Odpowiedz na ten temat

Powiem szczerze, że zbagatelizowałam problem. Przerażają mnie te wszystkie badania, wizyty u lekarzy itp.
Ale ostatnio częstotliwość i długość ataków zdecydowanie wzrosła. Byłam ostatnio na imprezie, trochę wypiłam i oczywiście stało się, przyspieszone bicie serca, nie miałam siły mówić, iść - trwało to ponad 20min. Zauważyłam, że serce często reaguje na alkohol, chyba nie mogę go pić. Zastanawiałam się nad tym Holterem ale myślę, że przez 24h nic się takiego nie wydarzy by mógł to wykryć a by wypożyczyć Holtera np na tydzien to koszt ok kilkuset złotych. Może ktoś doradzi jaki pakiet medyczny mogłabym wykupić by np wizyty u kardiologa i niektóre badania były bezpłatne? (rejon: Warszawa)

hej!

Oczywiście że powinnaś wykonać takie badanie ale nie polecam ci polskich szpitali.Ostatnio, jak moja mama źle się poczuła wieczorem to nie widziałem czy mam wzywać karetę czy może taksówkę.. bolało ją coś w klatce piersiowej, a jak dzwoniłem do szpitala to mi powiedzieli, że pewnie minie albo coś zjadła! Czy ktoś był jeszcze w takiej sytuacja jak ja?Rano poszła do pracy i okazało się , że to jednak stan przedzawałowy. Na szczęście tym razem erka się pojawiła na czas.
Wkurza mnie to, że płacimy tyle kasy na te NFZ-y a jak coś trzeba to traktują nas jak śmieci a prywaciarz zgarnie masę pieniędzy, poklepie po plecach i wyśle na badanie, żeby znów przyjść i wypełnić jego kieszeń. Eh…Myślałem, żeby może jakoś mamę ubezpieczyć czy coś więc wertowałem Internet i znalazłem coś takiego jak całodobowy monitoring serca i opiekę kardiologa. Firma nazywa się Cordium. Popatrzyłem na fora i inni też wspominali o tej usłudze. Znalazłem ich stronę i poczytałem. Chyba sprezentuję mamie taką opiekę. Co sądzicie o takiej możliwości? Czekam na waszą opinię
Wojtek

W aptece są suplementy dostarczające 100% dziennego zapotrzebowania na dany minerał, jednak jeżeli nie masz potwierdzongo zaburzenia równowagi elektrolitów to nie zaleca się stosować. Za mało - źle, za dużo -źle. Zrób sobie badanie i będziesz wiedział.

Co mam na myśli, pisząc, że jestem wrakiem człowieka ? To, że nie jestem w stanie funkcjonować w społeczeństwie. Unikam ludzi, zamykam się w sobie, nabawiłem się agorafobii, lęku przed lękiem, dzień w dzień od obudzenia się do samego zaśnięcia myślę o tym, że coś mi dolega. Nie uczę się, nie pracuję, nie spotykam się ze znajomymi, nie chodzę do sklepów, nie podróżuję, nie mam już żadnych celów w życiu, moim jedynym celem jest przetrwanie dnia i pójście spać, żeby chociaż na chwilę o tym zapomnieć.

Pewnie sobie myślisz, że mam już swoje lata itd. nic bardziej mylnego. Jestem chłopakiem, który ma 20 LAT !

Wystraszyłeś mnie tą nerwicą. Co masz na myśli mówiąc, że jesteś wrakiem człowieka? Faktycznie prowadzę stresujący tryb życia i jak się zdenerwuję zaraz boli mnie serce albo wzrasta ciśnienie itp. Może brać jakieś tabletki, które uzupełniają magnez, potas, antystresowe? Tylko czy warto, czy szukać przyczyny? Byłam na konsultacji z kardiologiem, nic ciekawego mi nie powiedział. Wywnioskował, że może to być tachykardia ale EKG i Holter w moim przypadku może tego nie wykryć skoro takie ataki zdarzają się rzadko. No i tak na prawdę na tym się skończyło, wizytę uważam za bezsensowną.

