Odpowiedz na ten temat

Hej Guest. Akurat ja z makijażem nie mam problemu i z ubraniem, mój mąż uwielbia jak jestem wystrojona o ile hihi nikt mnie nie dotyka i nie widzi moich piersi czy pupy życzę Nam aby nasi mężowie zmądrzeli ...

Dalej

U nas też jest problem z dzieckiem ale on bardzo go pragnie więc nie ma pretensji o lekarza na szczęście ale mam nadzieję że jak się uda nam mieć dziecko to się zmieni! ją też chciałam odejść ale za bardzo go kocham. dba o mnie i tylko ta straszna zazdrość, czasem się też mnie pyta a gdzie się tak wystroilas po co mi makijaż że mam się nie stroic żeby inni na mnie nie zwracali uwagi ale jestem młoda więc nie ubióre worka po ziemniakach

Witam Cię !! Mam bardzo podobny problem. Otóż mój mąż też jest śmiertelny zazdrosny, lecz w innym sensie. Problemem nie jest zazdrość o kolegę, nie szpieguje mnie.... to jest taki inny rodzaj zazdrości. Ja np mam mieszkanie 3 pokojowe i w każdym są zamontowane rolety z prowadnicami w sypialni + zasłony aby mnie NIKT czasem nie zobaczył. W salonie sobie ubzdurał, że rolety odstają i przykłada coś aby je "przycisnąć" do okna. Ja do lekarza nie pójdę jeśli jest to mężczyzna. Oczywiście przed wizytą u ginekologa albo innego lekarza "wybadał" czy czasem tam okien nie ma. Kiedyś miał fioła na punkcie przymierzalni i publicznych wc, bo tam mogą być kamery ! ( to akurat mu troszkę przeszło ) :/ na weselu czy imprezie bywało że był zazdrosny o brata czy starszego wujka bo się o moją rękę otarł. Chodzę ubrana po szyję jak kupię jakąś bluzkę muszę zrobić"nurka" nachylić się czy czasem mi nic nie widać. Zakleja mi telefon , bo przez kamerkę ktoś może mnie podglądać. Mogłabym długo opisywać , co mnie spotkało. On taki nie był. Za czasu panieńskich nie wiedziałam co to zazdrość , zmieniło się rok przed ślubem i z miesiąca na miesiąc się bardziej nasilało Jeszcze do niedawna wypijał dziennie 3 piwa. ze względu na to że ostatnio nie pozwolił mi iść do ginekologa na usg bo był mężczyzna zagroziłam mu że od niego odejdę , bo ja pragnę mieć dziecko i żyć normalnie a przy naszym problemie bezpłodności wizyty u lekarzy są konieczne. On jest świadomy, że jest chory. Przestał pić codziennie piwo. I widzę , że się stara . Ehm zobaczymy co czas pokażę. Kocham go tak bardzo a jednocześnie są momenty kiedy mam ochotę krzyczeć i uciekać jak najdalej...

chorobliwa obsesyjna zazdrosc

witam.prosze o rade w kwesti mojego meza.od 4lat jestesmy malzenstwem bylo dobrze ale od dluzszego czasu nie moge rozmawiac z innymi mezczyznami cźasem i z koleźankami zazartowac albo usmiechnac sie,gdyz potem zaczyna sie wojna.typu szarpanie mna,sciskanie obelgi co prawda zadziej niz szarpanie,wczoraj musialam zakupic maszyne do pracy i negocjowalam przy mezu troche z zartem i niestety to byl moj blad bo potem mialam pieklo na ziemi sugerujac mi ze z kazdym sypiam. Proby rozmow o terapi konczyly sie fiaskiem i klutnia. Nigdy nie dawalam mu powodow do zazdrosci wiec nie wiem dlaczego. Przez to teź ucierpialo moje źdrowie mam170cm a waze 43kg boje sie ze i mnie nerwy wykoncza.prosze pomozcie