Post a reply to the thread: Dlaczego nie mogę zginąć ręki?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Centrum Medyczne TriMedic oferuje kompleksową opiekę ortopedyczną ze strony lekarza ortopedy oraz doświadczonego fizjoterapeuty. Polecam!
W takim przypadku warto się zgłosić do dobrego ośrodka rehabilitacyjnego. Mi pomogła Pani Aleksandra Gładysiak. Fizjoterapeutka która stosuje metodę manipulacji powięzi. Po wizycie w jej gabinecie poczułam się o wiele lepiej
A może powinnaś udać się do jakiegoś dobrego osrodka rehabilitacyjnego. Skąd jesteś ? Jak jesteś z Krakowa, to bardzo polecam Ci rzetelny gabinet RehaExpert. Jak coś to przedzwoń sobie albo podjedź do tego ośrodka. Ja mam doświadczenie z tym ośrodkiem, miałam tutaj rehabilitacje jak byłam po skreceniu kostki
Prawdopodobnie ścięgna i nerwy są problemem. Zachęcam do konsultacji ze specjalistami (ciężko o naprawdę dobrego, więc trzeba szukać cały czas). Rehabilitacja czy fizjoterapia tutaj może pomóc, ale tylko jeżeli jest postawiona prawidłowo diagnoza. .......... athleticomed.pl/
Dlaczego nie mogę zginąć ręki? Dzień dobry. 27.02.2018 złamała rękę - wyrostek łokciowy. 28.02 operacja - popreg Webera. Po 2 tyg (po zdjęciu szwów) rehabilitacja i tak do końca czerwca. Efekty? Prawie brak - wyprost 160 zgiecie Max 90 stopni przy mega bólu do tego drętwienie 3 palcy. Decyzja o usunięciu popregu (jest pełen zrost kosci). 03.07 operacja i od 04.07 rehabilitacja. Nie widać poprawy. Mega ból przy zginanie. Co może być przyczyną? Czy jest szansą ze ręką wróci do sprawności? Podczas operacji sprawdzono zakres i ponoć jest pełen wyprost i zgiecie Max 130 stopni... Nie wiem co robić... codzienna rehabilitacja pod okiem specjalisty, rehabilitacja w domu (artromot) i żadnych efektów...
Dlaczego nie mogę zginąć ręki?
Zasady na forum