Post a reply to the thread: Spuchnięty policzek. Zatoki?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Właśnie wróciłem od laryngologa. Czyściutko - nic nie widać od strony laryngologicznej. Lekarz rozkłada ręce. Ja też już wymiękam. Skończę brać antybiotyk, może samo zejdzie. A jak nie to kij mu w oko.
Spuchnięty policzek. Zatoki? Witam. Od ok.2 tyg. mam spuchnięty prawy policzek sięgający do nosa.W połowie długości nosa przy nacisku opuchlizny czuję leciutki ból. Chodziłem z tym do dentysty, ale nic się tam nie dzieje. Robiłem zdjęcie zębów i zatok przynosowych - też jest ok. Mam trochę przytkaną prawą dziurkę w nosie (czasem się odtyka), czasem nie mam smaku. Mam lekki katar. Gorączki nie mam. W piątek jak byłem u dentysty to przepisał mi antybiotyk, opuchlizna się trochę zmniejszyła. Od wtorku znowu się powiększyła mimo że antybiotyk biorę. Mówiono mi o jakimś czyraku bo miałem taką twardą gulkę przy samym nosie przy skrzydełku, ale to już prawie zanikło no i nie miałem na tym żadnej krosty, jak to jest przy czyrakach. Nie wiem co robić. Dziś idę do laryngoroga. Czy to coś z zatokami? A może coś gorszego? Niby wynik z rtg zatok jest w porządku. Błagam pomocy!
Spuchnięty policzek. Zatoki?
Zasady na forum