Odpowiedz na ten temat

Czy to rak ?

Witam ! Od chyba 2 lat mam taki przewlekły kaszel że raz jest, a raz nie ma. Gdy byłem mały miałem do wciągania jakieś proszki (takie koło które trzeba było z boku napełnić i wciągnąć), a były to leki na "głęboki oddech" czasami ciężko mi go było wziąć. Pamiętam że byłem leczony i usłyszałem że operacje są ryzykowne, a nie jest mi potrzebna - trochę strachu było, ale rak to nie był... Ogólnie od kiedy mam ten kaszel ciągle się boję, że mogę mieć raka. Raz na jakiś czas (dłuższy czas) chwyci mnie ból po prawej stronie klatki (a więc wykluczam coś z sercem, bo z tego co mi wiadomo mam je po prawej). Ale te bóle są po czymś takim, że np : siedzę dłuższy czas przy komputerze, a zazwyczaj mam nogi "skulone" i trochę zgarnięty jestem, a gdy się prostuję zaczyna mnie tam jak by uciskać i jak chwilę pochodzę jest spoko, a czasami muszę tam "walnąć" z pięści żeby przestało boleć. Gdy tak czytam o objawach raka od razu mam w myśli : " Cholera, mam raka ... Co ja zrobię ? ". Mam ten kaszel, a przy oddechu mam taki świst ale czasami tylko. Kaszel pamiętam już długo i to nie jest taki że pluję krwią, że aż mnie wszystko boli. Mój wygląda tak że sobie kaszlnę 2/3 x i gotowe + ew. po tym głęboki oddech muszę wziąć. Ogólnie nie wiem jak inni gdy wykonuję głęboki oddech muszę dziwnie język zrobić i wtedy fajnie, a na prostym języku tak jak biorę mały jest mi ciężej. Czasami mam takie sytuacje że jak się nie napiję przy oddechu to mam odczucie jak by mnie ktoś chciał udusić. Nie mam problemów z przełykaniem / bólami gardła. Po prostu raz na jakiś czas mnie łapie że sobie pokaszlę, a gdy np coś dzwigam to potem sobie raz/dwa/trzy też zakaszlam w odstępach i gotowe. Co do bólów w klatce to są one nad sutkiem, że się wyrażę - więc płuca odliczam... Co to może być ? Czy mogę się bać i są to objawy raka ? Czytałem o wycinaniu krtani i innych. Mam dopiero 16 lat i na prawdę się troszkę boję. Nie ukrywam że spróbowałem papierosów, lecz nie zaciągałem się. Alkohol tak że był raz dla "spróbowania", a później nic nie było w moich ustach. Mam dni gdy jest kaszel + ból, a są dni że nic nie ma, a są też takie co jest tylko kaszel lub ból. Ogólnie dziwne zjawisko, ponieważ czytając o rakach płuc/krtani pisze się o problemach z przełykiem, duszności (więc to chyba ten wielki oddech), krwioplucie. Proszę o poradę. Po za tym, że nawet jak bym miał badania robić to słyszałem że Polskie szpitale - doktorzy, czasami podają złe diagnozy, a nie mówię o czekanie do lekarza. Więc zostaje prywatny lekarz który pewnie jest cholernie drogi. Dopiszę że czasami zdarza się tak że ból po prawej stronie klatki i w sumie pod żebrami tak że - czy to mogą być urojenia ? Czytam tak że o nerwobólach ... PS : co do jedzenia - jem jak szalony gdy jestem głodny, normalny tryp jedzenia prowadzę.
Pozdrawiam i dziękuję