Odpowiedz na ten temat

Napisal zagoplanka

Po takich głodówkach nawet jeśli uda się schudnąć to gdy się wróci do normalnego jedzenia efekt jojo murowany. Odchudzanie nie polega na głodzeniu się ale na zmianie stylu życia i złych nawyków żywieniowych.

Racja. Najlepiej działa jedzenie 4-5 posiłków dziennie o stałej porze. W ten sposób przyzwyczajasz organizm do "dostawania" jedzenia o konkretnej porze, wtedy organizm nie odkłada "na później"

Dziwne jest to dla mnie skoro wiesz ,że taka głodówka nie jest zdrowa to po co ją robisz ,są inne lepsze sposoby na zgubienie kilogramów a przede wszystkim zdrowsze.

Również uważam, że głodówka nie jest dobrym pomysłem. Myślę, że powinnaś zrobić jak ja - stosować dietę, uprawiać jakiś sport i dodatkowo stosować odpowiednie suplementy.
Wraz z dobrze dobraną dietą i ćwiczeniami fizycznymi schudłam już 5kg. Warto spróbować

Po takich głodówkach nawet jeśli uda się schudnąć to gdy się wróci do normalnego jedzenia efekt jojo murowany. Odchudzanie nie polega na głodzeniu się ale na zmianie stylu życia i złych nawyków żywieniowych.

Taka głodówka jest zbyt długa.

Jeśli już chcesz przejść na dietę i schudnąć a nie boisz się głodówki, to polecam dużo łatwiejszy i mniej stresujący sposób. Głodowanie powyżej 40 godzin (mniej więcej, w zależności od organizmu) jest niebezpieczne, gdyż poziom leptyny dłuższy czas utrzymuje się na niskim poziomie. Jest to hormon nadrzędny, odpowiedzialny za stan zasobow energetycznych organizmu i z ewolucyjnego punktu widzenia chroni nas przed zaglodzeniem sie na śmierć. Jeśli przez krótki okres poziom ten jest niski, to nic się nie dzieje i organizm z braku cukrów, zaczyna palić tkankę tłuszczową. Jeśli jednak sytuacja taka trwa dłużej, nasz organizm analizuje naszą sytuację jako zagrożenie życia i wprowadza w stan kataboliczny. Prościej - zwalnia metabolizm do minimum (kosztem zdrowia oczywiście, gdyż podtrzymuje tym samym tylko najważniejsze organy - efekt? wypadanie włosów itp), i zaczyna zżerać mięśnie. Co gorsze, po takiej głodówce nasze ciało otrzymując wreszcie jedzenie (pamiętaj - metabolizm wciąż jest na niskim poziomie) zaczyna gromadzić tłuszcz na wypadek powtórki takiej sytuacji. Teraz podsumowanie takiej głodówki: Gorszy stan zdrowia, mniej mięśni, a po wszystkim szybsze gromadzenie tłuszczy. Ja sam szukałem długo diety... a właściwie to złe słowo. Źle się kojarzy. Dieta to dla większości synonim "wyrzeczenie, odmówienie sobie, cierpienie" he he he podczas gdy WŁAŚCIWY sposób odżywiania powinien być tak dobrany, żeby można było go stosować już do śmierci i traktować jako świetny sposób na życie. Ten który Ci podam jest TYLKO dietą czasową, chociaż można go stosować dłużej. Chodzi o tzw Intermittent Fasting. Odsyłam Cię do filmów na youtube, oraz innych źródeł. Metoda polega na ograniczeniu posiłków do 8 godzin dla mężczyzn i 10 dla kobiet. Oprócz tego oblicz swoje BMR (kalkulatorów znajdziesz sporo w internecie, podajesz wagę, wzrost, wiek i wybierasz jedną z opcji która do najbardziej pasuje do twojego wysiłku fizycznego w ciągu dnia) Więc PRZYKŁADOWO jeśli twoje zapotrzebowanie dzienne wynosi 3000 kalorii i chcesz schudnąć, to musisz od tego odjąć około 500, żeby wywołać deficyt kaloryczny. Słowem mówiąc jesz o 500 kalorii mniej niż potrzebujesz, a na dodatek ograniczasz jedzenie do 10 godzin na dobę. Polecam filmiki na youtube, zwłaszcza warszawski koks, paweł grom i inne, gdzie zobaczysz jakie efekty przynosi ta metoda już po 2 - 3 miesiącach. Ja nie wierzyłem aż zacząłem stosować. Polecam!

Dobry pomysł na odchudzanie? najpierw głodówka a potem..

jakaś ścisła dieta. Zaplanowałam nic nie jeść do niedzieli wiem że głodówka to najgorszy sposob na odchudzanie bo po niej się tyje ale mam zamiar poprostu żołądek troche 'zniechęcić' do jedzenia (pare razy tak miałam że przez stres nie mogłam nic jeść przez 2-3 dni ale gdy stres mijał mimo powrotu apetytu potrafiłam się najeść jedną bułką- niestety z czasem wracało mi to normalne obżarstwo ) I właśnie w tym mój pomysł, żeby po takiej głodówce (od dziś) za 5 dni zacząć taką lekką dietke, 5 posiłków dziennie o bardzo małych ilościach ale wysokowartościowych w witaminy itd. Plus mam zamiar pić bardzo dużo wody (a nie soków z cukrem) i biegać. A biegam już z 2 tyg to z tym nie będzie problemu. No i tam oczywiście brzuszki jak zwykle ale one mimo wieloletnich cwiczeń (z przerwami) nie wiele dają może jak napne mam twardszy brzuch ale komu by się chciało ciągle napinać. A i dodam że figurę nam normalną ale od kiedy biore tabletki anty (8 miesiąc) mam okropny brzuch aż dwa takie wały !! a zawsze brzuszek idealny był. Uda troche też się powiększyły ale nie aż tak bardzo (dalej jak złacze razem nogi od kolana do majtek mam że tak powiem prześwit) bardzo mi zaszkodzi ta 5 dniowa głodówka? czytałam że jakiś typ miesiąc nie jadł i miał wielkie problemy z powrotem do jedzenia ale tak poważniej to mu się nic nie stało. I czy ten plan jest w ogóle dobrym pomysłem?