Tachykardia sama w sobie nie jest groźną arytmią. Wiele osób żyje z tym, a niektórzy nawet o tym nie wiedzą.
Piszesz, że masz jeszcz inną arytmię. Możesz ją opisać ? Jak serce się zachowuje ?

Niestety tak rzadko występującą tachykardię trudno jest wychwycić nawet za pomocą holtera.
Według mnie (podkreślam według MNIE) są to początki nerwicy. U mnie zaczęło się podobnie, jeden taki atak na miesiąc, później co raz to częściej, doszły nowe objawy i teraz jestem wrakiem człowieka.

Jedyne co mogę Ci polecić to kontrolowanie ciśnienia (ze 3-4 razy dziennie), zrobienie sobie badanie poziomu elektrolitów (niedobór magnezu, potasu i żelaza może dawać takie objawy) no i kontakt z kardiologiem.



Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało. Nie jestem lekarzem, ale mam sporą wiedzę na temat chorób człowieka Oczywiście wszystko to co piszę to są SUGESTIE.

Niestety nigdy nie zmierzyłam sobie ciśnienia podczas ataku, jednak nabyłam ciśnieniomierz i zamierzam to zrobić.
Innych objawów chyba nie zauważyłam, choć zastanawiam się czy nie towarzyszy mi również nadpobudliwość.
Skoro może to być tachykardia i ciężko ją wykryć poprzez robienie EKG i chyba Holtera to jak?
Jak ją leczyć?
Mam również astmę stąd też tym bardziej boję się przy ataku, że jeszcze to mnie spotka i będzie to bardzo ryzykowny stan?
Jeśli chodzi o stres - mam go sporo w życiu, szybko się denerwuję, bardzo przezywam drobiazgowe sprawy.

Mamy tu objawy typowe dla tachykardii. Prawdopodobnie są one spowodowane przez stres. Nie przechodzisz jakiejś nerwicy ? Nie masz lęków (oprócz tych towarzyszących atakom) ?
Częstoskurcze jawne (czyli takie, które mają podłoże konktretnie w sercu) występują znacznie częściej. Mroczki przed oczami są prawdopodobie spowodowane hiperwentylacją, którą wywołuje lęk podczas ataku. Im bardziej się denerwujesz, tym szybciej oddychasz, serce przyśpiesza i jeszcze bardziej się denerwujesz. Robi się błędne koło. Podczas hiperwentylacji zostaje zaburzona równowaga kwasowo-zasadowa i powoduje właśnie mroczki, ciemność i niekiedy omdlenia. Polecam przy ataku skorzystanie z worka/torby i oddychać przez nią wdychając i wydychając powietrze z woreczka do woreczka żeby EKG coś wykazało musiałbyś mieć nielada szczęście skoro atak występuje raz w miesiącu na ok 6 min.

Jaki masz puls podczas ataku ?
Jakie ciśnienie ?
Serce bije miarowo ?
Jakieś dodatkowe objawy ? Czerwienienie górnych partii ciała, nadpobudliwość podczas ataku ?

Przyśpieszone bicie serca, duszności, mroczki przed oczami

Ostatnio mam ataki bardzo szybkiego bicia serca, przy okazji pojawiają się duszności, odruchy odkaszlnięcia, mroczki przed oczami. Wtedy pozostaje mi się tylko położyć i czekać aż serce zacznie bić dużo wolniej. Zaczynam się martwić, dzieję się to średnio raz na miesiąc i na szczęście nie przytrafiło mi się to nigdy w miejscu publicznym a w domu. Taki atak ostatnio trwał ok. 6-7 min.
Zauważyłam też, ze po alkoholu (wystarczy 1 piwo) serce mi niemiarowo bije (szybciej), pojawia się dziwne uczucie w głowie, czuję jak pulsują mi skronie, nie mogę zasnąć, czuję nacisk w mostku który promieniował ostatnio do barku.
Bardzo martwię się o mój stan, miałam robione EKG, które nic nie wykazało. Planuję też założyć Holtera na dobę ale nie wiem czy coś wykaże skoro takie ataki zdarzają się raz na miesiąc i ewentualnie po wypiciu alkoholu.
Cz to objawy jakiejś konkretnej choroby?
Czy powinnam wykonać jakieś inne badania