Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: DESMOXAN na rzucenie palenia

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 04-30-2023, 10:35
    Nikola5
    Polecam olejki cbd oferowane przez Simple Health. Te preparaty wspomagają walkę z nałogiem.
  • 04-23-2022, 15:42
    iflor
    Ja również mam dobre opinie o programie reset33. To hipnotyzujące filmy ale można sobie poradzić z nałogiem. TO DZIAŁA, jestem na to dowodem. Na priv mogę napisać więcej nie chcę robić zbędnej reklamy.
  • 04-15-2021, 21:17
    Karol_76
    W moim przypadku pomocna okazała się terapia antynikotynowa za pomocą biorezonansu. Terapię taką wykonuje Gabinet Biorezonansu Lidia Dłużniewska-Dziok. Polecam ten gabinet i tę metodę, jest bardzo skuteczna w rzucaniu nałogu.
  • 03-31-2021, 22:15
    bystka
    Cytat Napisal Justyn Zobacz post
    I jak idzie? Też słyszałam dobre opinie na temat tabletek Recigar. Jak wychodzą cenowo?
    Za opakowanie na 25 dni stosowania płaciłam trochę ponad 20zł. To niewielkie pieniądze a Recigar w moim odczuciu jest wart każdej złotówki.
  • 02-25-2021, 12:00
    Justyn
    I jak idzie? Też słyszałam dobre opinie na temat tabletek Recigar. Jak wychodzą cenowo?
  • 08-27-2020, 18:16
    Afri
    No to i ja dołączam do osób walczących z nałogiem nikotynowym. Ja pomocniczo kupiłam sobie akurat Recigar, bo cena jest bardziej korzystna.
  • 06-25-2020, 00:41
    tenir
    Naprawdę próbowałem chyba wszystkich możliwych metod, które miały mi pomóc w walce z rzuceniem nałogu, ale bezskutecznie. Ostatnio znajomy polecił mi wykupić kurs z Reset33, podobno te filmiki pomagają zmienić myślenie, zrozumieć nałóg. Jestem dopiero na początku drogi, ponownej walki, ale wiem, że tym razem się uda. Jestem dobrej myśli.
  • 04-24-2020, 18:02
    yameska
    Moim zdaniem każdy powinien wybrać dla siebie idealny sposób walki z nałogiem, u mnie tabletki recigar sprawdziły się idealnie, kuracja trwała tylko 25 dni więc niecały miesiąć, tabletki są pakowane w spajalne blistry więc nie pomylisz się podczas przyjmowania tabletek, do tego zaczęłam się więcej ruszać i zdrowo jeść więc ogólnie jestem zadowolona z tego że rzuciłam palenie dzięki tabletkom.
  • 04-24-2020, 08:49
    asia9
    Jeśli nie widzisz efektu po tych tabletkach czy plastrach powinieneś wybrać się na terapię antynikotynową. Mój brat korzystał z dobrybiorezonans.pl i poskutkowało.
  • 03-26-2020, 09:54
    mameszka
    ja teżmiałam kila podejść, ale jakoś mi nie szło, w końcu zdecydowałam się na walkę z nałgiem przy pomocy tabletek, brałam kilka różnych, efekt przyszedł dopiero po zakońcoznej kuracji tabletkami recigar, brałam je przez 25 dni i po zakończeniu nie ciągnęło mnie już do papierosa, tabletki pomogły mi pozbyć się nałogu który towarzyszył mi kilkanaście lat.
  • 02-28-2020, 13:07
    Nie zarejestrowany
    Znam ten problem i ból, bo moj maz byl zapalonym palaczem, narzekal sie prze tyle lat, ze nie zamierza rzucac palenia i jak to on to bedzie palil ile mu sie podoboa, az dostal mocne zalecenia od lekarza, żeby rzucić całkowicie, a juz na pewno mocno ograniczyc. Niby mial z 15 dziennie, zejsc do max. 3... Kupilam mu ten nowy lek recigar, bo ma ten fajny blister, ktory mu mowi ile i co ile ma brac tabletek. Jest obecnie na 10 dniu kuracji, trzyma sie calkiem niezle. Początki byly trudne, ale teraz to juz chyba z górki. Mam nadzieje ze dotrzyma do calosci kuracji
  • 12-13-2019, 23:04
    vesa
    Mi jakoś książki nie za bardzo pomogły, chodzi o to że wiedzę miałem ale gorzej bylo z motywacją i działaniem, żona mnie zmusiła do rzucenia i jetem jem mega wdzięczny, bardzo mnie wspierała, zeby było łatwiej rzucić to mi kupiła recigar, te tabletki ograniczają chęć palenia i też mają ciekawą formę podania, każdy dzień brana jest oznaczony na blistrze razem z ilością ile tabletk trzeba tego dnia wziąć
  • 08-06-2019, 18:38
    Nie zarejestrowany

    ta książka allena to bzdura !

