Post a reply to the thread: Diagnoza warta 500 zł
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Swój wpis kierowałam do autorki tematu. Serdecznie pozdrawiam.
Raczej nikt by nie wziął pieniędzy za postawienie dobrej diagnozy.
Chcę jedynie uświadomić, że za porady udzielane na forum nie pobiera się żadnych opłat.
Witam. Jest to dość podstawowe badanie na takie objawy, ale wolę zapytać: lekarze badali błędnik? Miewa Pani Szum w uszach? Czy miała pani kiedyś opryszczkę? Występuje ataksja, oczopląs? Pozdrawiam
Odpowiedz Problemy z zachowaniem równowagi często jest odpowiedzialny robak móżdzku, a zawroty głowy miewają osoby z torbielą mózgu. Jest to taki zestaw objawów pewnej choroby anomali. Najlepiej było by zrobić rezonans magnetyczny z kontrastem. Serdecznie pozdrawiam.
Odpowiedz
Diagnoza warta 500 zł Moi drodzy zwracam się do was z apelem o pomoc którą wynagrodzę nagrodą w wysokości 500 zł za właściwą diagnozę. Nazywam się Danuta i mam 55 lat i cierpię na niezidentyfikowane zaburzenia zdrowotne. Postaram się opisać mój stan zdrowia chronologicznie od pierwszych poważnych chorób a następnie objawów które mam do dziś. Jeśli będzie taka potrzeba chętnie dośle mailem skany poszczególnych wyników do wglądu. We wrześniu 2006 miałam perforacje jelita grubego z powodu uchyłków. W lipcu 2007 roku – resekcja esicy laparoskopowa z powodu uchyłków. Po długim okresie rehabilitacji doszłam do pełni sił jednak we wrześniu 2010 rozpoczął się okres nieustannego złego samopoczucia. Objawy są stosunkowo banalne: ciągłe zawroty głowy, problemy z zachowaniem równowagi (chodzę jak pijana) mam bardzo częste nudności. Szczególnie zauważyłam nasilenie zawrotów w momencie kiedy się pochylam a następnie prostuje... Obrót głowy w każdym kierunku powodują automatyczne zakręcenie głowy. Najlepiej czuję się kiedy leżę w pozycji bocznej. Nudności występują bez powiązania z ewentualnym posiłkiem, często zaraz po przebudzeniu już źle się czuję. W okresie czasu wolnego kiedy cały dzień „nic nie robię” czuję się zdecydowanie lepiej. Objawy mogą się wydawać banalne jednak życie z nimi na co dzień przez tak długi czas odbiera chęci do życia Z zawodu jestem kucharką i pracuję w szkole. Początkowo podejrzewałam że mogę po prostu mieć przepuklinę od dźwigania wszystkich tych ciężarów. USG brzucha nie wykazała niepokojących zmian. Lekarz pierwszego kontaktu zapisał na początku kroplówki które nie pomogły, niestety nie pamiętam jakie to były kroplówki. Wszystkie wykonywane badania krwi również były w normie. Pomyślałam że może być to borelioza gdyż ukąsił mnie kiedyś kleszcz. Trop ten również nie był trafiony. Udałam się na wizytę do renomowanego laryngologa który umożliwił mi pięcio dniowy pobyt na oddziale szpitalnym z podejrzeniem zespołu zwrotowego. Przez pięć dni otrzymywałam kroplówki i tabletki Betaserc, Encorton, Rranigast, Nootropil. Po wypisaniu ze szpitala zgłaszałam się jeszcze na kolejnych pięć kroplówek, tabletki zaś brałam przez okres dwóch miesięcy . Niestety mój stan nie uległ w żaden sposób poprawie. Lekarz prowadzący stwierdził u mnie zmiany w centralnym układzie nerwowym. Zrobiłam badania angioTK głowy – wynik: nie stwierdzono obecności tętniaka w obrębie naczyń mózgowych. Nie uwidoczniono malformacji naczyniowej. Koło Willisa jest „niepełne” - brak jest obustronnie tętnic łączących tylnych (wariant rozwojowy – dość częsty). Obraz zatok żylnych jest prawidłowy. Nie stwierdzono „ubytku” wypełnienia. Lekarz laryngolog stwierdził, że moje dolegliwości nie są związane z tym kierunkiem i zalecił skontaktować się z neurologiem, co uczyniłam. Neurolog zalecił mi rentgen szyi: wysokość trzonów i przestrzeni miedzykręgowych zachowana. Zniesiona lordoza