Post a reply to the thread: Pieczenie w żołądku, odbijanie leki nie pomagają proszę o poradę.
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Aż żal tego czytać!!!!!Chłopak ma poważny problem,a WY kolejny raz darmową reklame sobie robicie!Może jeszcze raka wyleczy ten wasz miodzik??Śmieszne..
myslę, że miód na pewno nie zaszkodzi, tak jak ktoś wyżej juz pisał, też kupuje w manukazdrowie, fajny też maja profil na fb ogólnie o miodku a nie tylko o manuce
manukaa Ja również uważam, że łyżka miodu z manuki codziennie może ci pomóc - a na pewno nie zaszkodzi ma on właściwości lecznicze i pro zdrowotne ale tylko ten z oryginalnych kwiatów manuki z nowej Zelandii - ja np kupuje z manukazdrowie tam mają sprawdzone i przebadane
manukaa
Ja mialama podobne przygody. Nie jestem lekarzem i nie mozesz traktowac mojej opinii jako prawdy objawionej, ale mi bardzo pomogl wlasnie miod manuka. jest on drogi, ale tak na prawde starcza na bardzo dlugo jak sie wcina tylko 3 lyzki dziennie. juz po 2 tygodniach czulam poprawe, a teraz jest juz calkiem dobrze. kupuje zawsze w sklepie manuka zdrowie, bo oni maja te miody z oznaczeniem UMF. polecam - moze tobie tez pomoze.
Moja znajoma przeżyła podobną historię, najpierw stwierdzono obecność helikobakter później nie, po pół roku znów i tak w koło macieju. Na pewno musisz wykonać kompleksowe badania, zrób też badania na obecność lamblie. Bardzo dobrze, że zacząłeś stosować naturalne środki - bardzo często przynoszą lepszy skutek niż kolejne serie tabletek. Może znasz a może nie, ale w przypadkach podobnych problemów stosuje się też miód Manuka, który ma specyficzne właściwości. Ciekawa jestem, czy po tej kapucyńskiej terapii będą pozytywne zmiany.
Pieczenie w żołądku, odbijanie leki nie pomagają proszę o poradę. Witam wszystkich mam 22 lata i od 3 lat mam wielki problem ze swoim żołądkiem i przewodem pokarmowym. Zaczeło się niewinnie, a teraz jest tylko gorzej. Przez ten czas miałem sporo przejść ze swoim zdrowiem. Na początku z wyników z krwi stwierdzono u mnie helicobakter i byłem leczony antybiotykami swoją kuracje przeszedłem 3 razy. Później standardowo jak wszyscy przyjmowałem debridat, duspatalin, lambax, polprazol itp. Po każdej kuracji czułem się coraz gorzej. Na pierwszej gastroskopii jedynie miałem jedną małą nadrzerkę. Teraz ostatnią gastro robiłem w czerwcu i lekarz stwierdził refluks, ponieważ miałem mocno oblepione jelita i żołądek żółcią po pobraniu wycinków wykluczono helico baktera i badania histopatologiczne były ok. 1.5 roku temu robiłem USG i też wyszło w porządku. Przez ten okres miałem wycinane migdały bo porobiły mi się w nich dziury i dochodziły częste przeziębienia. Raz wylądowałem w szpitalu z ostrym bólem brzucha bo podejrzewano wyrostek, dostałem kroplówki i zrobiono badania trzustki i wątroby lekarz powiedział że wyniki są też dobre. Morfologia i OB też zawsze w porządku. Przez cały ten okres czułem się jak zwłoki, a nie zdrowy młody chłopak. A leki uważam że bardziej mi szkodziły niż pomagały bo nie trafiłem na dobrego lekarza. Moim problemem jest mocne pieczenie w żołądku tak że nawet swędzi mnie brzuch, wzdęcia i odbijanie. 3 tygodnie temu sam odstawiłem lek z grupy inhibitorów o nazwie emanera, który przyjmowałem 3 miesiące bez skutku stwierdziłem, że bardziej mi szkodzi bo nie zauważyłem poprawy poza mniejszą zgagą. Razem jak zacząłem przyjmować ten lek rzuciłem palenie i nie piję alkoholu (bardzo rzadko zresztą piłem wcześniej). Cały czas trzymałem diete. Jestem już przewrażliwiony na tym punkcie, dlatego strasznie się denerwuję. Gotowałem na parze, ale i tak co bym nie zjadł powodowało pieczenie i bóle. Wydaje mi się że każdy lekarz próbował wyeliminować skutki, a nie przyczynę. Przestałem wierzyć w dobrych lekrzy, ale mimo to szukam jakiejś pomocy. Chciałbym aby jakaś kompetentna osoba wypowiedziała się co sądzi na ten temat. Zacząłem sam na własną ręke się leczyć i zauważyłem poprawę. Ponad tydzień temu zacząłem pić balsam kapucynski ,aloes i do tego rumianek i melise. Od tygodnia praktycznie nie mam gazów- wcześniej jak łykałem nawet po 6 espumisanów na raz nic nie pomagało. Odbijanie też troche przestało mi dokuczać nawet jak jem normalnie bez diety, ale nadal czuję tą nadkwasotę i pieczenie. Jak się wypróżniam widzę w stolcu żółć. Za swoje dolegiwości uważam pasożyty i bakterie, które namnożyły się do tego stopnia, że przestawałem normalnie funkcjonować. Do tego jeszcze odczuwam bóle w pęcherzu. Wcześniej często przeziębiały mi się też nerki i pęcherz. Chciałbym do połowy grudnia spróbować właśnie kuracji którą zacząłem po odstawieniu chemii, a następnie zapisać się i porobić kompeksowe badania prywatnie. Specjalnie odkładałem pieniądze, aby porobić niezbędne badania. Tylko pytanie jakie? Bardzo proszę o jakieś sugestie i podpowiedzi kogoś kto zmaga się z podobnym problemem. Może ktoś z grona lekarzy wypowie sie co sądzi na ten temat?
Pieczenie w żołądku, odbijanie leki nie pomagają proszę o poradę.
Zasady na forum