Odpowiedz na ten temat

Depilacja a golenie

Napisal Nie zarejestrowany

Dziękuję bardzo za udzielone odpowiedzi. Sam sobie spartoliłem sprawę, więc trudno jak nic nie da się wskórać. Na prawdę wielkie dzięki.

A ile razy użyłeś tego kremu i jaki dokładnie był to specyfik? Pamiętasz nazwę? Długo go trzymałeś na skórze? Też myślę o depilacji głowy, zwłaszcza że golę się na gładko od kilku lat, ale po Twoim poście zacząłem się zastanawiać, czy nie poprzestać na samym goleniu.

Dziękuję bardzo za udzielone odpowiedzi. Sam sobie spartoliłem sprawę, więc trudno jak nic nie da się wskórać. Na prawdę wielkie dzięki.

Dokładnie, dermatolog też mógłby pomóc. Może olejem rycynowym też trochę smaruj głowę - podobno wzmacnia to cebulki włosów... Chciałabym Ci pomóc, tylko po prostu nie wiem jak jeszcze mogłabym Ci coś doradzić...

tak, mogło dojść do trwałego uszkodzenia włosów, zacznij sobie może brać coś na porost włosów, takie coś co jedzą ludzie po chemioterapii ( najsilniejsze ), jakieś szampony może , do dermatologa iść możesz to Ci powie co dokładnie wykupić

Czy mogło dojść do trwałego uszkodzenia włosów/cebulek?

Czyli zostałem idiotą roku. No nic, dziękuję za odpowiedzi. Jeszcze jedno pytanie. Czy warto byłoby z tym pójść do dermatologa?

Szczerze? Nie mam najmniejszego pojęcia... Nie słyszałam wcześniej o takim przypadku

"Baaardzo długo" to tak w przybliżeniu...? proszę o choćby czysto hipotetyczną odpowiedź i dziękuję za poprzednie...

Dokładnie. Ja się tylko obawiam, że częściowo mogły w znacznym stopniu uszkodzić cebulki włosów sprawiając, że one baaaardzo długo nie odrosną.

Baaardzo dziwny pomysł... Kremy do depilacji wnikają w głąb skóry, osłabiają włosy już pod nich powierzchnią, a nie przycinają nad skórą, jak maszynki, tak że pewnie trochę sobie poczekasz, aż się zregenerują...

Hmm... Prawdę mówiąc zastosowanie kremu do depilacji był pomysłem...no cóż...trochę bezmyślnym. Szczerze mówiąc nie wiem, co może Ci pomóc.

Nierównomierny wzrost włosów na głowie po zastosowaniu na niej kremu do depilacji.

Witam. Jestem jeszcze młodym człowiekiem i preferuję krótkie obcinanie włosów. Zwykle robiłem to maszynką bez grzebienia, jednak w pewnym momencie chciałem być całkiem "łysy". Nie miałem dostępu do brzytwy, wiec zastosowałem na głowie krem do depilacji ciała. Nie wiem, co mnie podkusiło, ale teraz w jednym miejscu nie odrastają mi włosy, w ogóle wydaje mi się, ze są rzadsze i słabsze niż odrastały przed zastosowaniem tego nieszczęsnego kremu. Czy można jakoś wrócić do poprzedniego stanu (tym bardziej, że włosy miałem zawsze silne, gęste kiedy tylko ich nie strzygłem), no i sprawić, żeby włosy w tamtym miejscu znów zaczęły rosnąć?.