Odpowiedz na ten temat

Sama temperatura nie świadczy o ciąży ( niezależnie od tego czy jest podwyższona czy obniżona) tutaj bardzo dużym wyznacznikiem będzie test ciążowy-zalecam pop prostu wykonać go i będziesz wiedzieć.


Pozdrawiam.

Niestety póki co wszystkie testy wskazują na brak ciąży, w momencie kiedy temp. wzrasta jest już po owulacji, ponieważ podwyższa się już poziom progesteronu, z reguły zanim dojdzie do zagnieżdżenia się zarodka w jamie macicy może to trwać ok, 7 dni

AMS

czy jest możliwe abym była jednak w ciąży??

Staramy się z mężem od pół roku o dziecko. W listopadzie poroniłam w bardzo wczesnej ciąży ok 3 tydzień. Moje cykle raczej są regularne 26-28 dni. Nie zdarzyło się abym miała cykl dłuższy niż 28 dni. Dzisiaj mija 31 dzień cyklu a ja ciągle nie mam miesiączki. Mierzę temp. od 3 dni i ciągle utrzymuje się na poziomie 36,8, piersi mnie pobolewają. Zrobiłam testy płytkowe, wyszły negatywnie. Dzisiaj zrobiłam również test beta hcg, wyniki jaki wyszedł to <1,2.
Nie bardzo wiem jak mam to interpretować. Tzn. domyślam się że teoretycznie ciąży nie ma, jednak pytanie mam inne... Jakiś czas temu przez prawie cały cykl mierzyłam sobie temperaturę i zauważyłam że w ok 16 dniu temperatura podskoczyła do ok 36,8 i taki stan utrzymywał się do 23 dni, wtedy temp. podskoczyła do 36,8. Domyślam się że mógł to być dzień mojej owulacji. Wnioskuję że mój dzień owulacyjny przypada na drugą połowę cyklu i to raczej tak pod koniec. Czy możliwym jest żeby zarodek wędrował ok 8-10 dni i zagnieździło się w macicy ok 29-30 dnia cyklu i dlatego moje beta jest takie niskie a testy płytkowe póki co wychodziły negatywnie?
Zależy mi na odpowiedzi bo wariuje.