    Ta ksiąska Allena Carra to jest pic na wodę ... to co ona wypisuje nadaje się do Amerykańców ... psychologiczna mymłanina ... ni ładu ni składu i żadnego konkretu. Jak ktoś mi mówi, ze rzucił po przeczytaniu tej ksiązki to chce mi się śmiać ... i płakać ... bo ta książka nie pokazjuje, żadnego konkretu jak rzucić ... jest napisana w dziwnym i przynajmniej dla mnie nie zrozumiałym stylu ... właściwie nie wiadomo o cyzm ona jest tak naprawdę .... czytałam to i moja koleżanka ... jakoś palimy ... skutecznie niestety do tej pory .... więc prosze nie pisac "bajke" dla innych internautów, którym zalezy naprawdę na rzuceniu .... napewno nie dzięki tej "wspaniałej " lekturze !
  • 01-23-2019, 18:06
    Nie zarejestrowany

    desmoksan skuteczność

    desmoxsan kupiłem dokładnie cztery lata temu.Po dwóch dniach przestałem palić i to definitywnie w pierwszy dzień spaliłem 2 papierosy a w następnym dokładnie tyle samo i to by była cała przygoda po 40 letnim paleniu (zalety nie śmierdzę papierosami i w mieszkaniu jest bardzo miła atmosfera) Nadmieniam że przeważnie paliłem około 40 szt. dziennie z szacunkiem Z>S> Po roku lekarz przepisał mi jakiś lek gdyż miałem ciut płytki oddech po tych lekach oddech wrócił do normy i jest ok.No i nie ukrywajmy zaoszczędziło się co nieco kaski przez te 4 lata
  • 01-23-2019, 17:58
    Nie zarejestrowany

    desmoksan skuteczność

    desmoxsan kupiłem dokładnie cztery lata temu.Po dwóch dniach przestałem palić i to definitywnie w pierwszy dzień spaliłem 2 papierosy a w następnym dokładnie tyle samo i to by była cała przygoda po 40 letnim paleniu (zalety nie śmierdzę papierosami in w mieszkaniu jest bardzo miła atmosfera) Nadmieniam że przeważnie paliłem około 40 szt. dziennie z szacunkiem Z>S> Po roku lekarz przepisał mi jakiś lek gdyż miałem ciut płytki oddech po tych lekach oddech wrócił do normy i jest ok.
  • 01-23-2019, 17:49
    Nie zarejestrowany

    desmoksan skuteczność

    desmoxsan kupiłem dokładnie cztery lata temu.Po dwóch dniach przestałem palić i to definitywnie w pierwszy dzień spaliłem 2 papierosy a w następnym dokładnie tyle samo i to by była cała przygoda po 40 letnim paleniu (zalety nie śmierdzę papierosami in w mieszkaniu jest bardzo miła atmosfera) Nadmieniam że przeważnie paliłem około 40 szt. dziennie z szacunkiem Z>S>
  • 11-01-2018, 01:57
    Nie zarejestrowany

    proste

    Desmoxan nie pomoże jezeli nie masz silnej woli człowieku! Tabletka nie zastąpi fajki. A elektryk jest gorszy od normalnego papierosa wystarczy spytac lekarza!!!
  • 09-09-2018, 07:18
    Nie zarejestrowany

