Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Czy to depresja czy borderline?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 03-24-2019, 19:11
    Salomea
    To prawda terapia jest najlepsza na takie dolegliwości. Moja znajoma leczyła się w ośrodku Medox w Nowym Modlinie. Tam uzyskała odpowiednią pomoc psychologiczną. Spędziła tam kilka tygodni ale naprawdę widać efekty leczenia.
  • 03-03-2019, 13:44
    Nie zarejestrowany
    Ja mam. Co jakiś czas mi to nawraca i jest ciężko. Nie daję rady. Żadne wczasy w ośrodku na poronione życie nie pomogą. To jest takie uczucie... żeby mnie ktoś mądry przytulił.
  • 02-28-2019, 09:23
    Follow2
    Najlepiej z takimi problemami udac się na terapię. Ja miałam depresję akurat i tutaj bardzo polecam wtedy po prostu terapię, Mi bardzo pomogła terapia w Centrum Psycholgicznym Sens w Mińsku mazowieckim. Otrzymałam ogromne wspracie, którego niestety nie dostałam od mojej własne rodziny
  • 08-27-2018, 20:21
    Nie zarejestrowany
    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Moim zdaniem jest to tylko doraźne rozwiązanie, które może być przejściowo stosowane. Ale i tak uważam, że podstawą jest nawiązanie trwałej współpracy z dobrym psychologiem lub psychoterapeutą. Nic nie jest w stanie zastąpić pracy ze specjalistą. Bardzo wygodna jest wyszukiwarka internetowa ranking.abczdrowie.pl polecam bo to super sprawa, mozna szybko umówić się do specjalisty
    Zgadzam się z tą opinią.
  • 08-27-2018, 05:39
    KarolMuz
    Cytat Napisal kiemro Zobacz post
    A co sądzicie o olejkach cbd takich jak np. na stronie konopieizdrowie.pl podobno sa bardzo skuteczne w leczeniu depresji migren i tak dalej wiem, ze jest wsparcie potrzebne ze strony rodziny i przyjaciol, ale z bolem glowy zamiast tabletek taki naturalny zastepnik skoro jest skuteczny to chyba warto, co? Jest tu ktos kto uzywal?
    Znam od dawna siłę i skuteczność olejków konopnych, ponieważ od dawna ze strony Konopteka.pl zamawiam CannabiGold 5% i stosuję profilaktycznie 2krople rano i 2krople wieczorem. Zauważyłem ogólną poprawę samopoczucia, lepiej mi się zasypia i nie budzę się zmęczony.
  • 07-03-2018, 12:13
    Nie zarejestrowany
    Moim zdaniem jest to tylko doraźne rozwiązanie, które może być przejściowo stosowane. Ale i tak uważam, że podstawą jest nawiązanie trwałej współpracy z dobrym psychologiem lub psychoterapeutą. Nic nie jest w stanie zastąpić pracy ze specjalistą. Bardzo wygodna jest wyszukiwarka internetowa ranking.abczdrowie.pl polecam bo to super sprawa, mozna szybko umówić się do specjalisty
  • 06-25-2018, 15:08
    kiemro
    A co sądzicie o olejkach cbd takich jak np. na stronie konopieizdrowie.pl podobno sa bardzo skuteczne w leczeniu depresji migren i tak dalej wiem, ze jest wsparcie potrzebne ze strony rodziny i przyjaciol, ale z bolem glowy zamiast tabletek taki naturalny zastepnik skoro jest skuteczny to chyba warto, co? Jest tu ktos kto uzywal?
  • 03-19-2018, 18:44
    PsychologBMW
    W tym wątku pojawia się kilka niepokojących kwestii.

    Po pierwsze, bez względu na to, jak dokładny jest opis/post, w drodze elektronicznej, na forum nie jest możliwe postawienie diagnozy. Można przypuszczać, że to dany kierunek, ale osobiście byłabym bardzo ostrożna z wysnuwaniem jednoznacznych i kategorycznych sądów, ponieważ mogą one być krzywdzące i wprowadzać w błąd pacjentów.

    Po drugie, bez osobistego spotkania nie jest możliwe tak jednoznaczne i kategoryczne ustalenie, jakiego rodzaju terapii wymaga Pacjentka - terapii indywidualnej czy grupowej.

    Po trzecie, dla wyjaśnienia, bo o to pyta Autorka postu - zaburzenia osobowości borderline idą w parze z depresją. Jedno nie wyklucza drugiego. Nie wiem, czy u Pani mają miejsce zaburzenia borderline. Na szybko można powiedzieć, że "jest Pani DDA", co wynika z Pani postu, jednak co to dokładnie oznacza, tego nie sposób ustalić na forum.

    Po czwarte, psychoterapia nie jest łatwym procesem. Pacjenci często słyszą trudne kwestie, które drażnią, zasmucają. Nie jest łatwo zaufać obcej osobie. Jednak właśnie w ten sposób, poprzez terapię, można sobie pomóc poukładać to, co najbardziej boli, zaopiekować się sobą.

    Z całą pewnością wymaga Pani pomocy zarówno psychiatrycznej, jak i psychoterapeutycznej. Zachęcam do osobistego spotkania ze specjalistą, co indywidualnie pozwoli ustalić diagnozę oraz formę pomocy.

