Odpowiedz na ten temat

Ciepły domowy posiłek to podstawa. Musisz zacząć jeść prawidłowo, tj. 3 posiłki dziennie - śniadanie, obiad, kolacja. No i w międzyczasie jakaś przegryzka tak jak kolega wyżej mówi np. owoce.

Słodycze zastąp owocami. Dołóż warzywa do swojej diety.
Nie chcesz biegać, a bieganie i pływanie to najszybsze sposoby zrzucenia zbędnych kilogramów. Samo nic nie przyjdzie (jedynie tycie, a tego nie chcesz).
Ogranicz pizze i inne fast foody (najlepiej byłoby do 0).
No i trzymaj się zawsze swoich postanowień chudnięcia. Wyobraź sobie jak jesteś szczupły, aktywny i pełen energii jedząc owoce i warzywa. To działa, bo sprawdziłem na sobie. Powodzenia!

Bez aktywności fizycznej ciężko wprowadzić zmiany na lepsze, bowiem ona podwyższa metabolizm, buduje mięśnie, sprawia, iż spalamy więcej kalorii. Jeśli jednak nie lubisz, nie zmuszaj się, ja zawsze uważałem, że nie wolno zmuszać się do tego, czego się nie lubi. Bez aktywności ciężej będzie Ci schudnąć, bowiem więcej uwagi będziesz musiał poświęcić na to, co jesz. Ćwicząc, możesz sobie pozwolić na więcej "niezdrowego jedzenia", gdyż podczas treningu je spalisz, natomiast, jeśli tylko chcesz trzymać dietę, musisz to robić przez 100% czasu. Ostatnio pojawiła się fajna stronka, na której samodzielnie można ułożyć sobie dietę, bez wychodzenia z domu. Uważam, iż pomysł fajny, przetestowałem na sobie i, muszę przyznać, łatwo i przejrzyście można sobie ułożyć smaczny i zdrowy jadłospis. Jeśli masz czas i ochotę spróbować, zobacz sobie, FITKUCHNIA.PL. Ja pracuję na siłowni, jestem także absolwentem AWF w Poznaniu, więc coś tam na temat jedzenia i diet wiem, dlatego nie będę pisać co powinieneś jeść, bo jest tego za dużo. Jeśli nie masz czasu na wizytę u dietetyka, spróbuj tam, na pewno coś dla siebie tam znajdziesz.
Pozdrawiam

Przede wszystkim - gotuj samodzielnie. Jedzenie na mieście rujnuje nam życie. Kolejna sprawa - wprowadź aktywność fizyczną. To całkowita podstawa dla utrzymania atrakcyjnego wyglądu. Jeśli chodzi o dietę, warto wprowadzić jakiś wspomagacz. Mnie bez tabletek Foreverslim, odchudzanie nigdy nie szło zbyt dobrze. Teraz jest już o wiele lepiej, ale wiem, że swego czasu doprowadziłam się do fatalnego wyglądu. Teraz wróciłam do wagi ze studiów, wcale nie tak trudno, ale dużo musiałam w swoim życiu zmienić.

Zacznij przygotowywać sobie posiłki do pracy dzień wcześniej i zabieraj w pudełeczkach ze sobą. Zrobienie porządnych kanapek w domu też nie zabiera dużo czasu. Jeśli nie chcesz jeść zaraz po obudzeniu się to po prostu przygotuj sobie śniadanie i zabierz ze sobą do pracy. Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia! Jeśli nie masz jak w pracy podgrzać posiłku zawsze możesz robić sobie sałatki - dressingi na bazie oleju rzepakowego, który jest bogaty w omega-3, pomagają wręcz gubić zbędne kilogramy. Jak już koniecznie musisz kupić sobie coś po drodze to nie batoniki i gorące kubki! kupuj warzywa i owoce, jogurty, musli. No i odstaw napoje gazowane. Niestety, ale bez tych wyrzeczeń nie schudniesz...

Zmiana bardzo niezdrowego trybu życia.

Jestem 21-latkiem.
Tryb życia - pobudka, brak śniadania, jazda do pracy autobusem, praca siedząca (czasem gdzieś wyjdę 1 km na pieszo), po pracy kilka km pieszo do domu, w pracy jakiś batonik albo dwa, po pracy pytanie "co zjeść?". Kończy się na jakichś słodyczach, pizzy z mięsem i podwójnym serem lub kiełbasce, jogurtach (nieczęsto) i tyle. W trakcie dnia piję 1,5 litra wody, do tego zwykle jakiś napój (dotąd zwykle hoop-cola, teraz niegazowana helena albo coś). I tak co dzień. Kawę piję rzadko, częściej cappucino. Czasem gorący kubek. Zachodząc do sklepu zwykle zastanawiam się "co kupić? nie ma co kupić" i kończy się tak jak napisałem. Raz na jakiś czas zachodzę do restauracji na schabowego lub coś. Okazyjnie kupuję coś typu "pyzy z mięsem" w sklepie i gotuję ale mi nie smakuje za bardzo, wcześniej makaron + jakiś sos albo jakieś gołąbki ze słoika, znudziło mi się. Na plus dla mnie - nie piłem i nie piję energetyków.
Nie zamierzam raczej biegać ani nic. Lubię spacery po 2-3 km po pracy i tyle mi wystarcza.
Ostatnio przytyłem, zauważyłem to w ubraniach.
Rok temu przeżyłem kilka miesięcy praktycznie na jogurtach, kabanosach i gorących kubkach.
Proszę o rady jak zacząć normalnie się odżywiać.