Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: przerwa w związku

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 12-21-2010, 23:38
    Grazia25

    przerwa w związku

    Witam jestem po rozwodzie od 3 lat. Przez rok czasu spotykałam się z chłopakiem również po rozwodzie. Wszystko było świetnie:wakacje itp. Myślałam że wszystko jest w porządku że się kochamy. Sytuacja diametralnie zmieniała się od 3 listopada. Przestał ze mną praktycznie utrzymywać kontakt nie odbierał moich telefonów nie odpisywał na smsy. Jak już rozmawialiśmy to myślałam że sobie wszystko wyjaśniliśmy. Jednego dnia było lepiej na drugi znów gorzej. Tydzienń temu znalazłam w jego telefonie sms od dziewczyny : Hej obraziłeś sie później poszczała mu sygnałki a on wyłączył telefon powiedział ze to tylko koleżanka ale ziarno niepewności zostało zasiane. Dziś powiedział mi ze chce sie rozstać na jakiś czas bo musi odpocząc bo jest zmęczony psychicznie że za bardzo na niego naciskałam i go kontrolowałam. Zastanawiałam się nad tym i może za bardzo chciałam go mieć tylko dla siebie ciągle pytałam co u niego co robi gdze był jak wyszedł do kolegi to często do niego dzwoniłam. On mi powiedział dziś że poprostu musi odpocząć i mówił mi to wcześniej delikatnie a ja go nie rozumiałąm. Faktycznie mówił ale porozmawialiśmy i było dobrze. Powiedział też ze nie oznacza to że stracimy ze sobą kontakt tylko chce narazie rzejsc z kontaktów partnerskich na koleżeńskie bo chce odpocząć od związków poczuć sie swobodnym pożyć dla siebie. Gdy spytałam czy mam dzwonic i pisac powiedział że tak. Faktycznie gdy odebrał i rozmawialiśmy o pogodzie o zwierzatkach domowych itp. nie poruszaliśmy tematu rozstania sie to było dobrze. Nawet się pośmialiśmy. Powiedział mi też że nie ma zadnej innej i raczej sobie nie znajdzie. Trudno mi w to uwierzyć. Może faktycznie za bardzo naciskałam na niego i zamknęłam go w klatce jak on to powiedział. Nie wiem co robić co myślec. Jak mam odbierać tą sytuacje i czego sie spodziewać . wiem napewno że nieporadze soebie bez niego. Prze to że tak sie stało jest ze mna żle nie jem nie spie jestem na tabletkac uspokajajacych jesli chodzi o stan psychiczny czuje sie jak po wypraniu mózgu jest mi ciezko to zrozumiec i nie wiem co ma robic. Boje sie ze pojawiała sie jakas inna a on nie chce badz boi sie mi powiedziec. W każdym razie teraz powiedział zę chce sie rozstac na jakis czas a co bedzie pozniej to nie wie. Nie wiem na co am sie przygotowac chciałabym zeby nam sie ulozylo ale nie wiem co robic żeby tak bylo. Kocham go zależy mi na nim i chce dalej z nim być. Cos mi mówi ze jesli dam mu odpocząc nie bede tak naciskac to sie ulozy ale nie wiem jak długo mam czekac i czego tak naprawde sie spodziewac. Prosze o pomoc bo nie radze sobie z tym sama. Dodam że teraz normalnie ze soba rozmawiamy on mowi do mnie misiek tak jak wczesniej nie poruszam tematu ktory nas obu rani kocham go i chce bardzo z nim byc

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37