    Barbara Michno-Wiecheć, psycholog psychoterapeuta
  • 03-05-2018, 22:10
    Nie zarejestrowany

    psychoterapia

    Niestety ludzie nie są cierpliwi i nie umieją pracować nad sobą. Ja tak samo myślałam po pierwszych kilku sesjach u psychologa- to bez sensu...czemu oni mi nie odpowiedzą na moje pytanie ???a własnie dla tego nie bo trzeba na terapii ruszyć też swoją głowa. Moja psychoterapia trwała 1,5 roku bo miałam dość uciążliwe stany lękowe...po nitce do kłębka dochodziłam co powodowało stany lękowe i tym podobne.
  • 10-23-2017, 19:15
    synapsa
    Droga Mio89.
    Twój post tchnie przeraźliwym smutkiem i cierpieniem.Słowa "moja wina" przywoływane jest w każdym momencie Twojego życia.Nawet to,że Twój partner pije,to też się obarczasz winą.To po pierwsze.Po drugie chęć samookaleczania się jest podświadomym wyrazem tłumionej agresji wobec tych, co Cię skrzywdzili.Ból psychiczny jest tak silny,że pokonać go może tylko ból fizyczny.Nawet jeżeli to są tylko fantazje.Chłopak nie pije przez Ciebie.To bzdury i usprawiedliwianie się przed własnym uzależnieniem od alkoholu.Ty jako kobieta podświadomie chcesz powtórzyć ten toksyczny związek pomiędzy matką a ojcem,bo innego nie znasz.
    Nie powinienem tego pisać,bo nie stawia się diagnoz na podstawie postu ale tu zrobię wyjątek.JESTEŚ W GŁĘBOKIEJ DEPRESJI wymagającej szybkiej farmakoterapii.Jeżeli możesz,udaj się na Izbę Przyjęć w szpitalu psychiatrycznym,mówiąc o swoim stanie i myślach samobójczych.Dostaniesz receptę na antydepresant.Jeżeli nie ,to opcja druga,idziesz z prywatną wizytą do lekarza psychiatry i rozpocznij leczenie.Leki zaczną działać z pewnym opóźnieniem ale po 2-3 tygodniach powinien poprawić Ci się nastrój i samopoczucie psychiczne i fizycznie poczujesz się zdrowsza.To po drugie.Po trzecie wydaje mi się że dobrze by Ci zrobiła psychoterapia z DDA/dorosłe dzieci alkoholików/.
    Nie indywidualna ale właśnie żeby poznać ludzi mających podobne problemy.Naprawdę wiele można się o sobie dowiedzieć i wytyczyć drogę dalszego życia.
    Najpierw leki!!!!!!!!!!!!!!!!!.Myśl o sobie.Własnym JA.Nie żyj problemami innych.Dla siebie Ty jesteś najważniejsza.Nie jesteś borderline.Jesteś smutna i cierpiąca.
    Twój post ujął mnie niezmiernie.
    Serdecznie Cię pozdrawiam.
  • 10-23-2017, 17:42
    mia89

    Czy to depresja czy borderline?

    Witam.. jest tego tyle, że nawet nie wiem od czego zacząć. Mam 28 lat. W domu rodzinnym nie mam ciekawej sytuacji, bo tata jest alkoholikiem znęcającym się nad rodziną. Nie mieszkam już od kilku lat w domu, ale mimo to czasem wracają problemy z dzieciństwa. Jako dziecko miałam stany lękowe i depresję, czułam się winna sytuacji w domu, bo często ojciec mi i siostrom mówił, że to wszystko nasza wina i bił mamę na naszych oczach. Jako dzieci byłyśmy spokojne, nie chciałyśmy nigdy zostawiać mamy samej. Kiedy wyprowadziłyśmy się z domu przestał to robić, teraz tylko pije. U mnie zaczęło się układać i było wszystko ok. Niestety do pewnego momentu. Teraz jest tak, że czasem jestem pełna energii, a za chwile jestem smutna, zmęczona, zła, a często nawet agresywna, nie tylko wobec innych, ale samej siebie. Wyobrażam sobie siebie martwą, czasem chce się okaleczyć, chce żeby leciała mi krew. Po każdej kłótni z chłopakiem, chce się sama ukarać. Często prowokuje kłótnie między nami, a później mam ochotę zrobić sobie krzywdę. Oskarżam go o dziwne rzeczy, a później mam poczucie winy. Nie umiem sobie ze sobą poradzić, śnią mi się okropne rzeczy, że wiszę na drzewie, a inni się z tego śmieją. Odsunęłam się od znajomych, poddałam się jeśli chodzi o pracę. Każdy dzień zaczął być dla mnie obojętny. Dzisiaj mój chłopak powiedział mi, że pije bo nie może sobie poradzić z sytuacją między nami, czuje się taka winna. Okropnie go męczę i zamiast od niego odejść, dać mu żyć, myślę że prędzej sobie coś zrobię, a nie odejdę. Nie umiem nad sobą zapanować, kładąc się spać już nie myślę o tym, że ma być lepiej, a po prostu liczę na to, że się nie obudzę. Psychiatra stwierdził u mnie kilka lat temu depresję ze skłonnością do myśli samobójczych. Jako nastolatka miałam próbę samobójczą. Psychiatra stwierdził, że to przypadek dla psychologa, ale po wizytach u psychologa nie jest lepiej. Najgorsze jest to, że kiedyś potrafiłam się popłakać, nie wstawać przez godzinę z ziemi, ale teraz jest chyba jeszcze gorzej, bo mam stany w których siedzę na ziemi i jedyne co przychodzi mi do głowy to okropne rzeczy, które mogłabym sobie zrobić, już bez płaczu, ale z pustką emocjonalną. Boję się tego, boję się tego że jemu robię krzywdę, a jeszcze bardziej tego że jak zostanę sama, to kiedyś z tego łóżka nie wstanę, a z drugiej strony tego chce. Czy ja jestem chora psychicznie? Czuje się przez to wszystko gorsza od innych. Kiedyś to wszystko przychodziło na zmianę z pozytywnymi myślami, teraz tych drugich prawie nie ma. Jak mam sobie pomóc?

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127