    Mój Desmoxan

    Obiecałam komuś , że przestanie palić no i się zaczęło szukanie odpowiedniego specyfiku bo sama od siebie nie podołam. Siostra poleciła mi Kudzu Root , zaczęłam stosować 5 lutego 2018 po około 4 tygodniach zauważyłam , że mniej palę . Normalnie wypalałam ok. 22-23 papierosy dziennie po Kudzu Root liczba ta spadła do ok. 14 no i koniec, być może dałabym radę ale miałam mało czasu ( w maju miałam być wolna od nałogu) . Czytałam opinie różnych tabletek i postanowiłam kupić Desmoxan. Zaczęłam zażywać 22 marca 2018 . Postępowałam zgodnie z instrukcją . 1 kwietnia spaliłam 5-6 papierosów , 2 kwietnia 5 papierosów , 3 kwietnia 4 papierosy i 4 kwietnia o godzinie 8.10 spaliłam ostatniego papierosa. Myślałam, następnego papierosa zapalę o godzinie 12.00 i .... poczułam , że nie muszę , powiem więcej czułam to już wcześniej tylko uważałam , że to rzucanie palenia to nie jest taka prosta sprawa. Dzisiaj jest 9 września 2018 i nie palę , przytyłam 15 kilo ale teraz to gubię. Do sylwestra będę zgrabna i niepaląca . Myślałam , że nie dam rady nawet na wspomaganiu ( tabletki ) a jednak udało się czego życzę wszystkim , którzy chcą skończyć z paleniem . Pozdrawiam
  • 06-02-2018, 20:49
    Nie zarejestrowany
    Cytat Napisal jawore Zobacz post
    Witam mija tydzień jak biorę i na trzeci dzień przestałam już palić nawet nie biorę tych tabletek jak jest w ulotce od wczoraj tzn. wczoraj wystarczyły mi trzy a dziś jak narzazie wzięłam 2 ogólnie jest ok jak mam chęć na fajkę mam pod ręką cukierki)). Tylko mam takie pytanie jak Wasz organizm się zachowuje po odstawieniu tabletek macie może jakieś kołatanie serca i lęki ???? Bo na innych forach piszą takie rzeczy jakby rzucenie palenia spowodowało skutki uboczne-problemy ze zdrowiem.....
    Ja kiedys zucilam tak sama od siebie. Przyszlam koszmar ! To nie tabletki ale brak nIkotyny
    Myslalam ze na zawal schodze. Ataki paniki w nocy itp. To glod nikotynowy. Trzeba przetrwac
  • 03-11-2018, 16:32
    Nie zarejestrowany

    Sam jesteś spam

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    oj kolego zeby skutecznie reklamowac trzeeba sie bardziej postarac. Przeciez od razu widac ze to spam w najczystszej postaci.
    Ja brałem Desmoxan (a to jest to samo co Tabex tylko w innym opakowaniu) i polecam tak samo jak kolega wyżej.
  • 03-10-2018, 15:49
    Nie zarejestrowany
    Nie polecam rzuciłem bez tego biorąc te tabletki bolał mnie brzuch miałem w nocy koszmary płytki oddech jak zapytałem lekarza co tam jest to mi się odechciało już lepiej palić jak brać te tabletki
  • 02-13-2018, 00:08
    Nie zarejestrowany

    Lepszy sposob na rzucenie nalogu

    Moim zdaniem lepiej jest ograniczanie sporzywanej nikotyny niz truc sie kolejna chemia znajdujaca sie w gumach, plastrach czy tabletkach. Nagle rzucanie tzw z dnia na dzien moze byc niebezpieczne dla naszego organizmu. Rzucanie nalogu z dnia na dzien to tak jak zabranie dzieciom slodyczy lub w dzisiejszych czasach TELEFONU. Polecalbym zmiejszanie dawki palonych dziennie papierosow. Czyli jesli palimy paczke dziennie wypalmy 18 papierosow przez tydzien. W nastepnym tygodniu 16 i tak zmiejszac o 2 papierosy tygodniowo. W ostatnim etapie ustalmy sobie dokladna godzine kiedy mozemy zapalic to pomoze naszemu organizmowi na stopniowe ograniczanie od nikotyny. Jak sami wiecie my kontrolujemy nasze ciala trzeba je tylko przygotowac do wprowadzanych zmian.
  • 02-10-2018, 01:57
    Grzesiek124312341234

    Desmoxan

    Najwazniejsza jest chec. Jezeli ktos nie chce rzucić, to nie rzuci. Sam desmoxan nie pomoże ( z pustego i Salomon nie naleje ). Biorę desmoxan od 20 dni od 15 dni nie palę. Nie czuje potrzeby sięgnięcia po papierosa. Jak ktoś przy mnie pali, to odchodzę. Sam sobie tłumaczę to w taki sposób, że jak teraz zapalę papierosa, to przeciez już będę palić do końca życia, a przecież tego nie chcę. Ważne znaleźć sobie mnóstwo zajęć, tak, żeby nie było czasu myśleć o paleniu . Pozdrawiam i życzę wytrwałości sobie i innym !
  • 01-16-2018, 13:45
    Nie zarejestrowany