szyjna. Zmiany zwyrodnieniowe w stawie szczytowo obrotowym przednim. Dodatkowych żeber szyjnych nie wykazano. USG doppl. tętnic dogłowowych: drożność wszystkich tętnic dogłowowych prawidłowa. Objawów obecności zmian miażdżycowych w badanych odcinkach tętnic nie ujawniono. TK głowy z dożylnym podaniem 30 ml optiray 300 bez objawów nietolerancji. Zmian ogniskowych w zakresie mózgowia nie stwierdzono. Przewody słuchowe wewnętrzne symetryczne, nieposzerzone. Kości skroniowej bez widocznej patologii. Układ komórkowy nieposzerzony, ustawiony pośrodkowo, symetryczny. Zbiorniki podstawy wolne. Kości czaszki bez widocznych zmian. Objęte zakresem skanowania zatoki oboczne nosa prawidłowo powietrzne. MRI głowy: w płacie czołowym prawym podkorowo niecharakterystyczne ognisko demielinizacji średnicy 5mm. Poza tym zmian ogniskowych w obrębie mózgowia nie widać. Układ komorowy nieposzerzony, ustawiony pośrodkowo, symetryczny, przestrzeń przymózgowa prawidłowa. Leki które zalecił mi neurolog to: Alanerv, Cloranxen, Cital. Leki te zażywałam przez dwa miesiące ale niestety nic to nie pomogło. Neurolog stwierdził, ze od strony neurologicznej jestem zdrowa i nie ma potrzeby dalszego leczenia w tym kierunku. Zalecił mi dodatkowo konsultacje u ginekologa-endokrynologa oraz samego endokrynologa. Endokrynolog stwierdził, ze moje dolegliwości nie maja uzasadnienia w chorobie endokrynologicznej. Podobną diagnozę postawił ginekolog stwierdzając, że jestem zdrowa. Jedyny podwyższony wynik to MTC 0/60 (S): PRL 0 min - 234, PRL 60 min po mtc - 5338. Przez kilka miesięcy brałam tabletki bromergon i wynik się zmienił na prawidłowy. Cały czas poszukiwałam przyczyny mojego stanu zdrowia i postanowiłam sprawdzić czy problem nie leży po stronie żołądka. Udałam się do gastrologa po czym przeszłam badanie gastroskopii. Rozpoznanie histopatologiczne: 3 fragmenty błony jelita cienkiego w stanie przewleklego aktywnego zapalenia o średnim nasileniu. Gastris chronica levi gradu. Gastroskopia wykazała u mnie też przepuklinę rozworu przełykowego. W poradni gastroenterologicznej miałam również wykonana kolonoskopie. W badaniu obrazowym w zstępnicy widoczne ujścia uchyłków, pojedyncze uchyłki w poprzecznicy, poza tym bez zmian. Po wyczerpaniu pomysłów postanowiłam spróbować medycyny niekonwencjonalnej. Miałam 11 zabiegów akupunktury, bez skutku pozytywnego. Lista leków które dotychczas stosowałam: Hewiran, Pramolan, Atarax, Setal MR, Nilorgin, Cavinton forte, Sulpiryd, Vertix, Ginkofar, hydroxyzinum VP, Torekan, Meteospasmyl, Histigen, Betaserc, Ranigast, Nolpasa, Menotropil, Encorton, Dexepin, Alanerv, Cloranxen, Cital. Jóż prawie półtora roku szukam rozwiązania na stan mojego samopoczucia. Lekarze nie potrafią postawić właściwej diagnozy która pozwoli na odpowiednie dobranie leczenia i przywróci mnie do normalnego funkcjonowania. Codziennie czuje się podobnie, czasem objawy są lżejsze czasem bardziej dają w kość jednak wyczerpują psychicznie. Za każdym razem modle się aby w końcu jakieś badania dały jasny wynik nawet jeśli będzie to bardzo zła wiadomość. Tymczasem za każdym razem okazuje się że teoretycznie nie jestem chora. Muszę pracować, musze funkcjonować, staram się zaciskać zęby i nie poddawać się jednak z każdym kolejnym dniem jest ciężej. Oddała bym ostatnie pieniądze za pomoc jednak okazuje się, że jak przysłowie mówi „pieniądze to nie wszystko”. Czekam na waszą reakcję, pomoc, mam nadzieję że ktoś z was okaże się moim zbawicielem i zdiagnozuję przyczyny. Oczywiście jak wspominałam na wstępie wynagrodzę waszą pomoc jak tylko moje środki finansowe na to pozwolą. Jestem do waszej dyspozycji jeśli będziecie potrzebowali dodatkowych informacji.
Diagnoza warta 500 zł
Zasady na forum