Odpowiedz na ten temat

A co z morfologią, moczem, usg jamy brzusznej, rtg klatki piersiowej i kręgosłupa, ostatecznie zostaje TK głowy można zrobić prywatnie niestety kosztuje koło 600 zł.

Ciągły ból , pomocy ! :(

Codzienne cierpienia przybierają już taką formę, że odechciewa mi się żyć
Co drugi dzień zabija mnie ostry ból głowy - tak silny, że nie jest do zniesienia. Umiem wytrzymać ból, bo jestem takim pechowcem, którego całe życie coś boli, ale podczas tych napadów nie jestem w stanie zrezygnować z leków przeciwbólowych , a wiem, że również mi szkodzą ... Robiłam gastroskopię ostatnio, wszystko ok, lecz mam już lekkie nadżerki , niestety prawdopodobnie od leków p-bólowych.
Byłam u lekarza w sprawie tych bólów głowy, robiłam wszelkie badania , wykluczono przyczyny laryngologiczne, wykluczono boreliozę ... teraz udam się do neurologa itd, itd, itd ... (ale niestety jak to w naszej służbie zdrowia, będę musiała czekać parę miesięcy) ...
Drugim problemem , nie wiem czy związanym czy nie , jest to , że wstawanie rano to koszmar. Wszystko mnie boli tak okropnie, że ten ból budzi mnie już dużo wcześniej niż zamierzam wstać ... Np. dzisiaj , nie boli mnie dzisiaj głowa, ale za to bolą mnie ramiona, obojczyki, bolą mnie żebra, ręce, kark, za łopatkami. Przypomina to kolkę, czasami rwie od ramienia, od łopatki jakby do żołądka, do żeber - ostry, przykry ból ... Gdy próbuję po przebudzeniu wziąć głęboki oddech, to tak okropnie boli , jak przy jakimś zapaleniu płuc. Kiedyś tak nie było, a przyznam, że dbam o to na czym śpię. Mam wygodne nowe łóżko , nowy materac - średnio twardy , używam ortopedycznej poduszki ... Ostatnio szukając przyczyn, zmieniłam poduszkę na zwykłą, też wygodną , ale normalną, już nieprofilowaną ... Niestety bez zmian ... Kompletnie nie wiem co robić , mój lekarz nie umie mi nic poradzić , a ja zwyczajnie cierpię i każdy dzień to ostatnio dla mnie zwykła udręka ... budzę się zmęczona, obolała i żaden z moich dni nie przypomina kompletnie dnia 24-letniej osoby