Odpowiedz na ten temat

Firmo Leader, robisz sobie super antyreklamę wciskając się między wódkę a zakąskę z niczym sensowny, żeby tylko zareklamować coś. Właśnie w taki sposób większość z Was leczy...

Jestem pewien, że nawet nie przeczytaliście tego tematu, tylko jakiś Was pseudo marketingowiec szaleje po forach.

Podkreślam, że nie jestem alergikiem i astmatykiem! I nie interesuje mnie żaden inhalator, który na dodatek ma złe opinie na innych forach.

Ja jestem alergikiem i astmatykiem, też miałem takie problemy. Przeszedłem 5-letnie odczulanie, a teraz biorę inhalator Alvesco. Baaardzo w porannym odetkaniu nosa pomaga mi prysznic i umycie zębów, po umyciu zebów jak wysmarkam to ho ho :-)

Witam
Wydzielina jest przezroczysta i raczej rzadka i wodnista, ale to chyba zależy od dnia, może od temperatury - sam nie wiem, ale na pewno nie jest gęsta.
Nigdy nie wykazywałem uczulenia na "coś" konkretnego. Gdy byłem mały, miałem typowe kichanie gdy przebywałem w miejscach bardzo zakurzonych, ale to nie było nic poważnego, kilka kichnięć i po sprawie.

Problem traw od kilku lat, to pojawiało się okresowo i myślę, że trwa już 4 lata minimalnie.

Krzysztof - byłem u Kieleckiego laryngologa na prywatnej wizycie, ale to chyba nie jego dziedzina bo przepisał mi maść na nawilżenie śluzówki!

Być może jesteś lekarzem, ale wybacz - za 100zł mógłby się bardziej postarać. Nie trzeba dyplomu, żeby stwierdzić, że suchy nos jest skutkiem ciągłego dłubania i smarkania, a nie przyczyną objawów jakie mam.

Z kolei alergolog ze Skarżyska - kamiennej widzi tylko jeden problem - roztocza. Ona widzi je dosłownie wszędzie i obwinia o wszystko, poza tym pytała mnie o rzeczy, które moim zdaniem mają mały wpływ na chorobę.
Przepisała telfexo i jakiś zielony wtryskiwacz do nosa (nie pamiętam nazwy). Wybrałem całość zgodnie z zaleceniami, ale nic nie dało, to jeszcze dostałem od niej opiernicz, że "jak to mogło nie pomóc jak wszystkim pomaga".

W naszym ośrodku były takie badania zatok. Pani skanowała nos małym urządzeniem i zgarnęła za to 30zł. Za miesiąc były wyniki, że mam jakieś tam zmiany w zatokach. Nikt nie wytłumaczył mi słowa "zmiany", jednak pani alergolog delikatnie dała mi do zrozumienia, że tym wynikiem "badań" mogę sobie na przykład wyczyścić buty.

Testy mogę mieć dopiero we wrześniu, bo obecnie ta pani twierdzi, że wyjdą nieprawidłowe, gdyż różne rośliny pylą itd.

Jestem zdesperowany. W ostatnim czasie znalazłem coś takiego jak metoda SIT, systemowa terapia informacyjna, która koncentruje się głównie na alergiach. Ta przychodnia/klinika (nie jestem pewien) Alergikus.pl jest z Warszawy i oferują właśnie tego SITa.

Czytałem na angielskich stronach dużo pozytywnych opinii, może w tę stronę warto iść?

Najprawdopodobniej to alergia lub zapalenie zatok. Czy wydzielina jest gęsta czy wodnista? Przezroczysta czy żółta, zielona, biała? Od kiedy trwa Twój problem? Byłeś kiedykolwiek na coś uczulony? Pozdrawiam

Co to może być?

Byłem już u alergologa, laryngologa, kardiologa i tylko odsyłają mnie między pokojami.

Powiedzcie mi co powinienem zbadać lub jakie badania porobić:

Wstaję rano i mam pełny nos - zaschnięty:/ Smarkam, smarkam i niewiele to daje, bo za kilka godzin znów jest lipa.

Czasem czuję też duszności - jakby brak pojemności płuc.

Pomóżcie jakkolwiek.