Post a reply to the thread: Szok,atak jakis? NIe wiem co robic jak sie zachowac. Prosze pomózcie mi
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
daj jej to, czego oczekuje, a nawet wiecej to jest straszne! wiem cos o tym. NIGDY nie mozna zostawiac takiej osoby, trzeba byc na wyciagniecie reki, bo nie wiadomo, co jej strzeli do glowy. ona potrzebuje psychiatry, a kiedy ja zostawisz, to nie wiem, czy kiedys dojdzie do siebie, wiec badz cierpliwy, zapewniaj ja, ze moze na tobie polegac, mow jej codziennie, ze ja kochasz. a to, ze w ten sposob wskoczyla do wanny, to wydaje mi sie, ze jest to odicecie sie od swiata, uspokajanie sie, co prowadzi do jeszcze wiekszego zobojetnienia po takich napadach
daj jej to, czego oczekuje, a nawet wiecej
To jest specyficzna odmiana zaburzenia psychicznego . Zaburzenie psychiczne na punkcie emocjonalnym morze w ostateczności doprowadzić do zaburzenia osobowości (rozdwojenia jaźni) czy twoja dziewczyna nie spożywa czasem srodków odużających <vicodin> albo o charakteże halucynogenym morze jakieś dziwne sny podaj więcej szczegułów .
Szok,atak jakis? NIe wiem co robic jak sie zachowac. Prosze pomózcie mi Witam! Moja sprawa nie dotyczy mnie tylko mojej dziewczyny z ktora juz ponad rok jestem. Ona zawsze miala problemy/klopoty, nie potrafila rozmawiac o swoich uczuciac co czuje jak sie czuje itd. To jeszcze nie jest cos zlego ale juz pare razy u niej zauwazylem ze jak mam jakas powazna rozmowe, w sensie jakas mala klutnie ale bez kzyków, to ona zamyka sie kompletnie w sobie. NIe wyciagnie sie wtedy z niej ani jednego slowa nic a nic.. Wtedy potrafi nawet przez godzine patrzez w jeden punkt, i wtedy nic do niej nie dociera co sie mówi..Jest cala sztywna.. A po czasie robi sie bardzo emocjonalna, wpada w panike zaczyna plakac, i prosic zebym jej nie opuszczac ebym od niej nie odchodzil..Przytula mnie i nie chce puscic..A ja jej nigdy w moich oczach nie dawalem powodu zeby miec taki strach..ONa jest wtedy nie soba. NIe tak dawno to po czasie wstala i myslalem ze chciala isc sie myc, to nalala sobie wode w wannie w ciuchac sie tam polozyla i lezala i sie po prostu na jeden punkt patrzala..Kompletnie jak by jej nie bylo, na nic nie reagowala.. Ta wanna to ostatni przyklad ale cala taka sytuacja bywala juz pare razy..A na drugi dzien, albo jak dojdzie do siebie to nic a nic nie pamieta.. Nic nie pamieta, a nie chce sobie pomoc. A ja nie wiem sam co to moze byc, jak z tym obchodzic, jak tego zapobiedz. CO to moze byc?? Bo sie martwie, tak jak by ona soba nie byla, jak by w jakis atak paniki wpadla, w jakisz szok.. PO prostu nie wiem.. Prosze was, pomózcie mi!!
Szok,atak jakis? NIe wiem co robic jak sie zachowac. Prosze pomózcie mi
Zasady na forum