Post a reply to the thread: Powracające zapalenie pęcherza i ból nerek?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Cześć czytałam, że należy wykonać czynności higieniczne przed i po stosunku. Dlaczego? Przed ponieważ wokół cewki jest dużo bakterii, a po aby pozbyć się bakterii, które przedostały się do układu moczowego. Pozdrawiam
otóż jestem z caly czas z jednym chlopakiem, nigdy nie zmienialam partnera. kiedys myslalam ze moze to jakies uczelenie na lateks... zawsze po seksie ide do lazienki zeby sie wysikac oraz wykonuje czynnosci higieniczne. staram sie jak moge byle utrzymywac ten komfort higieny. do tego uzywam plyn z kwasu mlekowego - lactacyd. uzywam wkladek higienicznych, staram sie duzo pic, cieplo sie ubieram szczegolnie teraz w ten zimowy czas. zakladam podwojnie grube skarpety poniewaz strasznie szybko marzną mi stopy. nawet w domu musze tak o nie dbac bo zaraz sa chlodne
Badania moczu robię na okrogło. Chcę wiedzieć cały czas w jakim stanie jest ten mój pęcherz. Jest tak że miesiac mam spokoju a jak juz zlapi to na pare dni i caly czas furagin. Boje sie ze wkoncu uodpornie sie na te wsystkie leki i kiedys wkoncu nic mi nie pomoze w czasie zakazenia caly czas byly antybiotyki. wkurzalo mnie to ciagle latanie do lekarza zeby tylko wypisal mi leki i sprawa zalatwiona. mialam narazie tylko raz robieone usg, wtedy gdzie wykryto piasek i stwierdzono ze jedna nerka jest lekko mniejsza. nie wiem czy to ma jakis zwiazek z tym wszystkim ale na wszelki wypadek tez o tym napisalam. zastanawiam sie czy te ciagle zakazenia beda sie wlokly za mna juz do konca czy jest jakis sposob je wyleczyc.. moze jakies bardziej szczegolowe badania by moglo odkryc co mi jest. moze to nie nie chodzi o jakies zwykle zapalenie pecherza.. jeszcze nie zglaszalam sie do urologa. chcialam sie dowiediec z forum moze ktos mial podobny przypadek i moglby mi pomoc. teraz niby wszystko jest ok ale ciagle czuje lekkie parcie, czestomocz i czuje od czasu do czasu bol nerek.
Czy po zastosowanym leczeniu była wykonywana kontrolna analiza moczu?
A od czasu zapalenia zmieniałaś może partnera? Czasami tak jest, że zapalenie pojawia się od współżycia, stosowania prezerwatyw itp. Spróbuj sobie brać furaginę, jak czujesz ze coś jest nie tak 2 tabletki dziennie, to dawka która odkaża pęcherz, dużo pij, szczególnie wody z cytryną, żeby zakwasić środowisko. Ponadto żurawina w tabletkach codziennie i herbaty żurawinowe. A co z nerkami, wyleczone? Może przydałoby się ponowne USG?
Powracające zapalenie pęcherza i ból nerek? Witam Mam nadzieje ze wkoncu ktos mi pomoe i rozwiaze moj problem ktory ciagnie sie ponad dwa lata. Otoz dwa lata temu mialam zapalenie mecherza moczowego. Ogolnie w moim zyciu chorowalam na to gdy bylam mala. Pozniej do 19 roku zycia nie wracalo az do teraz.. lekarz rodzinny lerzyl mnie antybiotykiem Cipronex, przepisywal Spasmoline oraz oczywiscie Furaginum, masc Clotrimazolum, czasami dotego No-spe gdy bardzo bolalo. Po dwoch dniach niby wszystko ustepowalo. i na poltora miesiaca mialam spokoj. Badania moczu byly niezle. odpowiednia ilosc krwinek, objetosc ok itd. no i jak zawsze "nie liczne bakterie" lub plaskie zlepy. pozniej zapalenie znow wrocilo, zrobilam badanie moczu i bylo tak: krwinki czerwone 10-12 w polu widzenia,nablonki: plaskie nie liczne, okragle pojedyncze. Zapalenie ciagle wracalo a lekarz rodzinny leczyl mnie non stop cipronexem. wkoncu zglosilam sie do nefrologa. chcilam zeby zbadal mi nerki, zeby sprawdzil czy z nimi jest ok. najpierw wyleczyl mnie z zapalenia podajac Bactrim i furagine. po tygodniu przepisal szczepionke Uro vaxum, ktora mam brac przez 3 miesiace. przez poltora miesiaca bylo spokojnie. nic nie bolalo. Zglosilam sie z powrotem na kontrole, nefrolog wtedy zbadal pecherzi nerki. z pecherzem okazalo sie ze wszystko bylo dobrze a nerki - okazalo sie ze mam piasek w nerkach, a dodatkowo o czym nigdy nie wiedzialam jedna nerke mam troche mniejszą.. nefrolog Zalecil tylko pic wiecej plynow i cieplo sie ubierac. otoz poinformowalam go rowniez przy tej wizycie ze mam lekkie parcie na pecherz, nie pieklo ani szczypalo tylko dziwnie ciagnelo w dol. na to przepisal mi lek Cardura. I znowu mialam troche spokoju. 3 tygodnie po wizycie przez dwa dni szczypalo pieklo w czasie oddawania moczu. znowu plakalam w toalecie od tego bolu. bralam sobie furagine i nospe zeby nie bolalo. wkoncu ustapilo ale ciagle i do tej pory czujeparcie. czasami az boje sie wysikac poniewaz czuje to ciagniecie w dol i troche pobolewa jednak jest ok. teraz rowniez bola mnie nerki a w szczegolnosci jedna. ta w ktorej nefrolog powiedzial ze jest wiecej piasku. Troche sie rozpisalam ale chcialam doskonae wytlumaczyl moj problem. wiem ze duzo zwlaszcza kobiet boryka sie z tym samym problemem.. ale moze jednak ktos mial podobnie jak ja i wie jakie leczenie mu pomoglo i dokladnie co mu bylo. Blagam pomozcie mi bo to ciagle szczypanie doprowadza mnie do szalu i kompletnie rujnuje zycie. wszedzie jezdze z lekami (furgine zawzze musze miec w torebce). dodam zenaprawdeosb dbam, staram sie duzo pic cieplo sie ubieram. prosze pomozcie mi. Pozdrawiam Gosia
Powracające zapalenie pęcherza i ból nerek?
Zasady na forum