    DESMOXAN na rzucenie palenia

    Cześć, już rok i 8 miesięcy!!!! Rzadko się pojawia ochota na papierosa, ale jednak zdarzają się sytuacje, że cały organizm łącznie z głową zapomina, że nie pali. Najczęściej po wykonaniu jakiegoś wymagającego zadania, po stresującej sytuacji... Potrafię już cieszyć się życiem, bez żalu w sercu, że nie mogę zapalić. Fajnie jest nie palić!!! Polecam.
  • 01-14-2018, 11:03
    50+

    jestem w trakcie

    Do Siego Roku
    Nie w ramach noworocznego postanowienia, ale dwa dni przed świętami. Jak ktoś napisał na tym forum - kończyła się już data ważności desmoxanu ... dostałem 2 listki "po siostrze", która rzuciła wcześniej. Żona dokupiła mi 2 listki ... głupio się było już wymigiwać, tym bardziej, że sam już o tym myślałem, żeby rzucić. Nie rzucać - tylko rzucić. Podobno Mark Twain tak mawiał: rzucić palenie? nic prostszego - robiłem to setki razy. Ja sam paliłem przez prawie 40 lat, mniej więcej paczkę dziennie i raczej więcej niż mniej. Obawiałem się jak może wyglądać moje życie bez papierosa - trudno mi było to sobie wyobrazić [a i dalej nie jestem na 100% wcale pewien jak będzie]. Najpierw jednak, jeszcze przed odstawieniem, w sumie ot tak, jakby mimochodem czy od niechcenia, rozerwałem nawykową pętlę powiązaną z paleniem "na sedesie", potem palenie "po jedzeniu". Po drinku nawet było łatwiej, bo zwykle drinkuje się w miejscu dla niepalących lub wśród niepalących, poza tym znacznie mniej drinkuję niż niegdyś, jakoś nie mam potrzeby. Najbardziej obawiałem się przymusu papieroska do kawy, której wypijam nawet ze 2 litry na dobę. Ciekawość jak to będzie, jak będzie reagował mój organizm i jakie cuda będzie wyczyniać mój nawykowy, uzależniony umysł to element motywacji. No i hipochondria rosnąca z wiekiem i po wynikach badań też pomaga podejmować takie decyzje. Na pewno też śmierć kogoś bliskiego... Refleksja typu - po co ci to wszystko. "Na coś trzeba umrzeć" to głupia wymówka, chojraczenie.
    Desman jednak jakoś działa. Dzisiaj 19 dzień bez papierosa. Cztery dni poprzedzające popalałem 12, potem 10, 8 i 6, też bez jakiegoś postanowienia - po prostu miałem mniejszą potrzebę, a pewnie też organizm sam się bronił. Odstawiłem piątego dnia przyjmowania środka no i dzisiaj jest już 19 dni. Rzadko brałem tyle ile w zaleceniach, zwykle potrzebowałem mniej kapsułek na dzień. Dokupiłem jeszcze listek [pełna "kuracja" to niby 100 kapsułek, ale chyba jak to palacz - boję się co zrobię, jak mi zabraknie?], żeby mieć jeszcze na ten tydzień do dokończenia.
    Ciekawość, ale też powtarzam sobie - niepalenie jest zabawne. Kiedy łapię się na tych w sumie śmiesznych odruchach, tych chętkach, takich "ale teraz bym zajarał", albo jak ręce same gdzieś sięgają z przyzwyczajenia ...
    Najczęściej jednak w momentach odprężenia, w przerwach między jakimiś zajęciami, albo żeby sobie zrobić przerwę, albo w oczekiwaniu na coś. Z nudy [na szczęście rzadko], podczas oglądania tv, trochę jak zaczynam się stresować jakimś zadaniem - żeby ogarnąć myśli, skoncentrować się itp. Jak mam zajęcie i wkręcę się w cokolwiek to nie myślę o paleniu. Generalnie to recepta dla mnie - przepuszczać myśl, zająć uwagę i ręce czymś innym. Jak już muszę to biorę mocne miętówki, żeby dać sobie to wrażenie podrażnienia z ust, dziąseł, gardła i górnych dróg oddechowych. Pomaga. Zużywam najwyżej kilka dziennie.
    Poza tym trochę godności osobistej. To ganianie "na szluga", a to do zazwyczaj śmierdzącego kibla w pociągu, a to na zewnątrz firmy, biura, sklepu [deszcz, wiatr, mróz ...], a to z boku gdzieś przystanku autobusowego, przed kinem, przed teatrem, przed restauracją. Tam nie, tu też nie wolno ... Trochę popalałem, żeby się buntować przeciw takim ograniczeniom [w psychologii to się nazywa reaktancja] i przymusom. Teraz uśmiecham się, jak widzę np. ekspedientkę przed sklepem stojącą na mrozie, żeby wyjarać szybkiego dymka póki nie ma żadnego klienta, albo jak ktoś jara "na kaszel" czekając na autobus lub na zonę robiąca zakupy w markecie. Zagaduję, rozmawiamy na temat, ludzie chętnie rozmawiają. Sam się wzmacniam, ale może komuś to pomoże podjąć decyzję? Przed szpitalem, w którym ludzie „leczą się” z chorób płuc wciąż można zobaczyć sporo palących mimo wszystko.
    Niepalenie jest zabawne. Daje trochę uciechy i powodu do wesołości, do śmiania się z siebie samego. Jak na uwięzi nawyku, automatycznie, jak bezmyślnie, na autopilocie, bezwiednie i bez kontroli zadymiamy sobie życie. Liczę na to, że sam wytrwam, może z tej uciechy, ale zdziwiłem się ostatnio też np. tym, że zostało mi tyle pieniędzy w portfelu.
    Różnicy w oddychaniu jeszcze nie czuję za bardzo, ale już więcej energii, lekko lepsza kondycja, zdolność do wysiłku, z wolą też trochę lepiej. Kontroluję wagę - zrzuciłem w ostatnim roku ponad 15 kg bez specjalnej diety czy znęcania się nad sobą, tylko przez racjonalizację jedzenia - jem to samo, ale nie tyle samo i raczej mniej, a częściej. Poza tym jednak różnorodnie i urozmaicenie, chude mięsa, ryby, sporo owoców, warzyw, zielenina, koszone ogórki i buraczki, olej rzepakowy, jaja, swojej produkcji kefir i sok pomidorowy…
    Pijam herbatki ziołowe niby wzmacniające odporność i wspomagające [w co wierzę] wypłukiwanie toksyn z organizmu, takie urozmaicone mieszanki.
    Ogólnie wiec trochę zmian. Skuteczne rzucanie nawyków wymaga jednak jakby nowych kotwic dla zachowań i reakcji. Mówiąc prościej - chodzi o nowe, z założenia zdrowsze lub bardziej konstruktywne nawyki i przyzwyczajenia.
    Niepalenie jest więc nawet zabawne, jak tak spojrzy człowiek z siebie nieco z boku, z dystansu, z pozycji widza siedzącego na widowni i przyglądającego się samemu sobie.
  • 12-14-2017, 12:40
    Nie zarejestrowany

