Post a reply to the thread: Trądzik różowaty.
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Moja siostra brała od tego jakiś antybiotyk i też poszło jak ręką odjął. Na własną rękę nie ma sensu tego leczyć, bo to jest spowodowane chyba wirusem (zgadza się?)
ja przestałam walczyć z trądzikiem sama i "leczyłam" sie pod kontrolą dermatologa. stosowałam kilka albo nawet kilkanaście różnych maści i dopiero jak lekarka przepisała mi Curiosin, to efekty sa rewelacyjne. na początku smarowałam kilka razy dziennie ale po kilku (2-3 dniach) juz tylko na noc i mogę śmiało powiedzieć ze to najlepsza maść jaką do tej pory stosowałam. jak jakiś wyprysk zauważę na twarzy to smaruje na noc i juz go nie ma. Curiosin jest antybakteryjny i szybko goi syfki. można kupić w aptece ale jest bez recepty.
koniecznie do dermatologa, jak jest odwrotna reakcja po lekach niż pożądana to koniecznie do lekarza się zgłoś - buzia to buzia, chcesz się nabawić czegoś gorszego?!
Trądzik różowaty. Witam. Bardzo proszę o poradę co mam dalej robić.Mam 51. Cztery dni temu,pojawiły się na moich policzkach,plamy i krostki, które bardzo swędziały i piekły.Nie pomogło wapno które piłam,więc udałam się do dermatologa i usłyszałam,że to "tradzik rózowaty". Dostałam Metronidazol i maść robioną na podłożu trzech antybiotyków. Ale nic mi nie przechodzi,wręcz odwrotnie,rozszerzają się te plamy na policzkach,piecze,swędzi mam temperaturę 38.4 i bardzo opuchnietą mam tą twarz. Błagam proszę mi powiedzieć czy to jast normalne i co mam dalej robić!
Trądzik różowaty.
Zasady na forum