Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Prolaktyna a przemeczenie,zaburzenia widzenia i laknienia ??

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 04-23-2013, 00:26
    Nie zarejestrowany

    Prolaktyna a przemeczenie,zaburzenia widzenia i laknienia ??

    Witam.
    Mam 25 lat i 14 miesieczna corkeczke. Dwa lata przed ciaza leczylam sie na wysoka prolaktyne, Mialam zanik miesiaczek i bylam bardzo senna. Po udanym zbiciu prolaktyny nie moglam zajsc nadal w ciaze. Miesiac po odstawieniu lekow, z powodu juz za niskiego poziomu hormonu prolaktyna wzrosla mi jeszcze gwaltowniej. Lekarz nazwal cudem moja ciaze. Zaszlam w nia majac wynik prolaktyny okolo 25 jednostek przy normie 21 max. A po obciazeniu ponad 300 jednostek. Wyniku nie pamietam dokladnie.
    Po urodzeniu dziecka karmilam 4 miesiace. Dziecko sie nie najadalo i odrzucilo piers.
    Teraz po 8 miesiacach gdy nie karmie z moich piersi saczyc sie zaczal pokarm. Jestem strasznie nerwowa od kilku miesiecy, sama czasami nie panuje nad soba. Dodatkowo zuwazylam cos w rodzaju wstretu do jedzenia i picia. Potrafie zapomniec o tym ze mozna jesc czy pic. Zmuszam sie czasami do tych czynnosci albo patrze tylko na zywnosc i najadam sie samym patrzeniem.
    Dodatkowo meczy mnie ciagle uczucie znurzenia, przemeczenia. Wstaje rano i czuje sie tak jak by moje cialo nie spalo, jak by odmawialo mi posluszenstwa i chcialo zostac w lozku.
    Jednak najbardziej niepokojacym zjawiskiem jest pogorszenie sie mojego stanu widzenia. Na poczatku tlumaczylam to sobie wada ktora pojawila sie po ciazy. Myalalam ze pogarsza sie to z powodu braku witamin utraconych w ciazy i podczas karmienia. Jednak moj problem jest coraz powazniejszy. Miewam dni kiedy widze wszystko rozmazane, kidy momentami patrze przed siebie i nie jestem w stanie dostrzec twarzy ludzi ktorzy sie ze mna witaja czy rzeczy na połce w sklepie. Przezywam chwilowe zacmienie. Czasami trwa to krotko a czasami kilka godzin. Jednak kilkukrotnie mialam sytuacje ktora mnie przerazila gdyz obraz rozmyl mi sie calkowicie. Widzialam jedynie swiatlo i nie moglam odnalezc w pokoju mojego dziecka. W prawym oku, gdy patrze na boki odczuwam silne klocie.
    Prosze o podpowiedz, o rade co moze mi dolegac. czy to moze byc prolaktyna ?? a jesli tak czy robic badania pod kontem gruczolaka ??
    Potrzebuje pomocy poniewaz wszystkie te objawy bardzo utrudniaja mi zycie i bycie dobra mama. Czasami boje sie ze nie bede w stanie zajac sie moim dzieckiem, albo ze z winy mojego zlego samopoczucia cos stanie sie w domu mojemu dziecku. Nie wspomne juz o nerwach ktore poteguje strach o moje zdrowie.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317