Odpowiedz na ten temat

o podejrzeniu ciąży można mówić kiedy wartość bety jest powyżej 5, więc tu ciąży nie ma, za to należy sprawdzić co zatrzymało miesiączkę i skąd te bóle, a to może być o wiele gorsze niż ciąża, poza tym w ciąży nie ma aż takich bóli, chyba że przy poronieniu

test z moczu pozytywny test z krwi negatywny i straszny ból co się dzieje

Napisal Nie zarejestrowany

Wychodzi na to, że ciąży nie ma, ale co jest trudno powiedzieć, na pewno przydałoby się na początek badanie usg

własnie na to liczyłam że lekarz mi zrobi ale chyba chciała mnie naciągnąc na kase zebym płaciła za kolejną wizytę:/ brzuch i plecy ciągle bolą juz nie mogę wytrzymać
nie czuję się gotowa na dziecko , ucieszyłam się gdy zoabczyłam wynik krwi ale teraz juz niczego nie jestem pewna slyszałam o przypadkach że kobieta była w ciąży a poziom beta był bardzo niski, ale nie rozumiem dlaczego tak się dzieję skoro na normach laboratorium jest napisane 0,5- tydzien ciązy- 5-50 , a ja mam 2.. nic nie rozumiem

Wychodzi na to, że ciąży nie ma, ale co jest trudno powiedzieć, na pewno przydałoby się na początek badanie usg

test z moczu pozytywny test z krwi negatywny i straszny ból co się dzieje?:(

Witam, ostatnią miesiączke miałam 6 maja, więc spóznia się już ponad miesiąc, pól roku temu odstawiłam pigułki anty ale zawsze miałam reguralne cykle, od 2 tygodni boli mnie brzuch jakby na okres, czasami kuje i piecze podbrzusze, tydzien temu zrobiłam 2 testy ciązowy obydwa negatywne. 3 dni temu podczas ćwiczeń poczułam starszny ból podbrzusza i poleciały mi 3 kropelki krwi zmieszane z przezroczystym śluzem, na drugi dzień zrobiłąm 2 testy ciążowe, jeden negatywny a na drugim była baardzo bladziutka kreseczka na T, poszłam do lekarza powiedział że nie może narazie nic stwierdzic bo mam tyło zzgięcie macicy, usg nie chciał zrobic, zrobiłam badanie krwi na beta Hcg wyszło poniżej 2. Więc to raczej nie możliwe żebym była w ciązy bo po takim czasie była by to juz 3 cyfrowa liczba. Dziś starsznie boli mnie dół pleców i brzuch ledwo się ruszam , już niemma siły i starsznie się martwię a kolejna wizyta u gin dopiero w poniedziałek. Co to może byc? Ciąże raczej można wykluczyć, moze to zaburzenia hormonalne, albo jakis torbiel czy coś?