Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Brak koncentracji, drapanie sie po glowie do ran, panika, ataki goraca.

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 09-10-2018, 11:14
    PsychologBMW
    Myślę, że jednocześnie potrzebna jest Pani pomoc psychiatry i psychoterapeuty. Objawy, które Pani opisuje, dotyczą nie tylko sfery emocji, ale również ciała i relacji z innymi ludźmi i są na tyle niepokojące, że nie można ich bagatelizować. Dodatkowo historia domu alkoholowego, którą Pani wspomina, zapewne stanowi spore obciążenie, z którego trudno się wydobyć bez specjalistycznego wsparcia.

    Barbara Michno-Wiecheć, psycholog psychoterapeuta
  • 09-04-2018, 12:21
    Nieradzaca sobie ze soba

    Brak koncentracji, drapanie sie po glowie do ran, panika, ataki goraca.

    Witam, pisze z zagranicy i przepraszam za brak polskich znakow. Mam 25 lat.
    Wychowalam sie w kochajacej sie rodzinie z jednym mankamentem. Moj Tata byl uzalezniony od alkoholu i mial chwile, kiedy wylaczal sie z zycia i lezalal calymi dniami w lozku.
    Odkad pamietam mam problemy z koncentracja i drapie sie po glowie. Praktycznie caly czas rozdrapuje rany i to mnie bardzo boli, juz duzo wlosow stracilam. Nie wiem, czy to moze byc spowodowane sytuacja rodzinna. Obecnie studiuje i kazdy egzamin, czy napisanie pracy wiaze sie z wielkim stresem, nie umiem sie skoncentrowac i czesto wpadam w panike. Nie moge wtedy swobodnie oddychac i placze. Mam do zaliczenia jeszcze pare kursow i bede miec dyplom. Poszukuje rowniez pracy. Rozmowy byly, ale niestety brak pozytywnych odpowiedzi. Nie mam w ogole ochoty ruszac sie z lozka, duzo jem (wydaje mi sie, ze z nerwow) i calymi dniami moge przelezec na kanapie wpatrujac sie w komputer, nie robiac nic konstruktwynego. Na nic nie mam ochoty i zyc mi sie nie chce (o samobojstwie nigdy nie myslalam). Po prostu nie mam energii, a najgorzej jest z moja koncentracja.
    Kolejnym dziwnym zachowaniem jest to, ze zanim wyjde z domu sprawdzam kilkanasie razy, czy wszystko jest wylaczane i pozamykane. Kazde wyjscie jest dla mnie stresem. Nastepna rzecza jest to, ze potrafie zdzwonic do moich bliskisch bez opamietania wieczorem, jak juz nie pracuja. Zawsze wpadam w panike (dochodzi nawet do biegunek), kiedy nie odpowiadaja, bo wydaje mi sie, ze cos sie z nimi stalo (moj Tata umarl jakis czas temu, tej nocy kiedy umarl, czulam, ze cos sie stalo i dzwonilam do niego wiele razy). Od tego czasu wydzwaniam do moich bliskich i wyobrazam sobie najgorsze. Oni juz sa tym poirytowani.
    Nie umiem sobie poradzic sama ze soba. Bardzo rzadko mam momenty, kiedy jestem zmotywowana. Moje dni wygladaja tak samo. Najgorsze jest to, ze te moje stany kosztuja mnie duzo czasu, a ja juz go nie chce marnowac. Macie pomysl, do kogo moglabym pojsc z tymi problemami? Psycholog, psychiatra?

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37