Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: wrazenie a nawet czesto przekonanie ze zle ktos o mnie mysli

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 06-24-2013, 17:45
    Nie zarejestrowany

    wrazenie a nawet czesto przekonanie ze zle ktos o mnie mysli

    Witam. Przejde od razu do rzeczy. W moim zyciu jest tylko kilka osob z ktorymi lubie sie spotykac, rozmawiac i przy nich czuje sie normalnie (nie dreczy mnie to co napisalem w pytaniu) Bardzo mnie lubia i szanuja, wiem ze moge na nich liczyc w razie potrzeby jednak czasami bez konkretnych powodow siedze zamkniety w pokoju i wypelniaja mnie mysli z przekonaniem ze ta osoba robi cos przeciwko mnie. Biora sie te mysli najczesciej jak zauwaze zmiane podejscia do mnie i najgorsze jest to ze mam swiadomosc ze to nie musi od razu znaczyc niewiadomo co, ale za chwile znowu o tym mysle, zaczynam sie mocno denerwowac lub wpadac w "dołek" i dopiero po czasie przestaje o tym myslec i jest normalnie np. gdybym mial dziewczyne, myslalbym ze moze w tym momencie mnie zdradza albo niedlugo zostawi. Czesto zarzucam wtedy tej osobie to i owo co sie okazuje nie prawda choc zdarzalo sie ze mialem racje. Dlatego nie mam dziewczyny choc chcialbym bo czuje sie bardzo samotny. Gesty, rozmowa itp mam wrazenie (tez zalezy od jakiej osoby) ze zle o mnie mysli, powiedzialem cos nie tak, zle sie zachowalem i ta osoba sie zle przezemnie poczula lub zdenerwowala i zaraz dojdzie np do rekoczynu. Tylko do kilku osob mam zaufanie jak wspomnialem wczesniej lecz nie jest to zaufanie w 100% a do innych osob nie mam zadnego zaufania. Staram sie pozytywnie myslec, zmienic to, ale cos mi ciagle staje na drodze. Mysle ze jest to spowodowane ciagiem wydarzen z dziecinstwa choc oczywiscie moge sie mylic dlatego wlasnie prosze was o rade. Mysle nad tym by pojsc do psychologa, ale wczesniej odwiedzalem kilku i nie otrzymalem pomocy takiej ktora chcialem, a wrecz przeciwnie, czulem sie jak glupek, ktory zdradzil swoje sekrety na marne. Leczylem sie na ciezka depresje, teraz mysle, ze jest wszystko wporzadku a napewno o wiele lepiej jak wczesniej.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317