Post a reply to the thread: Czy tak zaczyna sie uzależnienie?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Ranking Ośrodków Terapii Dla właścicieli ośrodków terapii proponujemy całkowicie bezpłatne dodanie Państwa ośrodka do naszej bazy. Nie wymaga to od Państwa żadnych czynności, ponieważ to nasz wykwalifikowany zespół pracowników zajmie się wszystkim od stworzenia unikatowego opisu Państwa ośrodka, poprzez zamieszczenie zdjęć prezentujących obiekt a kończąc na dodaniu pełnych danych teleadresowych. Dodamy raz jeszcze, dodanie ośrodka do naszego rankingu jest całkowicie bezpłatne i nie wiąże się z ponoszeniem żadnych kosztów. osrodkiterapii. pl
Ranking Ośrodków Terapii
To nie koniec, wpisu. Warto dodać, że tak zaczęła się moja znajomość, z moją Panią. Od takich "wyskoków" na "...innym" forum - ale to na priv, tam... Bałem się po tym co tam powypisywałem i oni to wiedzieli. Choć w sumie nie było to nic takiego - więcej bluzgów, bredni, przekleństw, na które nikt nie odpowiadał przecież. No i miałem taki lęk; jak ostro boli kręgosłup też bywa... - ale boli, bo doprowadzam do tego w takich stanach psychicznych (choć nie tylko przez to)... Tak miało być; zapowiadano mi tam, że "specjaliści". No to przyszedłem tutaj - w sumie przypomniałem sobie przypadkiem, że kiedyś tutaj trafiłem - wrzucając w Google nazwę jednego użytkownika stamtąd, wtedy... Pisałem, że czasem tak robię na forach, ale już rzadko, prawie wcale. Myślę, że całkiem możliwe, że to się marnie dla mnie skończy, zbyt dużo czasu tracę.
Tak, to jest podobny stan. Doktor wspomniała, że również żałoba sam wyszukałem, że wyrzuty sumienia - czyli usprawiedliwiam się. Stan... nerwicy lękowej - może też podobny... to co teraz odczuwam, choć jestem spokojniejszy - mam gdzie napisać przynajmniej, jakieś mniej czy bardziej przypadkowe osoby mogą o tym przeczytać i pojawia się jednak jakaś sugestia. Taka formuła tego forum - bo jak inaczej? Mógłbym w moim stylu dodać, że 'na hazard jestem za słaby psychicznie. Na ośrodki dla klasy średniej mnie nie stać. Czyli po prostu chcę fikać ile kto ze mną wytrzyma, poza realnym światem - w internecie.
A próbowałaś kiedyś się powstrzymać? By nie iść na imprezę, by nie pić ? Jeśli tak i nie dałaś rady to z całą pewnością jest to uzależnienie. Należałoby coś zmienić i zrobić z tym. Tutaj padła już dobra odpowiedź, propozycja ośrodka Wiosenna. Myślę, że może faktycznie takie rozwiązanie byłoby idealne. Bez imprez, bez alkoholu, spokojna terapia,która pomoże przestać Ci myśleć o tym i zaakceptować uzależnienie. Nauczyłabyś się jak w przyszłości z tym walczyć...
Uważam, że to może być już uzależnienie. Zaburzenia emocjonalne wskazują, że na pewno jest już problem... Dobrze, że uświadamiasz sobie że jest coś nie tak i tego nie bagatelizujesz. Twoje upijanie się do stanu nieprzytomności również świadczy o tym, że nie posiadasz kontroli nad tym co pijesz ile pijesz i kiedy pijesz. Radziłabym iść do psychoterapeuty. Niech potwierdzi Twoje obawy...Potem w moim przypadku najlepiej sprawdziła się terapia stacjonarna w ośrodku leczeni uzależnień. Byłam w Wiosennej, koło Krakowa. Ośrodek fajny, bardzo mi pomogli w zrozumiały i spokojny sposób. Coś takiego może i Tobie byłoby potrzebne?
Czy tak zaczyna sie uzależnienie? Witam. Mam 22 lata. Od 3 miesięcy chociaż 2-3 razy w tygodniu imprezuję. Przez ostatnie 3 tygodnie codziennie wieczorem nie ma mnie w domu, bo wychodzę na imprezę i piję. I to nie jest tak, że pije 2-3 piwa. Niekiedy potrafię wypić 10. I nie potrafię sobie powiedzieć stop. Potem nie pamiętam co robiłam/co mówiłam. Niekiedy okazuje się, że robiłam i mówiłam takie rzeczy, że jestem w szoku, że mogłam tak postąpić. Nie potrafię się ograniczyć z alkoholem, bo pije do upadłego. Budzę się rano i często jestem jeszcze pod wpływem alkoholu. Śpię dalej, jem i znowu impreza. Gdy pije niczym się nie przejmuje, jestem wyluzowana i odstresowana. Teraz od 4 dni odpuściłam sobie alkohol i się fatalnie czuje. Tzn jest mi smutno, ciągle chce mi się płakać, czuje się jak idiotka jak pomyśle o niektórych rzeczach które robiłam po alkoholu. Jest mi na prawdę smutno i nie mam ochoty z nikim sie widzieć. I stąd moje pytanie. Czy to już w pewnym stopniu uzależnienie? Czy to jest za krótki czas, żeby tak powiedzieć. Z góry dziękuje za odpowiedz.
Czy tak zaczyna sie uzależnienie?
Zasady na forum