    DESMOXAN na rzucenie palenia

    Cześć, chwalę się dalej...nie palę 1 ROK i 7 miesięcy. Fajki cały czas mi pachną i są momenty, że mam odruch zapalenia. Fajnie nie palić. Polecam!!!
  • 12-13-2017, 20:46
    Nie zarejestrowany

    Staryduren

    Mom pięć dych i pole dzień i noc. Nie mom kompletnie wolnej woli, czuję się jak idiota. Myślę, że nie dożyję emerytury. Polenie to błąd który wymyślili Indianie...☠
  • 12-03-2017, 21:29
    Nie zarejestrowany

    bóle brzucha

    Mam ważne pytanie. Jestem w 4 dniu kuracji, wczoraj i dzisiaj okropnie bolał mnie brzuch czy może to być spowodowane tabletkami, czy to normalne, co mogę zrobić?
  • 10-31-2017, 01:00
    Nie zarejestrowany

    8 miesięcy bez fajek!!!

    przez 20 lat paliłem papierosy, minimum 1 paczka dziennie, palenie rzucałem wielokrotnie na dzień /dwa / tydzień i zawsze wracałem do fajek... Desmoxan kupiłem w 2015/2016 roku i leżał czekając na odpowiedni moment, kończąca się data ważności leku pomogła mi podjąć decyzję o rozpoczęciu kuracji (odwlekałem do ostatniej chwili) i ... 3-ciego listopada 2017 r., minie 8 miesięcy bez fajek, polecam !!!! żal tylko mam ogromny, że tak długo zwlekałem :-) życzę powodzenia każdemu walczącemu!!! Da się!!!
  • 10-24-2017, 14:14
    Nie zarejestrowany

    DESMOXAN na rzucenie palenia

    Nie palę rok i 5 miesięcy! Powodzenia!!!
Ten temat zawiera wiecej niz 30 odpowiedzi. Kliknij tutaj, aby zobaczyc caly watek.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Mozesz dodawac zalaczniki
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127