Odpowiedz na ten temat

Laryngolog - Błędnik

Objawy, które opisujesz, towarzyszą często chorobom zatok i błędnika. Zwłaszcza ten ostatni jest często pomijany w diagnozie, a potrafi się kamuflować z dość subtelnymi objawami. Z drugiej strony pulsowanie w uszach może być wywołane problemami z ciśnieniem albo przepływami szyjnymi. (ostatnio znajoma miała bardzo podobny problem i teraz kolejno przechodzi wszystkie badania. niestety, bez rezultatu póki co). Koniecznie wybrałabym się do laryngologa i, oczywiście neurologa również (zapewne jeden do drugiego i tak odeśle i przekieruje, ponieważ objawy nie są jednoznaczne).

Odwiedzenie specjalisty będzie najlepsze ponieważ wykona szczegółowe badania neurologiczne. Palisz papierosy lub używasz jakiś środków odurzających? Jeżeli tak to zawroty może powodować brak któregoś ze składników np. tytoniu .

Dziękuję za odpowiedź. Postaram się odwiedzić lekarza rodzinnego jeszcze w tym tygodniu.

W takim przypadku powinieneś wybrać się do lekarza rodzinnego ponownie; być może konieczna jest wizyta u neurologa lub laryngologa. Badanie neurologiczne powinno określić, czy są wskazania do badania obrazowego głowy, odnośnie laryngologa - zawroty głowy często mogą być objawem schorzeń laryngologicznych - problemów z uszami, a także zatokami. Pozdrawiam

Dziwne zawroty głowy

Witam,

Mam 25 lat. Na początku listopada przechodziłem dość ciężką grypę żołądkową (trwało to chyba z 5 dni), oprócz oczywistych objawów miałem zawroty głowy (gdy siadłem przed komputerem żeby napisać maila to musiałem praktycznie cały czas trzymać się biurka żeby nie zlecieć z krzesła) i pociły mi się dłonie i stopy. Odwiedziłem lekarza rodzinnego zrobiłem EKG (nic nie wykazało), cukier (w normie) i badania krwi (lekarz stwierdził, że mam niedobór czegoś tam - niestety nie przypomnę sobie czego, ale dodał, że to tak jakbym był po przeziębieniu). Przepisał mi magnez i witaminy które oczywiście biorę. Jakieś trzy dni temu zawroty głowy wróciły. Nie jest tak tragicznie jak było wcześniej, ale, np. gdy leże przed snem to czasem czuję, że lekko 'buja', siedząc w stojącym samochodzie przez sekundę czy dwie wydawało mi się, że się on porusza, itp. Póki chodzę wszystko wydaje się być w normie, ale jak zatrzymam się na chwilę to czuję lekkie zawroty. Znowu dłonie i stopy pocą mi się bez powodu. Dodatkowo czuję coś dziwnego w uszach, nawet nie wiem jak to określić - takie lekkie pulsowanie jakby mi się wody nalało...
Dodam jeszcze, że jem normalnie i śpię 10 godzin na dobę, w weekendy jak jest możliwości to nawet dłużej. Więc raczej o przemęczeniu nie może być mowy.

Z góry dziękuję za wszystkie uwagi.