Post a reply to the thread: początki schizofrenii czy zwykłe zaburzenia lękowe ?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Nie dziedziczyny Witam, schizofrenia nie jest chorobą dziedziczną, chociaż w rodzinie w której pojawiła się ta choroba, jest zwiększone ryzyko zachorowania na nią. Istotny wpływ na pojawienie się tej choroby mają czynniki środowiskowe, takie jak podatność na stres, patologia w rodzinie, dramatyczne, często niekorzystne wydarzenia z przeszłości. Dlatego trudno nawet określić, czy Pani przyszły małżonek zachoruje na tą chorobą. Nie istnieją też żadne badania genetyczne, które mogłyby określić ryzyko wystąpienia schizofrenii.
Nie dziedziczyny
No tak, ale ja jestem osoba bardzo otwarta mam wielu przyjaciół. nienawidze byc sama. lubie rozmawiac o swoim problemie , chce o nim rozmawiac dopuszczam do siebie mysl ze moghe byc chora dlatego bardzo chce sobie pomóc. jestem świadoma swojego stanu. paroksetozyna mi pomaga, moje lęki ustały dzięki tym tabletkom. Problem trwa już 2 lata więc chyba jest to zwykła nerwica. Ale opieram się tylko na własnych przypuszczeniach. Czytałam że bardzo dużo dzieci schizofreników ma takie problemy. Powinnam udać się do innego lekarza i zapytać czy nie jest to schizofrenia ?
Trudna sprawa, współczuje że masz takie przejścia mimo młodego wieku. Domyślałam się jak może być ci trudno z tym wszystkim. Mam koleżankę, która leczyła się na schizofrenię. Pamiętam jak mocne stany lękowe miała, aż człowiek miał ciarki jak z nią przebywał, bo on naprawdę miała poważne problemy ze sobą. Rodzina zaczęła ją leczyć w klinice Inventiva, pamiętam, bo nam opowiadała jak wygląda terapia. Potem nasz kontakt jakoś się urwał, ja wyjechałam do innego miasta. Kiedyś do niej zagadałam na fb, pisała mi że już jest z nią ok, że jest zaręczona i ogólnie wszystko się jej układa.
Dziękujębardzo. mój lekarz uważa,że gdybym mialapoczatki schizofrenii to nie siedzialabym u lekarza bo nie zdawalabym sobie sprwy z choroby i paroksetozyna moglaby mi zaszkodzić ale jak wiadomo lekrze są różni
Witam Panią, Przede wszystkim jeśli przyjmuje Pani leki, to zdecydowanie zachęcam do tego, aby porozmawiać z lekarzem prowadzącym (psychiatrą), aby wytłumaczył na czym polegają Pani stany lękowe i czy mogą być oznaką poważnej choroby. W tym miejscu niestety nie można tego stwierdzić na podstawie jedynie internetowego kontaktu. Ponadto domyślam się, że życie z mamą chorującą na schizofrenię może być dla Pani trudne, a jej stany często niezrozumiałe. To dla całej rodziny trudna sytuacja, trwająca przez wiele lat, stąd polecam uczestnictwo w grupie wsparcia dla rodzin osób chorujących na schizofrenię. Oczywiście także zachęcam Panią do tego, by porozmawiała Pani z terapeutą, głównie w swojej sprawie (opisywanych stanów lękowo-depresyjnych), a także o tym, jak może sobie Pani radzić z chorobą mamy. Pozdrawiam, Barbara Michno-Wiecheć psycholog psychoterapeuta
schizofrenia najczęsciej jest dziedziczona co 2 pokolenie
początki schizofrenii czy zwykłe zaburzenia lękowe ? Witam mam 19 lat . moja mama cierpi na schizofrenię. Bierze lekii tylko wtedy kiedy zaczyna jej się coś dziać, tzn kiedy tato widzi że zaczyna się coś dziać. Sama uważa że to on jest chory a nie ona. Wiadomo, na mnie odbiło się to starsznie. Jako dziecko - lat 12 zaczęłam mieć stany lękowe. Trwało to przez jakieś cztery miesiące. Nie mgołąm spać panicznie bałam się śmierci. czułam się jak w zamkniętym kole. Po 5 latach (jako 17latka) zaczęłam mieć znowu starszne napady lęków. Strach przed śmiercią i deprecha. Zaczęłam brać paroksetynę i biorę do dziś (1,5 roku). Bardzo się boję, że moje zaburzenia lękowo- depresyjne nie są czasem początkiem schizofrenii. BLAGAM O ODPOWIEDZ
początki schizofrenii czy zwykłe zaburzenia lękowe ?
Zasady na forum