Odpowiedz na ten temat

Witam,

Opisane zachowanie dziewczyny jest bardzo niebezpieczne dla jej zdrowia i życia, bez względu na to, czy pojawiło się po spożyciu środków odurzających. Tendencji i prób samobójczych nie można nigdy bagatelizować. Na podstawie podanego opisu jest dość zrozumiałe, że dziewczyna ma bardzo negatywny stosunek do specjalistów, gdyż oni wyznaczają zasadnicze granice, które ona notorycznie łamie. Jednak wyłącznie postawienie szeroko rozumianych granic w tym momencie może odnieść skutek. Nie ulega wątpliwości, że dziewczyna powinna poddać się psychoterapii, zapewne w połączeniu z leczeniem farmakologicznym, być może także leczeniu zamkniętemu (w szpitalu - jeśli jest taka konieczność). Problem jest poważny i niedorzecznością jest przypuszczenie, że sam się rozwiąże lub że dziewczyna obieca poprawę (i dotrzyma danego słowa). Można przypuszczać, że dobrowolnie nie zechce się poddać żadnej formie leczenia, ale dziewczyna ma 15 lat i decydują jeszcze za nią rodzice. W momencie, gdy dochodzi to samookaleczeń lub zachowań suicydalnych, zwłaszcza u tak młodej osoby, bezwzględnie należy podjąć wszystkie kroki, by jej pomóc. Oczywiście należy ją mocno wspierać w leczeniu. Ważne jest, aby bliskie osoby miały takie same stanowisko dotyczące poprawy jej sytuacji - czyli że musi się leczyć i dostosować do wymogów i zaleceń lekarzy i terapeutów. Należy jednak pamiętać, że leczenie w takim przypadku jest dłuższym procesem i wymaga dużego zaangażowania zarówno pacjenta, jak i bliskich osób.

Pozdrawiam,
Barbara Michno-Wiecheć
psycholog psychoterapeuta

Nic innego mi nie przychodzi do głowy jak tylko, musisz jej pokazać że może na Tobie polegać, a nie możesz iść np. z nią na wizytę? Wiesz może i dobrze jak by się zajęli rodzice, ale na pewno nie w sposób zamykania jej. Bo w tedy jeszcze gorzej będzie się buntowała. Rozmawiają z nią w ogóle? Bo to dziwne że w ogóle dopuścili do tego że ćpała.. w wieku 13 lat.

hmm ale to jest tak ona Widzi siebie że jest gruba mimo że nie jest a jak pokazuję jej grubych ludzi to mówi że oni i wszyscy inni są piękni i chudzi a ona gruba i brzydka tak bardzo nie lubi siebie i obwinia się o wszystko Nienawidzi także psychologów a z jej rodzicami kiepsko po probie samobójczej chcieli ja zamknąć na miesiąc a jej rodzice za wszelka cenę ja wyciągnęli .... bez sensu nie wiem co teraz zrobić
Boje się o nią strasznie nie wiem jak mam jej pomóc ponieważ nie mam na nią najmniejszego wpływu od razu się obraża i obraca to w taki sposób jakbym jej chciał zaszkodzić jakieś inne sugestie ?.

Kryształki? Masz na myśli .. MDM , w takim wieku jak ona zaczęła to brać to kształtował się jej organizm itd. Zaczęła również dopiero poznawać świat dlatego im wcześniej zaczęła tym gorzej bo to się teraz odbija na jej psychice.. Sugeruje jej wizyty u psychologa.. Pewnie nie będzie chciała (stwierdzi iż jej nie jest potrzebny itd.) Musisz ją jakoś przekonać do tego że chcesz jej pomóc, że w żaden sposób nie chcesz jej urazić. A jeśli nie tak to jedyny sposób iść do jej rodziców i pomyśleć o przymusowym leczeniu w Monarze (ośrodek dla narkomanów) Bo pomimo iż nie bierze jej agresja może wynikać właśnie z tego że jej organizm domaga się narkotyków.. Tacy młodzi ludzie 2x razy szybciej się uzależniają niż starsi.

Zaburzenia psychiczne wywołane narkotykami u 15 latki

Witam mam problem ponieważ moja dziewczyna w wieku 13 lat brała tzw.\*kryształki\* oraz amfetaminę i inne używki. Teraz ma 15 lat i nie można się z nią dogadać jest wybuchowa agresywna nikogo nie słucha ma swój świat widzi rzeczy których nie ma, miała już próbę samobójczą wylądowała w szpitalu chciała się zabić Acodinem.Ma wiele kompleksów mówi że jest gruba i brzydka choć nie jest wszystko strasznie bierze do siebie
obwinia zawsze wszystkich o wszystko albo siebie jeśli czegoś nie dostanie to płacze i krzyczy na wszystkich oraz jest bardzo zamknięta w sobie.
Boi się sama przebywać w ciemności widzi \*szczęście\* w Narkotykach choć już nie bierze Cały czas ma myśli samobójcze chciała teraz kupić sobie pernazyne ale od razu powiedziała ze to na schizofrenie a jak się weźmie więcej to się ma \*faze\*. Tnie się i cały czas robi głupie rzeczy ostatnio \*przypadkiem\* spadła ze schodów , później takim przypadkiem trzymała w jednej ręce telefon który leżał na mikrofalówce a 2 rękę wkładała do wody . Nie wiem jak mogę jej pomóc bo jest coraz gorzej mam nadzieję że tutaj znajdę odpowiedź.