanie małe, opcja kolejnej osoby w naszym domu niewykonalna, przenieść się nie mogę na stałe, nie zostawię przecież dziecka i męża, a poza mną nie ma nikogo kto by mógł zająć się Mamą. A z drugiej strony nie wyobrażam sobie zostawić jej samej, albo przenieść do domu opieki, zajmowałam się przez ostatnie miesiące życia Babcią, z demencją lub Alzheimerem (nie poznawała nawet mnie), i tak samo nie biorę pod uwagę opcji że nie zajmę się Mamą jeśli przestanie być samodzielna...
  • 03-12-2014, 17:47
    Dexatrim
    Niestety to mogą być objawy nie tylko Alzheimera ale też innych zmian mózgowych,nie można wykluczyć udaru(mam ma m.in. nadciśnienie)Koniecznie trzeba udać sie do neurologa i wykonać TK
  • 03-12-2014, 16:56
    Nie zarejestrowany

    drastyczne zmniejszenie zasobu słownictwa

    Witam,
    Martwię się o moją Mamę. Ma 67 lat, dużo schorzeń - cukrzyca, nadciśnienie, sprawy sercowe, tężyczka.
    Jest osobą inteligentną, i rozgadaną. Mieszkam 400 km od niej, więc kontakt jest głównie telefoniczny. W styczniu zauważyłam że zdarza się jej zapominać słów, i to takich używanych raczej na co dzień. Albo zaczynała coś mówić a po chwili milkła i stwierdzała że nie wie co chciała powiedzieć, albo że nie umie tego powiedzieć.
    Z każdym kontaktem ona - zawsze lubiąca pogadać - zaczęła zamieniać się bardziej w słuchacza. Dzisiaj rano mnie przeraziła. Jeszcze tydzień temu rozmawiałam z nią w miarę normalnie, jak na ostatnie czasy. A dzisiaj bardzo długo nie odbierała, a w czasie rozmowy nie była w stanie prawie nic powiedzieć, tylko "eeeee" "yyyyy" "nieee wieeeem".....to było przerażające, jakby dostała jakiegoś wylewu czy coś. Pytałam czy dobrze się czuje, co u niej, najpierw milczała, potem "eee, yyyy", po prostu nie była w stanie nic powiedzieć.....
    Po 2h zadzwoniłam ponownie, i było trochę lepiej, ale np. na pytanie czy ostatnio coś jej dolega, było" "yyy, eeee, nie umiem....nie wiem...". Jak zwykle dyskutowałyśmy o różnych rzeczach, teraz nie dało się nawet o Ukrainie, a kiedyś na bank by podjęła rozmowę, próbowałam wszystkiego, na pytania zamknięte, na które można odpowiedzieć "tak" albo "nie", jeszcze jakoś idzie, ale pytania otwarte kończą się jak wyżej podałam przykład. To jest absolutnie niepodobne do niej, ona miała zawsze bogaty zasób słownictwa, jest bardzo oczytana, naprawdę to jest przerażające.
    Czy to mogą być początki Alzheimera, czy np. mogła dostać jakiegoś wylewu niewielkiego? Chcę tam jutro pojechać na kilka dni, rozeznać się na miejscu w sytuacji, i przekonac ją do pójścia do lekarza, ale nie mam pojęcia od czego zacząć, i na co się nastawiać?

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37