Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Gdzie popelnilem blad ?? :(

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 02-04-2013, 17:06
    zxcvb

    ...

    I to też jest dobre:

    3)"Motywacja Rocky Balboa rozmowa z synem PIĘKNE!!"

    (youtube)
  • 02-04-2013, 16:52
    zxcvb

    Puśc sobie i przemyśl to!!!

    Wpisz w youtube:

    1)"Motywacja- i am a champion"
    2)"Rocky 5 - Mickey - Lekcja życia"

    Posłuchaj! I przemyśl.
    Chciałem dać linki ale się nie dało. Pozdrawiam
  • 02-04-2013, 16:25
    zxcvb

    Zerwij z przeszłością

    Podnieś głowę do góry! Co takiego straciłeś ?? Też miałem takich kumpli którzy traktowali mnie dziwnie że dochodziłem do nerwicy depresji, odizoluj się od nich ja zrozumiałem że robili tak tylko z zazdrości, bo potrafiłem malować, grać w piłkę lepiej od nich, byłem lepiej zbudowany, ładniejszy, przystojniejszy lecz wszystko brałem do siebie i oni to wykorzystywali - podbudowywali swoje ego moją złością ... Dopóki nie poszedłem na studia gdzie poznałem ludzi sto razy mądrzejszych z kim można było porozmawiać dopóty myślałem że to oni są fajni, a było zupełnie odwrotnie. Oni Ci rodziny nie wyżywią, patrz na siebie i omijaj tych pustaków, to kiedyś oni Ciebie będą prosić o prace! U mnie wszystko się wyjaśniło jak jeden z drugim nie zdał matury i tak czy siak dalej myślą, że są spoko... Teraz wiem, że ludzie bez kultury odciągnięci od pługa zawsze będą chcieli Cię zgnoić - "bo jesteś lepszy". Spójrz ludzie widząc kogoś lepszego, fajniejszego zawsze się z niego wyśmiewają i chcą go zniszczyć. Mnie doprowadzali do szału i nawet teraz jak o nich myślę mam ochotę ich rozstrzelać, ale cóż... wieśniaki to wieśniaki.... To jest przemoc psychiczna od dziecka Cię znają i wiedzą że stać Cię na więcej to Cię zniszczą.... Teraz jak ich widzę to ja się z nich śmieje z tych grubasów co matury nie potrafili zdać, a ja się przed nimi płaszczyłem.... Znajdź kolegów na swoim poziomie to nie będziesz miał dziwnych akcji, bo jak będziesz obcował z niższym poziomem to nie wytrzymasz, bo będą Cię chcieli ściągnąć na dół!!!
    Zerwij z przeszłością i nie patrz na wieśniaków... Wiedz że to robią z zazdrości! Zawsze tak jest!! I wykorzystuj każdą okazje żeby się odegrać... Bij levele a jeszcze przyjdą się prosić o pomoc... Z daleka od takich matołów niekulturalnych i żerujących na czyimś nieszczęsciu... To są ludzie bez ambicji i nic nie osiągną będąc takimi burakami bo są za płytcy!! Kiedyś to zrozumiesz !! A teraz idź i szukaj kumpli na poziomie!!!!
  • 02-04-2013, 11:15
    michazl90
    Chcialem jeszcze dodac ze obwiniam siebie za wszystko i ze zepsulem swoim zachowaniem zycie calej mojej rodzinie
  • 02-04-2013, 11:14
    michazl90

    Gdzie popelnilem blad ?? :(

    Witam. Chcialem tu przedstawic moja historie moze ktos postara sie mi pomoc, a wiec od dziecka mialem na podworku 3 kolegow starszych o 2 lata od kiedy pamietam znecali sie nademna nie szanowali mojego zdania wstydzilem sie o tym powiedziec rodzicom wolalme przed powrotem do domu poplakac sobie w samotnosci i udawalem ze nic zlego sie nie dzieje. czesto sie z nimi "bawilem" na podworku ale nie bylo dnia zeby nie wyrzadzili mi jakiejs krzywdy psychidzenj lub fizycznej trwalo to dosc dlugo po ok 7 latach zerwalem z nimi kontakt bo juz nie wytrzymalem . Od kiedy pamietama mam nerwice lekowa, stany depresyjne, tiki z tego co czytalem o zabvurzeniach psychicznych to mailem przez ten okres chyba wszystkie . Mialem rowniez kolezanke w moim wieku ktora jak teraz na to patrze chciala mnie od nich "uwolnic" ale jakos nie mialem sily zeby sie im przeciwstawic, w szkole podstawowej i gimnazjum moi rowiesnicy rozeniz mnie nie szanowali i nei liczyli sie z moim zdaniem a ja za wszelka cene chcialem byc zaakceptowany teraz mam 22 lata nie umiem sie pogodzic z tym ze utrzymywalem z nimi kontakt, zepsulem sobie szase na normalne zycie z kolezanka nie utrzymuje juz kontaktu chociaz widzielm ze dawala mi kilka razy do zrozumiania ze chcialaby ze mna byc. Przezylem juz 3 powazne depresje za kazdym razem z myslami samobojczymi ( latem jest lepiej ale jak przychodzi zima to te wszystkie wspomnianei wracaja i mniue dobijaja) teraz jestem egocentrykiem, nie potrafie okazywac uczuc, szybko wpadam w gniew, nigdy nie bylem w normalnym zwiazku nei mialem nawet dziewczyny, do wszystkie podchodze roszczeniowa mo byc tak jak ja chce przez co cierpi moja rodzina . I pytanie do Was gdzie popelnilem blad i dlaczego tak dlugo sie z nimi spotykalem chociaz wiedzielaem ze mnie nie szanuja .czy mozna jeszcze cos naprawic ? Ja twierdze ze jakbym zerwal z nimi kontakt w dziecinstwie to teraz wszystko byloby ok. prosze o porade

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317